#rodzimyrazem Przywrócenie porodów rodzinnych ze zdrowym partnerem! Porody rodzinne.

Komentarze

#4206

Nie wyobrażam sobie porodu bez wsparcia bliskiej osoby.

Karolina Kucharska (Poznań, 2020-04-06)

#4218

Ponieważ kobieta która rodziny potrzebuje wsparcia swojego świadomego i godnego zaufania mężczyzny

Olga Nalepa (Kościelec , 2020-04-07)

#4220

jestem przed porodem bardzo pragne by moj maz byl obecny przy porodzie

Ewelina Jedrzejczak (Chodów, 2020-04-07)

#4222

Swoje dzieci urodziłam razem z mężem. Jego obecność była dla mnie nieocenionym wsparciem psychicznym oraz fizycznym. Nie wyobrażam sobie, abym miała ten czas, pełen bólu i wysiłku spędzić sama. Chwilę tuż po porodzie kiedy dzieci były już z nami i oboje mogliśmy się nimi cieszyć na zawsze pozostaną z nami. Chcę, aby każda kobieta miała prawo wybrać w jaki sposób urodzi - sama, czy z bliską osobą.

Marta Bareła (Gidle, 2020-04-07)

#4227

Uważam ze porody rodzine to duże ulatwienie dla matki dziecka

Michał Kononowicz (Równe, 2020-04-07)

#4232

Jeśli ja będę zakażona to mój partner także.
Każdy kto spodziewa się porodu wyjątkowo dba o bezpieczeństwo swój i rodziny. Zabrońmy zatem chodzić i do sklepów w obawie przed wirusem.

Olga Pietrzak (Poznań, 2020-04-07)

#4246

Uważam, że jest to nieludzkie, że odbiera się takie prawa kobietom w ciąży

Bożena Banaszek (Warszawa, 2020-04-07)

#4247

Podpisuję, ponieważ rodziłam już dwa razy i za każdym razem mój partner był przy mnie. Dawało mi to duże wsparcie oraz pomoc w bolach, poniewaz miałam bóle krzyżowe (mój partner masował mi plecy ).

Magdalena Gojke (Puck, 2020-04-07)

#4248

Podpisuje ponieważ moja siostra rodziła sama przez ta cała sytuacje i widać ze bardzo to przeżyła... skoro ojciec jest zdrowy dlaczego nie ?!

Izabela Guralska (Warszawa, 2020-04-07)

#4257

Uważam, że rodzenie w samotności może wywowac fale depresji i zmienić cud narodzin w długofalowe wspomnienie tego wydarzenia jako traumy. W wielu szpitalach nie ma mowy nawet o emaptii położnych do rodzących. Kiedyś nie rozumiałam dlaczego w 21 wieku tyle się mówi o "rodzeniu po ludzku". Dzisiaj wiem czego broni fundacja a obecna sytuacja kolejny raz udowadnia jak podchodzi się do kobiety w takim momencie. Jak prostym jest obdarcie jej z godności i pozostawienie bez wyjścia w momencie życia na który tak długo czekała- czasem wiele lat. Personel medyczny zaraża się dziś na oślep od ludzi którzy w bezczelny sposób nie przyznają nawet że mogą być zarażeni a cierpią ludzie (matka i ojciec), którzy każdego dnia robią co mogą, by uchronić się w oczekiwaniu na narodziny maleństwa. A panie położne wracają do domów, czy na czas wielomiesięcznej pandemii zamieszkały w szpitalach? Bo jesli wracają do domów, to nie chce żeby przy mnie były, bo nie wiem z czym wracają!!!!!!

Justyna Korga (Gostynin, 2020-04-07)

#4263

Ponieważ takie samo ryzyko wnosi mąż czy partner jak i położna, lekarz czy salowa, jak to się już okazało w szpitalu Żeromskiego. Partner powinien wejść i wyjść razem z rodzącą jak najszybciej się da po porodzie.

Justyna Gonciarz (Ulina Mała , 2020-04-07)

#4268

Mam termin na 17.04, prawdopodobnie skończy się to CC, dzieci ułożone miednicowo. Jest to moja pierwsza ciąża , jestem przerażona tym,że będę w tych chwilach sama.

Sylwia Szczytowicz (Kołobrzeg, 2020-04-07)

#4274

Podpisuje, ponieważ w czerwcu bardzo bym chciała by mój mąż był razem ze mną przy narodzinach naszej córeczki.

Joanna Cichaczewska (Banino, 2020-04-07)

#4286

Podpisuje, ponieważ uważam ze wsparcie drugiej bliskiej osoby jest niezwykle ważne podczas porodu. Wiadomo kobiety są bardzo silne ale niekiedy poród bywa bardzo długi i męczący i ważne jest aby mieć oparcie w drugiej osobie. Nie wyobrażam sobie być sama na sali porodowej.

Katarzyna Zawadzka (Sulejówek, 2020-04-07)

#4293

Ponieważ nie długo sama będę rodzic nie wyobrażam sobie tak ważnego momentu bez mojego partnera.

Justyna Stoczkowska (Warszawa, 2020-04-07)

#4310

Podpisuje, ponieważ to moja pierwsza ciąża i panicznie boje się porodu. A wsparcie męża byłoby dla mnie ogromnym poparciem. Tak jak dla mnie i wszytkich kobiet rodzących w tym okresie.

Dominika Kwiatkowska (Radomsko , 2020-04-07)

#4316

Moja Siostra jest w ciąży i wiem jakie to dla niej ważne!

Weronika Wiensko (PIASTÓW, 2020-04-07)

#4318

Podpisuję ponieważ rodzę w czerwcu swoje pierwsze dziecko i jestem przerażona obecną sytuacjąpotrzebując wsparcia najbliżych oraz to wysoce krzywdzące że ojcowie nie mogą uczestniczyć w tym dla wielu z nich najwazniejszy dniu w życiu.

Martyna Ługowska (Piła , 2020-04-07)

#4325

Jestem w 37 tygodniu ciazy bardzo chcialabym aby moj maz byl przy porodzie.

Joanna Benedyk-Zagórska (OPOLE, 2020-04-07)

#4330

Anna Lewandowska

Anna Lewandowska (Elbląg, 2020-04-07)

#4339

W najbliższym czasie czeka mnie pierwszy poród .

Paulina Kierznikiewicz (Bytow , 2020-04-07)

#4345

Jestem w pierwszej ciąży i nie wyobrażam sobie rodzić sama

Anna Michalak (Poznań , 2020-04-07)

#4346

Sama będąc w takiej sytuacji, nie wyobrażam sobie nie mieć przy sobie najbliższej mi osoby.

Marzena Rogala (Ruda Śląska , 2020-04-07)

#4353

Podpisuję, ponieważ sama jestem blisko porodu i nie wyobrazam sobie braku mojego męża przy tak ważnym dniu

Arletta Wziętek (Poddębice, 2020-04-07)

#4355

Niedługo sama będę rodzic i chciałabym żeby mąż był przy mnie.
Jest to pierwsza ciąża i jego obecność jest dla mnie niesamowicie ważna.

Karolina Troszok (Wilamowice, 2020-04-07)

#4363

Podpisuję ponieważ nie wyobrażam sobie porodu bez wsparcia męża.

Klaudia Kuźma (Wschowa, 2020-04-07)

#4365

Podpisuję petycję, ponieważ oczekuję na swój pierwszy poród. Na świat mają przyjść nasze córeczki-bliźniaczki. Nie wyobrażam sobie, aby ten moment naarodzin przeżywać sama. Proszę nie zabierajcie mi tego wspaniałego momentu.

Elwira Żebrowska (Majdan, 2020-04-07)

#4366

Podpisuje ponieważ jestem kobietą w ciąży oraz pracownikiem służby zdrowia i wiem jak ważne jest wsparcie męża, partnera w trakcie porodu dla każdej kobiety a takze pomoc jej po porodzie w podstawowych czynnosciach takich jak prysznic czy opieka nad dzieckiem. Jesteśmy w bardzo trudnym czasie dla nas wszytskich czy warto wiec dodatkowo dokladac stresu i zmartwienien przyszłym rodzicom.

Magdalena Sikora (Stargard, 2020-04-07)

#4368

Podpisuję petycję, ponieważ sama jestem w pierwszej ciąży i nie wyobrażam sobie, żeby mój mąż nie mógł mnie w tych chwilach wspierać i przy mnie być jak i, że jemu zostało to prawo odebrane, zobaczenie dziecka w chwili porodu czy przecięcia pepowiny poprostu dzielenia się ta wspólna chwilą razem.

Sylwia Czoska (Szemud, 2020-04-07)

#4369

Wszyscy zasługują na prawo do godnegi, rodzinnego przeżywania tej wyjątkowej chwili. W Europie nie zakazano porodów rodzinnych, mimo większej liczby zachorowań

Małgorzata Sitek (Rumia , 2020-04-07)

#4372

Podpisuje ponieważ jestem w pierwszej ciąży o którą staraliśmy się vwraz z narzeczonym ponad rok. Nie wyobrażam sobie przeżywania tej najważniejszej chwili w życiu bez wsparcia mojego partnera.

Emilia Pokorska (Łódź , 2020-04-07)

#4382

Jestem w pierwszej ciąży i zbliża się termin mojego porodu. Chciałabym, żeby mój mąż mógł wesprzeć mnie w tym momencie i uczestniczyć w tym cudownym wydarzeniu jakim jest przyjście na świat nowego człowieka.

Natalia Borowiak (Kościan , 2020-04-07)

#4387

Dwa porody miałam bardzo trudne i nie wyobrażam sobie żeby męża przy mnie nie było . Będę czuła się bezpiecznie.Bardzo się stresuję chociaż termin mam na czerwiec

Katarzyna Roskosz (Lubin, 2020-04-07)

#4393

Jestem mamą w ostatnim miesiącu ciąży. To moja pierwsza ciąża i pragnę przeżyć ten poród z jego ojcem z czlowiekiem, którego kocham i w którym mam największe wsparcie. Proszę nie odbierajcie mi tego...

Ewelina Kaniecka (Łódź, 2020-04-07)

#4395

Sama rodze w maju po raz 3 przy dwóch poprzednich porodach byl ze mna mąż i bylo to ogromne wsparcie psychiczne dla mnie. Nie wyobrazam sobie zeby przy trzecim porodzie moglo go nie byc.

Patrycja Rybińska (Świerczynki , 2020-04-07)

#4396

Podpisuję ponieważ jestem w 36 tygodniu ciąży. Mąż wspierał mnie przez te wszystkie tygodnie niesamowicie (ciąża zagrożona) i nie wyobrażam sobie by nie mógł być w pobliżu w tym syresujacym końcowym momencie.
Tylko ten kto nie był w ciąży i nie przeżywa tych wszystkich emocji, nie wie jak ważne jest wsparcie bliskiej osoby!

Agnieszka Sarama (Sanok, 2020-04-07)

#4398

Podpisuję, ponieważ sama zaraz będę rodzić i nie wyobrażam sobie tej chwili bez obecności mojego męża.

Aleksandra Kuklińska (Warszawa, 2020-04-07)



Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...