Wszyscy demokraci powinni razem współdziałać przeciwko wszelkim formom rasizmu i ksenofobi. Jeżeli teraz nie przeciwstawimy się neofaszystom i nadal pobłażać będziemy odradzaniu się ich struktur, nie zakończy się trwająca od dłuższego czasu atmosfera pogromów we Wrocławiu i całej Polsce. Prędzej czy później dojdzie do powstania - tak jak w Niemczech na bazie pogromów z lat 1990tych jak Rostock-Lichtenhagen, Hoyerswerda, Solingen i Mölln - i pobłażliwości państwa (i za pomocą służb specjalnych) do powstania faszystowskiego podziemia NSU także w Polsce. W Polsce ABW, Policja i Prokuratura a także sady (vide przykład Wrocławia, Opola i przede wszystkim Białegostoku) robi wszystko by pozwolić na odrodzenie się neofaszystów w Polsce, w nadziei ze w ten sposób wyhoduje psa na lewice by trzymać ja w ryzach i zastraszeniu. Każdy musi sobie zadać pytanie czy jest demokrata czy nie. To państwo jasno wspiera neofaszystów, poczynając od uchwały sejmowej o tzw. "Żołnierzach Wyklętych" i pomniki dla morderców takich jak Kuras aż po organizowanie wspólnych przemarszów pod pomnik Dmowskiego z jego pogrobowcami z ONRu i innych ugrupowań neofaszystowskich.

Dżin rewizji historycznej i rewaloryzacji historii, który wypuszczony został przez tzw. polityczne elity realizowany jest przez polskich neofaszystów na ulicy. Pomniki stawiane polskim faszystom z NSZ realizują się w nienawiść do Żydów, Romów i wszelkich osób nie hołdujących bogo-ojczyźnianej narracji. Precz z faszyzmem!

http://www.bundestag.de/bundestag/ausschuesse17/ua/2untersuchungsausschuss/

http://www.wdr.de/tv/monitor/sendungen/2012/0712/verfassung.php5

#3: JP2 - Precz z faszyzmem - gdziekolwiek na swiecie!

Święte słowa! Te wszystkie pseudo konflikty pomiędzy władzą, a tym faszyzującym "neonaziolstwem" (którym chcieliby być, lecz głupio im to powiedzieć) to jedna wielka gra opinią publiczną.

#3: JP2 - Precz z faszyzmem - gdziekolwiek na swiecie!

Bełkot jak żywcem wyciągnięty z Trybuny Ludu. Oczywiście coroczne palenie dzielnicy w Berlinie przez skrajne lewactwo nie jest niczym zdrożnym. Dysproporcja między niemieckim lewackim badytyzmem, a neonazistowskim jest ogromna na rzecz tego pierwszego, ale kto by się przejmował takimi drobnostkami jak fakty, kiedy można uprawiać propagandę. Zapewne Frakcja Czerwonej Armii również była bohaterskim ugrupowaniem. Zamiast NSZ należałoby czcić bandytów z Gwardii Ludowej, prawda?

Zawsze znajdzie się jakiś frstrat, który musi sobie pokrzyczeć "precz z faszyzmem", chociaż nie rozumie podstawowych pojęć, którymi nieudolnie stara się szermować.