#557: człowiek mały - Re: błogosławiona ignorancja 

Przecież sam Pan twierdził, że teren może podnieść się o np. 1 cm, a Pana kolega stwerdził, że teren może zapaść się o kilka centymetrów. Co w takim razie dzieje się z infrastrukturą: kanalizacja, gazociągi, rurociągi dostarczające wodę. Takie "falownie" terenu, to chyba nie stanowi stabilizacji dostaw podstawowych produktów naszej egzystencji. Warunki normalne-chachacha!. Czy geologia to nauka o statycznych układach i strukturach żywego organizmu, jakim jest Ziemia?- ona Żyje, struktury każdego dnia ulegają zmianom, nie uczył się Pan? Niech Pan sobie wstrzyknie ten 1m3 trucicny i poczeka, aż osiągnie objętość 2,7 razy większą niż Pan wstryyknął. O statyczności niech Pan nie mami. Jest pan kupionym przez korporacje agente.

#580: nadzieja - e eRe: Re: błogosławiona ignorancja

PANI WIDZIAŁA KIEDYŚ PANI WIERTNIE W MIEŚCIE ALBO KOPALNIE ODKRYWKOWĄ W MIEŚCIE

LUDZIE ALE ONA BREDZI

#580: nadzieja - e eRe: Re: błogosławiona ignorancja

Błogosławiona "Nadziejo" chociaż już ją powoli tracę. Gdzie napisałem, że teren może się podnieść, a gdzie opaść. Myślę, że większość patrzy na to z punktu widzenia górnictwa węgla kamiennego, rud metali czy też odkrywek węgla brunatnego.

Gaz, ropa a nawet solanki są w skale zbiornikowej w małych mikroskopijnych przestrzeniach zwanych "porami". Aby można  eksploatować takie złoże musi być spełniony warunek komunikacji pomiędzy tymi "porami" zwany przpuszczalnością. Te mikropustki w dużym uproszczeniu przypominają pumeks. Jeżeli porowatość i przepuszalność skały jest wysoka, można w taką skałę zbiornikową wtłaczać i odbierać różne media jak na przykład gaz, ropę i inne. I nie ma możliwości aby ta warstwa zbiornikowa się podnosiła albo opadała. Także proszę nie opowiadać bzdur, bo to uwłacza podstawowej wiedzy, która powinna być wyniesiona ze szkoły średniej z lekcji geografii.