Nie dla ekranów akustycznych wzdłuż ulicy Lazurowej.

Quoted post

MB

#17 Re: Kto wam płaci za te bzdury

2017-03-24 08:47

#13: TAK DLA EKRANÓW NA NOWOLAZUROWEJ - Kto wam płaci za te bzdury 

 Ekrany nie niwelują hałasu tylko go odbijają. Powodując że hałas w bezpośredniej odległości 3 /4 metrów owszem nie jest słyszalny na wysokości 0 - 4 m. (do wysokości ekranu). Hałas jest słyszalny w dalszej odległości + na wyższych wysokościach. 

Takie rozwiązania jak są przedstawione w Petycji, zostały wprowadzone w wielu miejscach min. ul. Wołoska na Mokotowie. 

Budując ekrany, budujemy ekspresówkę jak to ma miejsce na południowych odcinkach Nowolazurowej. Kierowcy nie przestrzagają ograniczenia prędkości do 60 km/h, co skutkuje jeszcze większym hałasem (odbijanym przez ekrany) oraz jest czynnikiem powodującym wypadki. Byłem świadkiem dwóch wypadków samochodowych na jednym ze skrzyżowań oraz kilku sytuacji krytycznych.

Czy wyobrażają sobie Państwo budowę ekranów wzdłuż ul. Powstańców Śląskich ?! tam dodatkowo jeżdżą tramwaje. Bemowo jest dzielnicą Warszawy a nie miejscowością na drodze krajowej. 


Nikt nie płaci. 

Pozdrawiam i wzajemnie rzyczę Panu/Pani tego samego. 

Odpowiedzi

Re#17

#22 Re: Re: Kto wam płaci za te bzdury

2017-05-21 14:27:56

#17: MB - Re: Kto wam płaci za te bzdury 

Jeżeli ma Pani/Pan mieszkanie na 2 piętrze w czteropiętrowym budynku w bezpośrednim sąsiedztwie ulicy to jednak ekrany pomogą (również na 3 i 4 piętrze). Ponadto przy dużo niższych ekranach (ok. 3-4m) wybudowanych w odległości  ok. 20 m hałas uliczny słyszalny na 2 p. jest bardzo stłumiony. Hałasu nie zniweluje w tym samym stopniu żadna cicha nawierzchnia. Wysokie gabiony może ograniczą hałas, ale czy one są dobrym rozwiązaniem ?.  Ja Pani/Panu naprawdę życzę rozsądnego podejścia do problemu ekranów akustycznych. Prawdopodobnie nie mieszka Pani/Pan w pobliżu ruchliwej ulicy. Pozdrawiam mieszkaniec ul.Lazurowej.