Nie chcemy dzików w Olsztynie!
Dziki to bagatelizowany w Olsztynie problem, z roku na rok tych dzikich zwierząt jest coraz więcej w naszym mieście. Dziki doskonale odnajdują się w mieście, plądrując świetniki, ogrody i korzystając z "gościnności" niektórych mieszkańców Olsztyna gdyż część osób, nie analizując konsekwencji dokarmia te zwierzęta.
Problem staje się na tyle poważny, że coraz częściej zdarzają się ataki dzików na zwierzęta domowe i to jest powodem powstania tej petycji.
17.07 około godziny 8:30 dzik zaatakował mojego 5 kilogramowego, głuchego psa i spowodował powstanie 2 szarpanych ran na klatce piersiowej. Całe zdarzenie miało miejsce w bliskiej okolicy szkoły i miejsca często uczęszczanego przez ludzi z dziećmi. Sam mam malutkie dziecko w domu, które niedługo zacznie chodzić i aż boję sobie wyobrażać, co by mogło się stać, gdyby zamiast psa w tym czasie i miejscu szło małe dziecko.
Pragnę zaznaczyć, iż pies nie był agresywny, nie szczekał, a więc dzik najprawdopodobniej zaatakował psa "broniąc" terytorium lub swoje potomstwo.
Taki sytuacji jest w naszym mieście coraz więcej!
Niestety argumentacja niektórych ludzi o nieszkodliwości tych dzikich zwierząt w naszym mieście jest mi obca i "na własnej skórze" przekonałem się jak dużym niebezpieczeństwem są dziki zamieszkujące miasto.
Podpisując tą petycję dajesz możliwość zakomunikowania władzom miasta, że jest to realny problem i zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi i zwierząt domowych. Zwierzęta te powinny zostać skutecznie odstraszone lub odseparowane.
Paweł Kiełek Skontaktuj się z autorem petycji