Głos mieszkańców Odolan w odpowiedzi na pismo PKP S.A.
Warszawa, 1.09.2016
Sz. P.
Mirosław Pawłowski
Prezes Zarządu Polskich Kolei Państwowych S.A.
Centrala, ul. Szczęśliwicka 62, 00-973 Warszawa
W związku z Państwa odpowiedzią na interpelację radnego Krystiana Wilka (pismo z 5.08.2016, znak sprawy KOZ04.054.93.2016/05) w sprawie funkcjonujących na terenach PKP na Odolanach zakładów przemysłowych, chcielibyśmy zabrać głos jako mieszkańcy Odolan i osobiście odpowiedzieć na przedstawiane przez Państwa argumenty.
Podkreślają Państwo, że Odolany „od zawsze posiadały przemysłowy charakter i nie zmieniło się to do dnia dzisiejszego”. Faktycznie, Odolany przez wiele lat były zdominowane przez przemysł, nie jest jednak prawdą, że nic się w tym zakresie nie zmieniło. Warszawa rozwija się dynamicznie i w ostatnich latach Odolany zaczęły gwałtownie zmieniać charakter z przemysłowego na mieszkalny: zamknięto tu i wyburzono wiele zakładów przemysłowych i na ich terenach pojawiły się dziesiątki bloków mieszkalnych. Te przemiany są widoczne gołym okiem i nie sposób im zaprzeczyć. Sami są Państwo stroną w postępowaniach dotyczących wydania Warunków Zabudowy dla osiedli mieszkaniowych na kolejnych działkach położonych na terenie wcześniej wykorzystywanym przez przemysł (m.in. działki nr 21/40, 21/41, 21/42 i 21/50). Ogłaszane przez Państwa w przeszłości plany dotyczące działek w kwadracie między ulicą Ordona a Sowińskiego przedstawiały wizję zabudowania terenu właśnie osiedlami mieszkaniowymi. Odolany były również wymienione jako jedna z możliwych lokalizacji w zapowiadanym przez rząd projekcie budowy mieszkań. Na ulicy Boguszewskiej dobiega końca budowa przedszkola, a przy ul. Grodziskiej planowana jest szkoła podstawowa i gimnazjum. Wreszcie, wyłożony w zeszłym roku miejscowy projekt planu zagospodarowania przestrzennego Odolan również przypisuje tej okolicy przede wszystkim mieszkaniowy charakter.
Przeznaczenie tego terenu na osiedla mieszkaniowe wydaje się logicznym kierunkiem biorąc pod uwagę niewielką odległość Odolan od centrum miasta i duże zapotrzebowania na nowe mieszkania. Jest więc jasne, że przemiany zachodzące na Odolanach idą w kierunku zdominowania tej okolicy przez funkcję mieszkaniową, a dni funkcjonowania tutaj przemysłu typu złomownie czy betoniarnie są policzone. W obliczu takiego kierunku rozwoju okolicy używany przez Państwa najemców argumentu, że "oni byli tu pierwsi" nie wydaje się ich usprawiedliwiać.
W swoich wypowiedziach kładą Państwo duży nacisk na to, jak pozytywnie przebiega Państwa współpraca z zakładami przemysłowymi dzierżawiącymi tereny na Odolanach, które określane są przez Państwa jako “klienci strategiczni” i “klienci ‘VIP’”. Rozumiemy, że mieszkańcy Odolan nie mają dla Państwa statusu ‘VIP’, jednak mimo to należy im się chyba elementarny szacunek. Tymczasem Państwa pismo z 5.08 br. brzmi tak, jakby byli Państwo zupełnie nieświadomi negatywnych dla mieszkańców stron tej pozytywnej współpracy z Państwa klientami, lub - co gorsze - nie uważali za zasadne się nad nimi pochylić.
Chcemy jednocześnie podkreślić, że dla mieszkańców jest całkowicie zrozumiałe, że Państwa celem jako spółki jest wypracowanie przychodu. Wydaje się jednak, że osiąganie zysków nie powinno odbywać się kosztem mieszkańców, lecz z zachowaniem reguł współżycia społecznego. Ta zasada jest podstawą społecznej odpowiedzialności biznesu.
Niestety, Państwa klienci dają nam wiele dowodów na nieliczenie się z innymi użytkownikami terenów, na których działają. Trzeba zwrócić uwagę, że działania na rzecz zmniejszenia uciążliwości dla mieszkańców, o których Państwo wspominają, czyli zakupienie maszyny czyszczącej mającej ograniczyć zapylenie oraz remont odcinka drogi i jej konserwacja przez Budokrusz zostały podjęte dopiero po latach skarg mieszkańców, gdy władze dzielnicy zdecydowały się na interwencję w tej sprawie. Przez długi czas wcześniej wskutek działalności zakładów przemysłowych mieszkańcy ulicy Sowińskiego nie byli w stanie normalnie korzystać z ulicy będącej jedyną drogą do ich domów ze względu na ogromne zapylenie i zdewastowanie drogi. Podjęte przez firmę działania ze względu na zbyt małą skalę i częstotliwość niestety nie poprawiły w znaczny sposób tej sytuacji.
Był jednak krótki okres, gdy można było odczuć wyraźną poprawę pod względem hałasu generowanego przez ruch ciężarówek na ulicy Sowińskiego na odcinku ul. Grodziska - ul. Jana Kazimierza - był to czas, gdy przeprowadzano tam badanie hałasu (2-6.03.2015). Okazało się wtedy, że z dnia na dzień działające tam zakłady były w stanie tak przeogranizować ruch swoich pojazdów, że mieszkańcy przez cały tydzień praktycznie nie odczuwali z tego powodu uciążliwości. Skoro było to możliwe na czas wykonywania badań hałasu, czemu nie zostało wprowadzone na stałe? Tymczasem na wszystkich ulicach Odolan mieszkańcy raportują regularne przekraczanie prędkości przez ciężarówki i betoniarki pochodzące z okolicznych zakładów. Przejechanie odcinków dróg przebiegających obok osiedli w wolnym tempie znacznie zmniejsza generowany przez dany pojazd hałas, a jednocześnie nie wydaje się by mogło powodować odczuwalne dla danej firmy wydłużenie czasu transportu. Niestety, do dziś odolańskie zakłady przemysłowe nie były w stanie zmobilizować swoich kierowców do takiego zachowania, które wydaje się że powinno wynikać choćby ze zwykłej przyzwoitości kierujących pojazdami. Co więcej, takiego zachowania wymagają wprowadzone na Odolanach ograniczenia prędkości dla ciężkich pojazdów (ograniczenie prędkości do 30 km/h), nie stosując się do których kierowcy zakładów przemysłowych nagminnie łamią prawo. Nagrania mieszkańców dokumentują też regularne przekraczanie zakazu jazdy aut ciężarowych na ulicy Jana Kazimierza w godzinach nocnych.
Do tego dochodzi szereg innych uciążliwości związanych z takim a nie innym funkcjonowaniem przemysłu na Państwa terenach, np. trujące dymy z powtarzających się na Państwa terenach pożarów, oraz z opalania w zimie pomieszczeń zakładów paliwem złej jakości (wyraźnie to czuć rano w zimie przy ulicy Ordona); niebezpieczne wybuchy (ostatni - 30 sierpnia na terenie Złomhutu); chodniki i krawężniki zniszczone przez wjeżdżające na nie ciężkie pojazdy (dobrym przykładem jest wjazd z ul. Ordona na ul. Gniewkowską); placki betonu przylegające do powierzchni dróg na trasach betoniarek (np. na ul. Sowińskiego); bardzo częste zanieczyszczanie ulic rozsypującymi się kruszywem; blokowanie ulic przez kierowców ciężarówek, którzy zatrzymują się “na chwilę”, aby wyskoczyć do sklepu spożywczego; zniszczona i rozjeżdżona zieleń na poboczach drogi w okolicach ulicy Grodziskiej (z powodu braku możliwości minięcia się dwóch samochodów ciężarowych); itd. Wszystkie te uciążliwości mogłyby zniknąć lub być znacznie mniejsze, gdyby Państwo wraz ze swoimi klientami mieli większy wzgląd na fakt, że współużytkują Państwo tereny Odolan wraz z kilkunastoma setkami mieszkańców.
Powtarzają Państwo często podnoszony argument, że mieszkańcy wprowadzając się na Odolany musieli być w pełni świadomi niedogodności, z jakimi przyjdzie im się tu mierzyć. Jest to fałszywe przeświadczenie, gdyż nie da się w pełni przewidzieć uciążliwości występujących w danej okolicy, dopóki się w niej nie zamieszka. Oczywiście, można stwierdzić, że mieszkańcy mogli spodziewać się jakiegoś oddziaływania przemysłu, jednak trudno oczekiwać, by przewidzieli, że jego skala będzie przekraczać ogólnie przyjęte normy w taki sposób, jak to opisano wyżej, gdyż te przekroczenia po prostu nie powinny mieć miejsca. W szerszej perspektywie można stwierdzić, że wystąpienie sytuacji, w której w tej samej okolicy sąsiadują ze sobą trudne do pogodzenia funkcje mieszkaniowa i przemysłowa, jest wynikiem słabości obowiązujących procesów planowania przestrzennego, których ofiarą padają obie strony: i mieszkańcy, i przemysł. Jednak skoro taka sytuacja już wystąpiła należy znaleźć rozwiązania, które pomogą w największym możliwym stopniu pogodzić funkcjonowanie rozrastających się osiedli mieszkaniowych z wciąż tu jeszcze istniejącymi zakładami przemysłowymi.
Zdajemy sobie sprawę, że dopóki przemysł w takiej formie jak obecnie będzie tu istniał, uciążliwości dla mieszkańców nie da się zupełnie wyeliminować. Konieczne jest jednak, aby działające tu przedsiębiorstwa przestały ignorować zmiany, jakie zaszły na Odolanach i dostosowały się do funkcjonowania i prowadzenia swojej działalności w bliskim sąsiedztwie powiększających się osiedli mieszkaniowych. Cieszy nas, że niektóre przedsiębiorstwa już zaczęły to robić, jak np. Budokrusz, jednak potrzebne jest poszerzenie i zwiększenie skali tych działań.
Wypracowaniem rozwiązań, o których mowa wyżej, zajęły się - w odpowiedzi na apele mieszkańców - władze dzielnicy. Przy pomocy tego pisma chcielibyśmy zaapelować również do Państwa o owocną współpracę z władzami dzielnicy i Państwa dzierżawcami przy pogodzeniu praw i interesów przemysłu i pozostałych użytkowników Odolan. Apelujemy, aby wezwali Państwo bezpośrednio swoich dzierżawców do szanowania ich sąsiadów - mieszkańców Odolan, a w szczególności do przestrzegania obowiązujących przepisów, w tym szczególnie ograniczeń prędkości, zakazu jazdy w nocy i ograniczeń wagi pojazdów.
Uprzejmie prosimy o odpowiedź, jakie działania podejmą Państwo w odpowiedzi na skargi coraz liczniejszej grupy mieszkańców na opisane wyżej uciążliwości.
Z poważaniem,
Mieszkańcy Odolan
Mieszkańcy Odolan Skontaktuj się z autorem petycji
Ogłoszenie od administratora tej strony internetowejZamknęliśmy petycję i usunęliśmy informacje osobiste sygnatariuszy.Zgodnie z obowiązującym w Unii Europejskiej ogólnym rozporządzeniem o ochronie danych osobowych (RODO) wymagana jest legalna podstawa przechowywania danych osobowych, a ponadto informacje te mają być przechowywane możliwie jak najkrócej. |