Petycja ws. mieszkań zakładowych oddanych za darmo spółdzielniom

TEMIDA

/ #615 Potrzebny nam jeden tydzień czasu na podjęcie decyzji.

2012-02-18 14:06

Witam szanowne Forum.
Przepraszam za wczorajszą nieobecność ale musiałam odpocząć, bo ubiegły tydzień obciążony prywatnymi i społecznymi obowiązkami trochę mnie zmordował. Widzę, że podczas mojej nieobecności padły tu dwie propozycje dotyczące dalszych naszych działań, które warto rozważyć. Jedna z nich proponuje aby sprawa mieszkań zakładowych, która po wyroku Trybunału wymaga uruchomienia procesu legislacyjnego dotyczącego uporządkowania zapisu art. 48 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych stała się impulsem do uruchomienia prac nad poprawą całej ustawy. Druga zaś, jak się wydaje, sugeruje nam abyśmy skupili się tylko na naszym wątku.

Jestem członkiem spółdzielni mieszkaniowej i wiem, że cała nasza ustawa wymaga wprowadzenia korekt, które wzmocnią wpływ członków spółdzielni na proces uwłaszczeń skutecznie blokowany przez organy spółdzielni mieszkaniowych w całej Polsce. W naszym kraju funkcjonuje silne lobby spółdzielcze, które robi wszystko aby jak najdłużej przewlekać a więc hamować proces uwłaszczenia spółdzielców na lokalach, które wybudowane zostały za ich pieniądze. A dlaczego? A dlatego, że nasze czynsze są źródłem pożywki dla całej armii naszych „zbawicieli”, którzy kręcą się wokół nas pod pozorem rozwiązania uciążliwych dla nas problemów, a tak naprawdę towarzyszą nam po to, żeby włożyć swoją łyżkę do naszego garnuszka. Z tego powodu ponoszone przez nas koszty utrzymania naszych mieszkań robią się nieracjonalnie wysokie.

Przyjrzyjcie się proszę Państwa drodze jaką przeszła nasza petycja. Wszystkie osoby publiczne, do których się zwracaliśmy o jej poparcie i które to miały święty obowiązek zareagowania na nasz apel odpowiadały nam bądź milczeniem, bądź wręcz odmawiały nam swojego wsparcia. Przecież wychodzi na to, że rzeczywistość, w której żyjemy jest absolutnym zaprzeczeniem tej, którą serwują nam z ekranów telewizorów ci, których wybraliśmy aby pilnowali naszych interesów.


Czy damy radę zorganizować akcję szerszą w zakresie od tej, która była przedmiotem naszych dotychczasowych starań? Jak taka akcja miałaby wyglądać? Do ruszenia wszystkich posłów w całej Polsce aby zajęli się w końcu poważnie naszymi sprawami potrzebne byłyby Wasze podpisy, do zbierania tych podpisów w każdym mieście niezbędni są wolontariusze ,a do koordynowania całej akcji nieodzowny jest porządny portal internetowy, nasz własny spółdzielczy. cdn