Petycja ws. mieszkań zakładowych oddanych za darmo spółdzielniom

Wiesław

/ #835 WAŻNE; 28.03.2012 r. godz. 10 - PIKIETA Sądu Najwyższego. Każdy pokrzywdzony winien na niej być

2012-03-21 22:20

Szambo sądownictwa w Polsce
środa, 21 marca 2012 00:15

Napisz komentarz (1 Komentarz)

Litera prawa. Wyroki sądowe krętymi drogami chodzą - to wiedzą już prawie wszyscy
wtorek, 20 marca 2012 22:04
Wyroki sądowe krętymi drogami chodzą. Wiadomo, że się nad nimi nie dyskutuje, ale można je zaskarżać i się od nich odwoływać. Możemy też, nie narażeni na karę, niewinnie sobie poplotkować na temat ich zawiłej konstrukcji i nad mechanizmami, które całą tą prawną konstrukcją zawiadują.

Przykładów mamy wiele. Świadczących, jakimi ścieżkami błądzi sądowa niezawisłość w tak praworządnym kraju, jak Polska. Przyznaję, że do napisania tego tekstu skłoniło mnie wiele kontrowersyjnych spraw do dzisiaj ostatecznie nie zakończonych. Spraw, które chociażby z racji swego politycznego ciężaru, zasługują na końcowy sprawiedliwy wyrok.
Ludzie mający w naszym kraju do czynienia z Prawem, od śledczych po sędziów, to wielce kontrowersyjna grupa. O niektórych mówi się otwartym tekstem, że umysłowo są zbyt prości, życiowo niezaradni, nadużywający alkoholu i zmagający się na swój sposób z różnymi swoimi nałogami, że są mało wydajni zawodowo. O innych mówi się, że są wyjątkowym przykładem niekompetencji, a jeszcze o innych, że są zależni i uzależnieni od polityki i władzy. Coś w tym jest, bo i adresatów tych oskarżeń łatwo można wskazać, niekoniecznie brudnym palcem. Gdyby istniał jakiś sondaż, pokazujący jaki procent ludzi niekompetentnych nami rządzi, moglibyśmy się zdziwić.
Kilka przykładów z polskiego elitarnego poziomu, dobitnie swą postawą udowadnia, że niewiele trzeba mieć rozumu, by kawałek swojego poletka władzy można dziś bez przeszkód i z satysfakcją uprawiać. Przez wiele długich lat. Szkoda, że pozwalamy na mordowanie rozumu, etyki i moralności. Tym większa, że sami jesteśmy świadkami jak nam „służą” wybrane elity, jakich „narzędzi” używają, przy pomocy których wpływają na nasze życie. Wydaje się dzisiaj, że jest już za późno na właściwe respektowanie Litery Prawa przez samych jej wykonawców. Wydaje się, że zachowanie wszystkich tych ludzi oceniane przez nas najkrytyczniej jak tylko można, to marnowanie czasu.
Więcej…

Nierychliwe i niesprawiedliwe sądy w Polsce
wtorek, 20 marca 2012 00:08
Mamy najwięcej po RFN sędziów w Unii, na jednego z nich przypada niespełna 5 tys. ludzi, to dlaczego tak źle oceniamy wymiar sprawiedliwości?
Z polskimi sądami nie jest niestety jak z Panem Bogiem. Są wprawdzie nierychliwe, ale niekoniecznie sprawiedliwe. Rychliwość lub nierychliwość - to łatwiej ustalić. Trudniej ze sprawiedliwością, której do końca zmierzyć się nie da. Jesteśmy więc, nomen omen, skazani na opinię społeczną i własne wrażenia.
Teoretycznie o tym, czy wyroki sądów są słuszne i sprawiedliwe, świadczy odsetek orzeczeń pierwszej instancji, które ostają się w niezmienionym kształcie na szczeblu odwoławczym. Teoretycznie - bo nie ma wzorca mówiącego o tym, jaki procent zakwestionowanych wyroków świadczy o wysokim poziomie merytorycznym i dobrej jakości orzecznictwa, a od ilu procent skutecznych odwołań zaczyna się bezprawie i obraza sprawiedliwości.
W sądach stalinowskiej Polski w instancjach odwoławczych zmieniano - proporcjonalnie do liczby spraw - znacznie mniej wyroków niż dziś, co niekoniecznie jest dowodem na wysoki poziom praworządności i sprawiedliwości przed 60 laty. Wiadomo jednak, że generalnie im mniej orzeczeń zmienionych w drugiej i trzeciej instancji, tym lepiej.
Jak się odwołujemy
Więcej…

WAŻNE; 28.03.2012 r. godz. 10 - PIKIETA Sądu Najwyższego. Każdy pokrzywdzony winien na niej być
wtorek, 28 lutego 2012 21:14

PIKIETA Sądu Najwyższego. Każdy pokrzywdzony i każdy obywatel polski winien na niej być.

SPRZECIW

W SPRAWIE SANKCJONOWANIA W POLSCE PROKURATUR I SĄDÓW STALINOWSKICH


ZWRACAMY SIĘ O CZYNNE POPARCIE DO:

1. WSZYSTKICH, KTÓRZY PROTESTOWALI PRZECIWKO ACTA

2. STOWARZYSZEŃ I FUNDACJI WALCZĄCYCH Z BEZPRAWIEM SĄDÓW I PROKURATUR

3. KONTESTACJI

4. UGRUPOWAŃ POLITYCZNYCH, KTÓRE W SWOICH PROGRAMACH CHCĄ RZECZYWIŚCIE, A NIE POLITYCZNIE PRZESTRZEGAĆ PRAW OBYWATELI DO SPRAWIEDLIWEGO POSTĘPOWANIA PROKURATORSKIEGO I SĄDOWEGO.

Umieszczajcie tę informację na swoich stronach internetowych, portalach i tablicach portali społecznościowych !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Więcej…

Dlaczego konieczny jest liczny protest pod Sądem Najwyższym - 28.03.2012 - godz. 9
poniedziałek, 19 marca 2012 09:34
Podejmowana w tym dniu uchwała Sądu Najwyższego w sposób najbardziej chamski zbliża Polskę do państwa stalinowskiego. Tajność posiedzeń to inkwizycja w zaciszu sali sądowej. Na to nie może być zgody. Czemu tak twierdzimy i nie wierzymy w orzecznictwo SN? Dlatego, że proponowana nowelizacja procedury karnej zgłoszona przez Zespół Prawa Karnego - powołanego przez Ministra Sprawiedliwości - także zakłada, iż posiedzenia sądowe będa tajne - poza nielicznymi wyjątkami.
Dlatego konieczny jest nasz protest
Każdy - również Ty - może w każdej chwili wbrew swojej woli znaleźć się w prokuraturze lub sądzie RP w sprawach dot. własnych dzieci, eksmisji z mieszkania, komorniczej, spadkowej, podziału majątku, gospodarczej, kredytowej, służebności drogi, wypadku drogowego i wielu innych. Wtedy zrozumiesz, że nie żyjemy w państwie prawa, lecz w polskiej bananowej republice kolesiów. Jednak wówczas może być już za późno!
Przyłącz się i podejmij z nami protest w celu respektowania przez Polskę:
- prawa do sprawiedliwego i jawnego sądu
- przestrzegania Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Jako społeczeństwo mamy do tego prawo.
Żądamy publicznej debaty sejmowej w sprawie nieprzestrzegania prawa przez polską prokuraturę i sądy. Stowarzyszenia chcą brać udział w tworzeniu prawa.
NIC o nas bez nas !!!
Konieczne są radykalne, a nie pozorne zmiany w polskiej prokuraturze i sądach. W zastraszającym tempie od 20 lat szerzy się zakaźna choroba bezprawia w wydaniu prokuratorów i sędziów. Panuje wśród nich wszechwładna arogancja, nepotyzm a także nieczytanie akt spraw. Akty oskarżenia zależne są od wpływów politycznych, lokalnych układów oraz zasobności portfela. Sytuację tę pogarsza faktyczna bezkarność sędziów za oczywiste stronnicze wyroki a prokuratorów za bezzasadne oskarżenia. Bezkarnie przerabiane i fałszowane są akta spraw oraz podmieniane zeznania. W ciągu jednego roku w sądach rozpoczęło pracę ok. 1000. asesorów bez wymaganego doświadczenia asesorskiego, którzy uzyskali dożywotni status sędziego. W tak dramatycznej sytuacji konieczna jest obecność stowarzyszeń na etapie sejmowego tworzenia prawa, jak również później na salach rozpraw – jako uczestników postępowań – na wniosek jednej ze stron. Posłowie RP nie mają prawa, zgodnie z treścią swojego ślubowania oraz treścią art. 21 Ustawy o wykonywaniu mandatu posła, zachowywać się w tej sprawie biernie. Nasze twierdzenia są poparte wieloletnim doświadczeniem i licznymi programami telewizyjnymi tj. Sprawa dla reportera, Magazyn Ekspresu Reporterów, Superwizjer, Uwaga, Interwencja, Po stronie prawdy i innymi.
Nasze żądania w stosunku do posłów – przedstawicieli polskiego społeczeństwa – nie są zbyt wygórowane w szczególności, kiedy powszechnie wiadomym jest, jak bardzo stracił na wartości autorytet zawodu prokuratora i sędziego.
Ten autorytet sami prokuratorzy i sędziowi swoim postepowaniem sprowadzili do zera.
Pomimo tego, żądają za swoją niekompetencję i nazbyt często przestępczą działalność, podwyżek wynagrodzeń, podczas gdy wynagrodzenia te należałoby większości z nich obniżyć, gdyż w żadnym zawodzie nie płaci się za źle wykonaną pracę. Ten fatalny stan potwierdziły badania wykonane na zlecenie Ministerstwa Sprawiedliwości w 2009 r., z których wynika, że zaledwie 2 % obywateli ma zaufanie do polskiej prokuratury a 7 % do polskich sędziów. To jest katastrofa polskiej demokracji, ponieważ nie ma państwa bez sprawiedliwości i nie ma sprawiedliwości bez prawa. Tymczasem w Polsce brakuje jednego i drugiego. Dlatego wzywamy wszystkich do udziału w proteście.

Nasze cele
1.
Natychmiastowe wprowadzenie nagrywania przesłuchań, rozpraw karnych, cywilnych i administracyjnych na wniosek uczestnika postępowania.
Minister Sprawiedliwości proponuje wprowadzenie nagrywania w ciągu 3 lat za oszałamiającą kwotę 250 mln zł. My zaś żądamy nagrywania natychmiast i to za kwotę 5 mln zł. Za pozostałą kwotę można stworzyć aż 80 sal do badań diagnostycznych rezonansem magnetycznym. Koszt jednej kompletnej sali rezonansu magnetycznego wynosi 3 mln zł. Kto więc i dlaczego ma zarobić na nagrywaniu 250 mln zł. skoro wystarczy 5 mln zł.
2.
Likwidacja reliktu komunizmu i pełne dopuszczenie stowarzyszeń broniących praw człowieka do rozpraw i posiedzeń w sprawach karnych, cywilnych i administracyjnych za zgodą uczestnika – z pełnymi uprawnieniami: czytania akt, składania wniosków dowodowych, zadawania pytań, pisania zażaleń.
Wg procedury karnej – art. 91 k.p.k. stowarzyszenie może wstąpić do postępowania o ile leży to w interesie wymiaru sprawiedliwości. Jeśli sąd uzna ten bliżej nieokreślony interes wymiaru sprawiedliwości, to wyłącznym uprawnieniem jest złożenie oświadczenia, przy czym stowarzyszenie nie posiada nawet prawa do czytania akt sprawy. W sprawach cywilnych art. 8 i 61 k.p.c. dają, co prawda szerokie uprawnienia stowarzyszeniom, jednak jedno orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 12.03.2009 r. sygn. akt V CZ 8/09 spowodowało, iż wyeliminowano stowarzyszenia nie tylko ze spraw cywilnych, ale również pozbawiono je uprawnienia do składania pozwów. Zatem polskie procesy są typowymi procesami z okresu głębokiego stalinizmu.
3.
Jawne dla obywatela przydzielanie określonym sędziom spraw cywilnych, karnych i administracyjnych.
Nasze doświadczenie wskazuje, że sędziego dobiera się do sprawy, co sprzeczne jest z art. 351 k.p.k. natomiast przydzielanie spraw cywilnych w ogóle nie jest regulowane ustawą.
4.
Umożliwienie obywatelowi składania prywatnych aktów oskarżenia bezpośrednio do sądu, w sytuacji kiedy odmawia wszczęcia śledztwa prokuratura.
Obecnie prokuratorzy umarzają oczywiste przestępstwa, chroniąc osoby ustosunkowane. Przechodzą one wprawdzie iluzoryczną kontrolę sądową na posiedzeniach sądowych, jednak na skutek takiej drogi stworzył się niebezpieczny zwyczaj prawomocnego umarzania przestępstw gdyż prokuratorzy nie dokonują żadnych ustaleń z urzędu, zaś sądy seryjnie je umarzają nawet nie znając akt sprawy.
5.
Zmiana przepisów o kasacji, jako niezgodnych z art. 32 Konstytucji RP.
Obecne przepisy umożliwiają prokuraturze wielokrotne kasacje na niekorzyść obywatela, co powoduje jego wieloletnie nękanie i wymuszanie wyroków skazujących. Z kolei sam obywatel nie może w wielu przypadkach wnieść kasacji.
6.
Wprowadzenie do kpk możliwości zażalenia na kierowanie uczestnika postępowania sądowego przez sąd lub prokuratora na badania psychiatryczne.
Napisz komentarz (0 Komentarzy)

"Zachowali się niegodnie. Mimo to awansowali"
niedziela, 18 marca 2012 22:50
Polski wymiar sprawiedliwości nie zbiera pochlebnych opinii. Przewlekłe postępowania, błędy śledczych i zdumiewające orzeczenia sądów. Problemów jest wiele, ale główny to kadry: te nowe i te odziedziczone po PRL. Sędziowie i prokuratorzy, którzy zaczynali karierę przed 89 rokiem, nie przeszli żadnej weryfikacji. A wielu z nich mimo ciemnych kart w zawodowym życiorysie robiło i robi kariery dzisiaj