W obronie noworodków przebywających w szpitalach w Polsce
Komentarze
#74806
Ponieważ też mam małe dzieci i nie wyobrażam sobie, żeby po porodzie mi nie pozwolono być przy nich. Bo takie maleństwa wtedy bardzo tego potrzebują, a zwłaszcza wcześniaki.Monika Bieniek (Stalowa Wola, 2020-10-09)
#74816
To co sie dzieje jest straszne i przerażające.Anna Kowalik (Skoczów, 2020-10-09)
#74840
Jestem ojcem jednorocznego dziecka, dla którego kontakt z matką jest wciąż największą wartością i największą potrzebą. Podpisuje bo jestem przeciwny tak barbarzyńskim metodom pseudo zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa.Marcin Dudek (Kraków, 2020-10-09)
#74846
Bo się z nią zgadzam i chcę zmian.Tomasz Szymański (Lublin, 2020-10-09)
#74862
Dzieci mają prawo być ze swymi rodzicami. Separacja to zbrodnia!!!!Marzena Białobrzeska (Warszawa, 2020-10-09)
#74868
Niewyobrażalny smutek dla Mam i ich Maluszków! To nieludzkie!Monika Kujawa (Bydgoszcz, 2020-10-09)
#74871
Jestem mamą bliźniąt i nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy nie mogłabym odwiedzic moich skarbów w szpitalu! Są wcześniakami i leżały 21 dni w inkubatorach. To wielka krzywda dla maluchow i ich rodzicow. To co teraz się dzieje jest bezduszne i nieludzkie!!!Marta Krzysztoń (Warszawa, 2020-10-09)
#74879
Byłam w podobnej sytuacji. Kiedy po ogromnych trudach porodu naturalnego (mam porównanie, bo potem urodziłam naturalnie córkę i był to naprawdę książkowy poród) urodził się mój syn, miał problemy z oddychaniem i niezidentyfikowaną infekcję. Miałam z nim kontakt skóra do skóry przez około pół minuty. Potem zabrali synka do inkubatora na oddział neonatologiczny, gdzie spędził tydzień. Niezmiernie ważne było dla nas to, że w tym czasie przez 24h/dobę miałam nieograniczony kontakt z dzieckiem. Mogłam go dotykać, głaskać, nawet karmić, kiedy dopuszczalne było wyjęcie synka z inkubatora - być przy nim, by czuł moją bliskość... Tu dozgonne ukłony przed personelem Szpitala w Wejherowie za empatyczne i ludzkie potraktowanie sprawy. Mimo to, mam wrażenie, że do dziś (synek ma 5 lat), choć już coraz mniej, odczuwamy skutki braku ciągłego kontaktu fizycznego tuż po porodzie. Synek od początku miał problemy z karmieniem piersią. Mimo wielu prób, po 2 miesiącach starań, które były męczące dla nas obojga i porad laktacyjnych, zrezygnowałam się na karmienie butelką. Dopiero od niedawna zauważam u synka potrzebę przytulania i fizycznej bliskości. Dotychczas, przytulał się jedynie na króciutką chwilę, po czym od razu próbował oswobodzić się z objęć. Jest też nerwowym dzieckiem, które stresuje wiele sytuacji. Podejrzewam, że u synka jest jeszcze wiele innych symptomów związanych z brakiem stałego kontaktu tuż po porodzie, których my nawet nie wiążemy z tą sytuację. Oczywiście wiele zależy też od jego osobowości, niezależnej od wszystkiego, co się wydarzyło. Natomiast jestem pewna, że gdyby nie podejście personelu szpitala, który mimo pobytu dziecka w inkubatorze, pozwolił na wszelki kontakt, dziś mierzylibyśmy się z dużo trudniejszymi skutkami tej sytuacji. Dlatego bardzo proszę, by nie rezygnując z wszelkich niezbędnych działań medycznych, pozwolić na stały kontakt matki (a jeśli to niemożliwe, z ojca lub opiekuna) z dzieckiem po porodzie.Paulina Bartnik (Gdynia, 2020-10-09)
#74883
Nie zgadzam się aby noworodki i wszystkie dzieci przebywające w szpitalach, zostawały rozdzielone z własnym rodzicem.Natalia Wróblewska (Płock, 2020-10-09)
#74893
Nic nie zastapi kontaktu matki z dzieckiem tuz po narodzinach!Karolina Wierzbińska (LUBLIN, 2020-10-09)
#74895
Podpisuję ponieważ nie zgadzam się na separację dzieci od rodziców.Katarzyna Pasennik (Lubań, 2020-10-09)
#74900
Jestem w aktualnie w 26 tygodniu ciąży i córeczka przestała przybierać na wadze, lekarze już uświadomili mnie ze nie ma szans na donoszenie ciąży i mam świadomość, że moje dziecko w najlepszym wypadku będzie w inkubatorzeJoanna Zagórska (Jasło, 2020-10-09)
#74909
To dla mnie bardzo ważne. W przyszłym roku też zostanę mamą i nie wyobrażam sobie być sama przy porodzie czy odizolowana od swojego dziecka.Natalia Patalas (Wolsztyn, 2020-10-09)
#74928
Podpisuję, ponieważ jestem w ciąży i nie wyobrażam sobie, że gdyby coś się stało nie móc być przy swoim dziecku!Małgorzata Pakulska (Zawiszyn, 2020-10-09)
#74931
Jest nieludzkie co robicie !!! A co z lekarzami którzy mogą się zarazić w biedronce itp obi codziennie wracają do szpitala do dzieci, może warto by w imię Hipokretesa i ich pozamykać w szpitalach w końcu taki zawód!!! Albo niech nauczyciele uczą przez telefon a pani w biedronce po wcześniejszym telefonie i umówieniu się na wizytę w sklepie odeśle z kwitkiem do innego sklepu bo czyz tego nie robi obecna służba zdrowia ????!Paulina Królik (Potęgowo, 2020-10-09)
#74939
Wiem jak to jest, gdy od razu po narodzinach nie widzisz swojego synka przez parę tygodni. Jest to tragiczne przeżycie, którego nie można życzyć nawet najgorszemu wrogowi. Sytuacja miała miejsce jeszcze przed pandemią...Katarzyna Wójcik (Zabrze, 2020-10-09)
#74942
Nie wyobrażam sobie jak taki maluszek może być całkiem sam.. bez mamy.. całkowicie zagubiony.. bez poczucia bezpieczeństwa, które do tej pory czuł przez ‚9 mcy’. To nieludzkie! rozdzielać mamę i dzieciątko nowonarodzone !! Serce pęka na milion kawałków.. !!Ewelina Siegmund-Żukocińska (Bełchatów, 2020-10-09)
#74947
Dziecko i Mama muszą być razemMarta Sienkiewicz (Białystok, 2020-10-09)
#74950
Nie wyobrażam sobie być oddzieloną od dziecka. To już początki niewolnictwa.Joanna Galińska (Rożniatów, 2020-10-09)
#74952
Podpisuję ponieważ ważne jest dla mnie,by umożliwić stały kontakt chorego dziecka z przynajmniej jednym rodzicem/opiekunem na wszystkich oddziałach szpitalnych!Małgorzata Krzemińska (Łódź, 2020-10-09)
#74956
Zawsze i w każdych warunkach trzeba pozostać człowiekiem.Małgorzata Iwaszko (Olsztyn, 2020-10-09)
#74960
Te małe kruszynki bardzo potrzebują ciepła swoich mam, nie wyobrażam sobie nie być przy swoim dziecku.Katarzyna Dąbrowska (Łódź, 2020-10-09)
#74965
Nikt nie ma prawa rozdzielać dziecka od rodzica, a na pewno nie przez koronaswirusa!!!Wiktoria Śmieszchała (Szczecin, 2020-10-09)
#74971
Nie zgadzam się by izolować dziecko od matki :::: to takie przykreEmilia Kiedyk (Gołdap, 2020-10-09)
#74988
Podpisuję.Małgorzata Kołodziej (Stalowa Wola, 2020-10-09)
#75000
Podpisuję, ponieważ mam dzieci i nie wyobrażam sobie rodzic Po raz kolejny i nie mieć możliwości kontaktu z WŁASNYM dzieckiem! Mam nadzieję, że ktoś się w końcu obudzi i przerwie ten cyrk.Karolina Pluta (Sieradz, 2020-10-09)