MORATORIUM DLA DRZEW

FB_IMG_16174719520191.jpg

Premier RP, Mateusz Morawiecki

Marszałkini Sejmu, Elżbieta Witek

Minister Klimatu i Środowiska, Michał Kurtyka

Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Piotr Gliński


Apelujemy o ograniczenie wycinki drzew na terenach zurbanizowanych tylko do przypadków faktycznie zagrażających bezpieczeństwu. Zwracamy się z wnioskiem wprowadzenie Moratorium dla Drzew – wstrzymanie nieuzasadnionej wycinki do momentu zmiany prawa, dającemu drzewom należytą ochronę. Lata bezrefleksyjnej modernizacji i rewitalizacji naszego kraju, zwieńczone wprowadzoną pięć lat temu nowelizacją ustawy o ochronie przyrody, doprowadziły do znaczącej redukcji liczby drzew w miastach, miasteczkach, wsiach, przy drogach, polach czy ciekach wodnych. Nastąpiła dewastacja pięknego, tradycyjnego krajobrazu polskich wsi i miast. Wielu z nas nie poznaje miejsc, w których wyrośliśmy – znikają drzewa sadzone rękami naszych przodków. Nowe nasadzenia nie rekompensują tych strat, często za to usychają z powodu suszy i obniżenia poziomu wód gruntowych.


Dlaczego drzewa są ważne?

  •  pełnią kluczową rolę w produkcji tlenu i redukcji dwutlenku węgla
  • spowalniają wzrost temperatury na Ziemi
  •  redukują smog + regulują gospodarkę wodną
  •  zmniejszają erozję gleby
  •  zatrzymują wiatr
  • dają schronienie owadom, ptakom, małym ssakom
  • zapewniają cień i ochłodę w upalne dni
  • wpływają korzystnie na nasze zdrowie, jakość życia oraz kondycję psychiczną
  • są najtańszym i najprostszym sposobem mitygacji zmian klimatu
  • troska o drzewa jest wyrazem troski o następne pokolenia i cały ekosystem


Drzewa są dobrem wspólnym wszystkich Polek i Polaków, częścią dziedzictwa przyrodniczego, krajobrazowego i historycznego, które powinno podlegać ochronie.


W CZASACH, GDY DOŚWIADCZAMY SKUTKÓW NAJWIĘKSZEGO KRYZYSU BIORÓŻNORODNOŚCI I ZMIAN KLIMATU, MUSIMY ZATRZYMAĆ WYCINKI DRZEW W MIASTACH TRYBIE NATYCHMIASTOWYM!


Petycja powstała z inicjatywy akcji społecznej „Moratorium dla Drzew”, która ma na celu zmianę prawa w Polsce jak również zmianę sposobu podejścia do drzew - w kontekście zmian klimatycznych powinny być jak traktowane jak infrastruktura krytyczna.

 

PEŁNA TREŚĆ PETYCJI PONIŻEJ:

 

Zwracamy się z prośbą do wszystkich zaniepokojonych masową wycinką drzew o podpisanie apelu do władz Rzeczypospolitej o wstrzymanie rzezi drzew i wprowadzenie stosownych zmian w prawie w większym stopniu chroniących drzewa przed nieuzasadnioną wycinką i ich niszczeniem. 

 

   Apelujemy o natychmiastowe wprowadzenie moratorium na wycinanie drzew oraz zmiany legislacyjne w zakresie gospodarowania drzewami.  

Kierując się interesem narodowym, troską o dobro przyszłych pokoleń Polaków, zaniepokojeni tempem i rozmiarami skutków zmian klimatu dotykających naszą Ojczyznę my, podpisani poniżej obywatelki i obywatele Rzeczpospolitej, organizacje pozarządowe oraz gremia naukowe apelujemy do Was, naszych przedstawicieli stanowiących prawo, o natychmiastowe wprowadzenie moratorium na wycinanie drzew na obszarze całego kraju oraz niezwłoczne rozpoczęcie konsultacji społecznych i eksperckich zmierzających do zmian legislacyjnych w zakresie gospodarowania jednym z kluczowych dla naszego przetrwania zasobów naturalnych - drzewami.  

Żaden partykularny interes jakiejkolwiek grupy nie może stać ponad dobrem całego społeczeństwa.   Czynimy to w przekonaniu, że jedynie rozsądne, adekwatne do powagi sytuacji oraz kierujące się wiedzą naukową ustawodawstwo może zakończyć bezprzykładną dewastację przyrody, jaka dokonuje się w Polsce od 4 lat. Tzw. Lex Szyszko czyli nowelizacja ustawy o ochronie przyrody niezależnie od pierwotnych intencji jej powstania i późniejszych jej losów, otworzyła drogę do systematycznej i – co gorsza – całkowicie legalnej eksterminacji drzewostanu w Polsce. W zastraszającym tempie nikną śródpolne zadrzewienia, przydrożne szpalery drzew, całe połacie obszarów chronionych, drzewa na terenach miejskich, a nawet całe parki oraz szczególnie istotne dla naszych zasobów wodnych zadrzewienia nadrzeczne. Wiele drzew - pod pozorem zabiegów pielęgnacyjnych – okalecza się w sposób uniemożliwiający w praktyce dalszy wzrost. W świetle prawa, z przyzwoleniem Państwa Polskiego dzień w dzień różne podmioty, od osób fizycznych, poprzez firmy, instytucje samorządowe aż po instytucje państwowe całkowicie bezrefleksyjnie, kierując się dziwacznymi niejednokrotnie przesłankami dokonują grabieży dobra wspólnego. Tak! – dobra wspólnego, bo w przypadku zalesień, lasów, nawet pojedynczych drzew idzie przecież o zachowanie równowagi ekosystemów służących wszystkim obywatelom RP i fakt, że ktoś ma do nich tytuł własności, nie może oznaczać całkowitej dowolności w dysponowaniu nimi. Żaden partykularny interes jakiejkolwiek grupy nie może stać ponad dobrem całego społeczeństwa. Ustawodawstwo winno rozsądnie godzić sprzeczne czasem interesy, dając jednak zawsze priorytet temu, co wspólne oraz uwzględniając zupełnie szczególną, nie mającą precedensu w historii ludzkości sytuację globalną. W naszym przekonaniu obecny stan prawny takiej równowagi nie tylko nie zapewnia, ale wręcz wiedzie nas wprost do katastrofy.   Mówimy tu o sprawie fundamentalnej – bez drzew nie przetrwamy.   Ludzka działalność bardzo często stoi w opozycji do środowiska naturalnego. Nasz apel nie dotyczy jednak ogólnie pojętych kwestii ochrony przyrody. Mówimy tu o sprawie fundamentalnej – bez drzew nie przetrwamy. Po pierwsze, drzewa to najdoskonalsze z istniejących maszyn, jakie mamy do dyspozycji w walce o dekarbonizację. Sami, jako ludzie, nie wymyśliliśmy jeszcze niczego lepszego. Rosnące drzewo pochłania z atmosfery i magazynuje węgiel, którego nadmiar w postaci CO2 doprowadził już teraz do bardzo niebezpiecznego wzrostu średniej temperatury planety, czego konsekwencje widzimy jak na dłoni: zmienia się system klimatyczny przynosząc nam postępującą suszę, gwałtowne powodzie, erozję gleb i cały szereg innych niekorzystnych zjawisk. Po drugie, drzewa wspierają nas w coraz trudniejszej batalii o zasoby wodne. W obliczu zagrożenia suszą geologiczną priorytetem w Polsce winno być zatrzymywanie jak największej ilości wody. Musimy zdawać sobie sprawę, że codzienne życie oraz produkcja rolna będą w naszym kraju z każdym rokiem coraz trudniejsze. Każde drzewo jest w takiej sytuacji na wagę złota. Po trzecie, na terenach zurbanizowanych drzewa chłodzą. Zamienianie ulic oraz placów w betonowe i kamienne wyspy ciepła jest w gruncie rzeczy działaniem zagrażającym zdrowiu i życiu obywateli. Tymczasem właśnie pod pretekstem bezpieczeństwa mieszkańców miasta i miasteczka ogałaca się z drzew oraz krzewów. Te trzy argumenty wystarczą, by zacząć myśleć o drzewach w inny niż dotąd sposób.

Uważamy, że jako społeczeństwo oraz powoływane przez to społeczeństwo Państwo winniśmy traktować drzewa nie tylko jako tzw. zasób naturalny, ale także jako infrastrukturę krytyczną, od której istnienia zależy bezpieczeństwo państwa oraz obywateli.

I w duchu takiego właśnie traktowania  tworzyć nowe prawo oraz wszelkie regulacje dotyczące gospodarowania drzewami.   Moratorium pozwoli uniknąć dalszych nieodwracalnych szkód   Instytucja moratorium jest w naszym apelu kluczowa: przygotowanie nowych przepisów prawa zajmuje czas. Moratorium pozwoli uniknąć dalszych nieodwracalnych szkód w okresie, gdy będziecie Państwo w komisjach z udziałem ekspertów – proszę traktować podpisy pod tym apelem jako deklarację współpracy – pracować nad naprawą tego fatalnego stanu rzeczy w oparciu o sugerowane przez nas nowe podejście. Moratorium nie może jednak obowiązywać bezwzględnie. Oczywiste z punktu widzenia bezpieczeństwa ludzi oraz bezpieczeństwa procesów gospodarczych odstępstwa muszą zostać uwzględnione, choć także zakres i priorytety gospodarki leśnej w Polsce powinny zostać gruntownie przeformułowane. W załączeniu do niniejszego apelu przekazujemy nasze sugestie.   W świecie katastrofy klimatycznej  za każde zaniechanie względem natury będziemy płacić życiem ludzi. Potrzeba odważnycch decyzji.   Pora uznać wreszcie, że czasy bezkarnej eksploatacji przyrody się skończyły. W dzisiejszym świecie, świecie katastrofy klimatycznej i ekologicznej za każde zaniechanie względem natury będziemy płacić nie pieniędzmi, ale zdrowiem i życiem ludzi. W Państwa rękach leży los milionów Polaków żyjących teraz i w przyszłości. Apelujemy zatem o minimum niezbędnej w tej chwili odwagi, o podjęcie decyzji, które najprawdopodobniej staną w poprzek interesom wielu grup społecznych, ale w konsekwencji przyczynią się do lepszej adaptacji do zmieniających się gwałtownie warunków życia. 


Agata Brzezińska    Skontaktuj się z autorem petycji

Podpisz petycję

Podpisując, akceptuję, że Agata Brzezińska będzie mieć dostęp do wszystkich informacji podanych przeze mnie w tym formularzu.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.


Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych podanych w formularzu w następujących celach:




Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...