Stop gwałtom!

To jest nienormalne, żeby w XXI wieku znajdywano usprawiedliwienie jednego z najpodlejszych przestępstw (mam wrażenie, że tu gwałciciele są ofiarami prowokacji, a nie sama zgwałcona). Nie ulega żadnej wątpliwości fakt, że jakby kobieta sama chciała, to nie zgłaszałaby przestępstwa. Denerwuje mnie szperanie w przeszłości ofiary, jakby sposób, w jaki żyła, miał coś wspólnego w tym, co się stało! To oburzające i niedopuszczalne! Gwałt to gwałt! I to, że gwałciciel ma żonę i dzieci albo wcześniej nikogo nie zgwałcił nie powinno go w żaden sposób usprawiedliwiać (może nie miał okazji!), ale po otrzymaniu takiej "kary" ryzyko, że to zrobi, wzrasta! Ba! Zachęca innych do tego, by to robili!! Martwi mnie tylko ta potworna znieczulica u kobiet, które powinny się z ofiarą solidaryzować! A jeszcze jej dokopują! I ta potworna samcza dominacja (nie męska - bo prawdziwy mężczyzna broni słabszych, a nie traktuje kobiet jak narzędzie zaspokajania swoich potrzeb, na które później może jeszcze zrzucić całą winę na potworne obejście się z nią!).
Myślę, że powinno się odbyć kilka manifestacji na tę okoliczność, bo dla mnie ten wyrok jest nie do przyjęcia!