Samą miłością dzieci nie nakarmimy.


Gość

/ #231 Re:

2013-02-23 10:36

#179: Krzysztof Harasimowicz -

Witam wie pan co jeśli myśli pan że praca przy chorym dziecku które trzeba nosić jak i w domu  do lekarza czy w szkole bo nie ma się pieniędzy na opiekuna żebym mogła przez pięć minut odpocząć to z chęcią się zamienie bo oprócz dziecka mam chorego męża niech się pan zajmie nimi przez jeden dzień to ja z miłą chęcią wróce do pracy bo my nie odeszliśmy z niej bo nam się tak chciało tylko dla tego że byliśmy do tego zmuszeni !!!!!!!! Jeśli tacy ludzie jak pan nie mogą tego zrozumieć to jest przykre i świadczy o małej badzo małej wrażliwości na cierpienie nic niewinnych dzieci bo to nie jest ich winą że są chore. Ale to przykre że tak pan myśli.Miłego dnia życzy matka niepełnosprawnego dziecka.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!