Budowa Cmentarza dla Zwierząt na terenie Krakowa


Gość

/ #261

2015-06-13 21:45

Mieliśmy kota , wabił się Pixel. Był członkiem naszej rodziny - każdy rozumie to na swój sposób. Ja rozumiałem to tak ,że był jednym z nas . Gdy zginął zaduszony przez psy chcieliśmy go pochować, jakoś ładnie , normalnie. Wtedy okazało się ,że niemożna nawet na własnej działce. Takie prawo . Miał być jak skórka z banana zutylizowany ... Takie głupie i bezduszne prawo ja mam w d...ie. Złamałem je i każdego będę namawiał do jego łamania aż do momentu gdy miasto nie zorganizuje cmentarza /grzebaliska ?/ dla zwierząt.