PROTEST PRZECIW USTAWIE NOWE PRAWO GEOLOGICZNE I GÓRNICZE

gość

/ #1724 Re: Domagamy się ujawnienia składu chemicznego ! Płuczka wiertnicza to nie cukierki !

2012-08-24 22:24

#1720: LOWOBYWATEL - Domagamy się ujawnienia składu chemicznego ! Płuczka wiertnicza to nie cukierki !

Autor: Monika Gałasiewicz, red. mp, fotografia: mp, 2012-08-22 08:00

Łupki spowite tajemnicą

Pan odpowiedzialny za szczelinowanie nie potrafił powiedzieć jaka firma podwykonawcza wywozi płuczkę i do jakiej oczyszczalni. To się nazywa specjalista w swojej dziedzinie! - opisuje spotkanie specjalistów z firm wydobywczych z mieszkańcami Monika Gałasiewicz w liście do redakcji Expressu.

http://img.gwe24.pl/artykuly/2012-08-21_strzeszewo.jpg...

Prace zaczęto kilkadziesiąt metrów za tablicą graniczną wsi i ok. 300 metrów od najbliższych zabudowań

7 sierpnia odbyło się spotkanie informacyjne dla mieszkańców Strzeszewa w gminie Wicko. Organizatorem były firmy Lane Energy Polska, ConocoPhillips oraz TBT i wspólnicy. Zaszczyciła nas również swoją obecnością Pani Małgorzata Klawiter z Urzędu marszałkowskiego.

 

Dwie pierwsze firmy zajmują się poszukiwaniem i wydobyciem gazu z łupków, trzecia specjalizuje się w public relations, relacjach inwestorskich i zarządzaniu informacją w kryzysie.

 

W świetlicy w Wojciechowie stawiła się dyrekcja Lane Energy Polska Kamlesh Parmar i Laurie St Aubin z ConocoPhillips. Każde z nich pokazało nam piękne prezentacje, które chwaliły wielkość i wspaniałość inwestorów.

 

Opowiedzieli o tym o tym jak zależy im na dobrych relacjach z miejscową ludnością, jak dokładają wszelkich starań, aby ich działania nie miały wpływu na codzienne życie mieszkańców.

 

Po prezentacjach miał być blok, w którym nasi goście mieli odpowiadać na pytania. Pan Piotr Talarek z firmt TBT i Wspólnicy zaproponował aby każdy, kto chce zadać pytanie, zrobił to na specjalnie przygotowanym druku. Plan był taki, by później, jak już napiszemy nasze pytania, właściwe osoby mogły na nie odpowiedzieć. Druk do zadawania pytań był gotowy : należało podać imię i nazwisko, adres i nr telefonu, później było wolne miejsce na treść naszego pytania. Wg pana Talarka miało to uporządkować tę część spotkania.

 

Jednak pomysł nie został przyjęty - być może z powodu potrzeby udostępniania takich szczegółowych danych, być może przez to że część pytań mieliśmy już na myśli, a część przychodziła w trakcie rozmowy. Pytań było dużo: o hałas w czasie odwiertów, o skład płynu używanego do szczelinowania, co się z nim dzieje później, kto i jak zajmuje się jego oczyszczaniem bądź utylizacją, jakie towarzystwo ubezpieczeniowe i na jaką kwotę ubezpiecza te prace. Nie na wszystkie pytania dostaliśmy odpowiedzi...

 

Na pytanie o gwarancje ubezpieczeniowe usłyszeliśmy, że jest to tajemnica handlowa, a o pracę dla miejscowych i ceny gazu padła odpowiedź, że tak naprawdę to nie wiadomo ile gaz będzie kosztował, ponieważ nieznane są koszty jego wydobycia. Natomiast jeśli chodzi pracę, to oczywiście będą potrzebni wykształceni specjaliści...

 

Pan odpowiedzialny za szczelinowanie (w naszym rozumieniu to proces od wpuszczenia płuczki aż do jej zutylizowania) nie potrafił powiedzieć jaka firma podwykonawcza wywozi płuczkę i do jakiej oczyszczalni. To się nazywa specjalista w swojej dziedzinie!

 

Ważną sprawą poruszaną na spotkaniu był hałas, ponieważ to jest teraz najbardziej istotne: hałas ciężarówek jadących pod oknami, hałas wiertni za kilka tygodni, hałas przy szczelinowaniu, hałas przy wywożeniu wiertni, płuczki itd.

 

Dostaliśmy zapewnienie, że firma dołoży wszelkich starań aby poziom hałasu był zgodny z naszymi normami. Jeśli jednak te normy przekroczy, mieszkańcy mogą oczywiście zgłosić to do właściwych instytucji. Czyli żadnej gwarancji, że sprzęt wiertniczy nie zakłóci "ciszy nocnej".

 

Grażyna Mazanowska ze Stowarzyszenia Zdrowa Ziemia Powiatu Lęborskiego zaproponowała rozwiązanie: "Proszę wpłacić 500 000zł depozytu na konto Stowarzyszenia - jeśli hałas przekroczy normy, pieniądze nie zostaną zwrócone". Od Pana Kamlesha usłyszeliśmy ze nie ma takiej możliwości.

 

Garść luźnych spostrzeżeń na koniec: zaproszenie na spotkanie pojawiło się wiejskim sklepie 3 sierpnia (4 dni przed terminem), na tym spotkaniu nie był obecny wójt gminy Wicko, był tylko jeden lub dwóch radnych na 18 w gminie, karta KIP (dokument, który powinien być w gminie od początku prac na placu, czyli mniej więcej od początku czerwca) wciąż do gminy nie trafił. Specjalistów z każdej z firm było chyba z dwudziestu kilku. Siedzieli przy stole na środku sali, po jej bokach i na końcu - tak jakby chcieli okrążyć mieszkańców.

 

Dwa zdania o inwestorach: Firmy Lane Energy Polska i jej partner ConocoPhillips mają koncesje na poszukiwania gazu łupkowego na obszarze około 4,3 tys. km kw. Jest to głównie teren powiatu lęborskiego, a także słupskiego i wejherowskiego. Do tej pory firma wykonała cztery odwierty poszukiwawcze na terenie Pomorza: dwa w Łebieniu (niedaleko Karlikowa, powiat lęborski), w Warblinie i Łęgowie.

 

W Strzeszewie planowane jest przeprowadzenie odwiertu pionowego na głębokość około 3200 m do 4000 m. Miałby zostać wykonany jeszcze w tym roku. Firma zastrzega, że od wyników badań pobranych z odwiertu materiałów i testu ewentualnego przepływu gazu zależy odpowiedź na pytanie jakie będą jej dalsze kroki w Strzeszewie.

 

 

Monika Gałasiewicz, Stowarzyszenie Zdrowa Ziemia Powiatu Lęborskiego

Bądź na bieżąco - śledź nas na Facebooku!

http://gle24.pl/css_obrazki/facebook_art.png...