Apel o wspólną listę lewicy w wyborach parlamentarnych
Wzywamy wszystkich liderów i liderki partii lewicowych i progresywnych do stworzenia wspólnej listy w wyborach parlamentarnych 2019.
Porażka opozycji w wyborach do europarlamentu otwiera na nowo przestrzeń do rozmowy o układzie, w jakim obóz lewicowy i progresywny wystartuje do parlamentu. Jesteśmy przekonane i przekonani, że najlepszym rozwiązaniem jest start lewicy społecznej, progresywnej i proekologicznej, od SLD przez Wiosnę po Razem i Zielonych oraz Unię Pracy i Ruch Sprawiedliwości Społecznej (otwartą na inne organizacje lewicowe oraz działaczy i działaczki), w jednym bloku idącym do wyborów oddzielnie od bloku chadecko-centrowego.
W obliczu tak dużej polaryzacji politycznej w Polsce, i w szczególności w obliczu realnej groźby zdobycia przez PiS większości bezwzględnej, jeśli nie konstytucyjnej, środowiska lewicy społecznej i progresywnej muszą występować razem, żeby być słyszalne. Wspólny start pozwoli zminimalizować ryzyko nieprzekroczenia progu wyborczego i zwiększyć szanse zdobycia jak największej reprezentacji w Sejmie.
Mamy świadomość istnienia różnic programowych między SLD, Wiosną, Razem i Zielonymi, ale jesteśmy pewni, że najistotniejsze wartości nas łączą. Chcemy Polski, która nie zostawia nikogo w tyle, walczy z nierównościami społecznymi i przeciwdziała wykluczeniu. Chcemy Polski, która zapewnia równe prawa i wszystkim, niezależnie od płci, narodowości, wyznania czy orientacji psychoseksualnej. Chcemy Polski, która przywróci zasady praworządności łamane przez PiS. Chcemy świeckiego państwa, chcemy aktywnego zapobiegania katastrofie klimatycznej, ochrony przyrody i praw zwierząt, chcemy silnej pozycji Polski w Unii Europejskiej. Do realizacji tych postulatów niezbędna jest silna reprezentacja lewicy w Sejmie, a tę zapewnić może tylko silny blok lewicowy.
Budowę wspólnej listy powinien ułatwić fakt, że delegacje SLD i Wiosny przystąpiły w ostatnim tygodniu do tej samej frakcji w europarlamencie – Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów.
Formuła wspólnego startu powinna zostać ustalona w partnerskich negocjacjach. Apelujemy jednak, aby tym razem szczegóły nie przesłoniły spraw najważniejszych.
Jeśli tym razem nie stworzymy alternatywy dla PiS i PO, duopol zdominuje polską politykę co najmniej do roku 2023, a pewnie na wiele dłużej. Będziemy dalej żyć w kraju rosnących nierówności, z wydłużającymi się kolejkami do lekarzy, przepełnionymi klasami w szkołach, miastami zatrutymi smogiem, z dominującą rolą Kościoła w życiu publicznym, gdzie kobieta nadal legalnie nie będzie mogła przeprowadzić aborcji, a kochający się geje czy lesbijki dalej będą dla państwa obcymi dla siebie osobami.
Tylko lewica daje nadzieję na zakończenie konfliktu, w którym strony wzajemnie odmawiają sobie godności i szansę na zbudowanie wspólnego państwa wszystkich obywatelek i obywateli.Być może mamy ostatnią na długie lata szansę na zmianę. Tylko od Was zależy, czy jej nie zmarnujemy.
Wiktoria Aleksandra Barańska
Dorota Budacz
Anna Grodzka
Agnieszka Herrmann-Jankowska
Agnieszka Lutostańska
Leszek Karlik
Leszek Kraszyna
Tomasz Leśniak
Konrad Mostek
Adam Ostolski
Marcin Wroński
#WspolnaListaLewicy Skontaktuj się z autorem petycji
Ogłoszenie od administratora tej strony internetowejZamknęliśmy petycję i usunęliśmy informacje osobiste sygnatariuszy.Zgodnie z obowiązującym w Unii Europejskiej ogólnym rozporządzeniem o ochronie danych osobowych (RODO) wymagana jest legalna podstawa przechowywania danych osobowych, a ponadto informacje te mają być przechowywane możliwie jak najkrócej. |