Na co dzień pracuje ze zwierzętami laboratoryjnymi i uważam, że nikt nie okazuje większego szacunku do tych małych stworzeń niż człowiek, który jest im wdzięczny za nowe antybiotyki, szczepionki i lekarstwa na nowotwory, z których WY, przeciwnicy tych praktyk, tak powszechnie korzystacie! Każde badania muszą mieć zgodę komisji bioetycznej, która sprawdza celowość wykorzystania KAŻDEGO zwierzęcia. Proponuje zająć się warunkami zwierząt w hodowlach, rzeźniach i prywatnych gospodarstwach gdzie nikt nie sprawuje nadzoru nad brutalami tam pracującymi.

#8: naukadlaludzi -  

 Niestety wspomniana komisja jest tylko sztuką dla sztuki skoro 98% wniosków zostaje zatwierdzona, a pozostałe 2% odpada tylko dlatego, że badacz sam do końca nie wiedział czy chce badać myszy czy szczury. Nikt nie sprawdza czy nie wykonano już wcześniej badań, z których wyników możnaby skorzystać. Skoro naukowcy tak bardzo troszczą się o dobro zwierząt doświadczalnych to dlaczego lobbują przeciwko rzetelnemu wprowadzeniu postanowień dyrektywy unijnej 2010/63/UE do polskiego systemu prawnego? Dlaczego popierają projekt ustawy, który obniży standardy ochrony zwierząt doświadczalnych w Polsce zamiast je podwyższyć?