PROTEST PRZECIWKO ZWOLNIENIU RED. AGATY ŁAWNICZAK

My, niżej podpisani,

     stanowczo protestujemy przeciwko dyscyplinarnemu zwolnieniu z pracy Agaty Ławniczak-Loba - przewodniczącej Związku Zawodowego Pracowników Twórczych i Technicznych Mediów Polskich Organizacji Zakładowej w LeasingTeam Sp. z o.o. Agata Ławniczak jest dziennikarką o wszechstronnym dorobku, autorką m.in. słuchowisk, montaży poetyckich, filmów o sztuce, telewizyjnych dokumentów historycznych oraz kilkuset programów publicystycznych.

Nagradzana za reportaże radiowe a także za telewizyjne, m.in. nominowana do nagrody artystycznej na New York Festival. Odznaczona przez Prezydenta RP srebrnym krzyżem zasługi za dokumentowanie i utrwalanie pamięci o historii czerwca 1956r. Była dyrektorem ds. programowych poznańskim OTVP w Poznaniu, kierownikiem red. Publicystyki i reportażu TVP1, kierownikiem Redakcji programu regionalnego w OTVP w Poznaniu. Autorka licznych publikacji w czasopismach o sztuce, kulturze i literaturze, a także artykułów medioznawczych. Od roku 2009 jest członkinią Wizji i Zarządu ZZPTiTMP Wizja jako przewodnicząca Koła Wizja w OTVP w Poznaniu, od 2014 jest członkiem Zarządu Głównego Wizja i wiceprzewodniczącą OZ w LT, a od czerwca 2015 wiceprzewodniczącą ZZPTiTMP Wizja i przewodniczącą OZ Wizja w LT. Jest także negocjatorką z ramienia związku w sporze zbiorowym wytoczonym firmie LeasingTeam Sp. z o. o. , a także negocjatorką w sporze Wizji z TVP.

Pierwsza, nieskuteczna, próba zwolnienia Agaty miała miejsce w maju 2015r. w dwa dni po opublikowaniu przez nią listu otwartego do Andrzeja Dudy w sprawie mediów publicznych. Jako powód zwolnienia podano jej publikacje na temat outsourcingu 411 dziennikarzy i montażystów oraz charakterów i grafików komputerowych, a także udzielenie przez nią informacji prasowych i komentarzy. Działania te Agata wypełniała w ramach prawa i obowiązku dziennikarza do komentowania spraw budzących powszechne zainteresowanie – a niewątpliwie do takich należy demontaż mediów publicznych poprzez outsourcing 411 pracowników telewizji publicznej do agencji pośrednictwa pracy tymczasowej LT Sp. z o. o. Wówczas, wskutek protestu związku oraz opublikowanych listów protestacyjnych znanych dziennikarzy, firma LT Sp. z o. o. wycofała się z zamiaru zwolnienia Agaty. Jednak w dniu 16.07.2015r. zrobiono to skutecznie, wkrótce po złożonych przez nią zeznaniach przed kontrolerami ZUS-u, w trakcie których Agata wskazała na pozorny i obejściowy charakter uotsourcingu z TVP do LT oraz opisała mechanizm przymuszania przeniesionych pracowników do zakładania jednoosobowej działalności gospodarczej.

Jest to wyjątkowa niegodziwość, bo spotkała naszą koleżankę kara za działalność związkową w obronie pracowników oraz obronę istoty mediów publicznych. Agata postanowiła walczyć o TVP, która jako największa instytucja publiczna w Polsce powinna szanować jej twórców, a także być przykładem dla innych firm nie zatrudniając pracowników na śmieciówkach, co stało się problemem polskiej gospodarki.

Zwolnienie dyscyplinarne pod fałszywym pretekstem, było dla LeasingTeam jedyną szansą na pozbycie się bezkompromisowej działaczki związkowej, a zostało Agacie doręczone w okresie jej ustawowej ochrony przedemerytalnej. Warto pamiętać, że firma LT – co wynika z protokołu NIK, walczy o 250 mln zł! Warto też pamiętać, że jest firmą prywatną, która wyjmuje publiczne pieniądze z TVP. Agata protestowała przeciwko bezprawnemu ocenianiu doświadczonych i sprawdzonych dziennikarzy i montażystów, z wieloletnim dorobkiem, przez agencję pośrednictwa pracy tymczasowej LeasingTeam, czego dokonano na podstawie testów stosowanych do oceny osób ubiegających się o pracę w handlu i inscenizacje parateatralnych, w których zadaniem dziennikarzy i montażystów było m.in. wycinanie figur z papieru do drukarki.

Nasza koleżanka jest nieustępliwa i broni idei telewizji publicznej oraz praw pracowników w czasie procesu, wytoczonego przez związek firmie LeasigTeam Sp. z.o.o. oraz TVP. Związek upoważnił Agatę do zajmowania się sprawami tego procesu, który toczy się w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Apelujemy o poparcie protestu na znak niezgody na dyscyplinarne zwolnienie z pracy naszej koleżanki, bo postawa pracodawcy wobec znanej dziennikarki i działaczki związkowej pokazuje, że nie ma znaczenia ustawa o związkach zawodowych i nie liczy się żadne prawo, zaś dziennikarz ma być jedynie usługodawcą dla władzy.