NieDlaZabudowyParkówWKrakowie

https://www.facebook.com/BydgoskaRatujmyNaszPark

 

Nie można na Boga brać wyłącznie pod uwagę zysków!! To zaczyna być oburzające!

Terenów zielonych w Krakowie jest za mało ,nie należy się pozbywać tych co już są :)

Podpisuje petycje z prosba do wladz miasta o zachowanie zielonej przestrzeni w centrum Krakowa.
Krzysztof Michalik

potrzebujemy więcej zieleni.

Zieleń to płuca miasta,wobec ogromu zanieczyszczenia powietrza w Krakowie,głupotą byłoby niszczenie nawet jednego drzewa,a co dopiero części parku.Zwracam się o przemyślenie powyższej konkluzji Ewa

Jestem za.

NIE dla zabudowy parkow nie tylko w Krakowie ale w całej Polsce !

Mimo, ze mieszkam na stale bardzo daleko od Krakowa jestem od urodzenia Krakowianka. Ile razy przyjezdzam do mojego ukochanego miasta przezywam szok. Tu bylo kiedys zielono a teraz jest betonowo. Rozwoj rozwojem ale nie mozna niszczyc tego co rosnie dziesiatki lat. Z czystym sumieniem popieram ta petycje.

Więcej takich inicjatyw!

To nasz "mały" park, gdzie ponad 30 lat temu wyprowadzałam na pierwsze spacery moje dziecko. Ulubiony skwer moich dzieci.. Masa wspomnień! Wieczorne spacery z miłymi psami i pogaduchy z ich właścicielami; w tym parku Tinka była na swoim ostatnim spacerze, tam też uratowałam wróbla z pyska 4 mies szczeniaczka, tam młoda poznała swoją ukochaną przyjaciółkę, z którą spotykają się na spacerach prawie co wieczór. Kiedyś zadzwoniłam po pogotowie żeby zabrało człowieka, który zasłabł i leżał na ławce - nie był pijany, miał zawał. Zdarzyło mi się tam nawet prowadzić zajęcia ze studentami gdy na uczelni ogłoszono alarm bombowy. Nie chodzi o tani sentymentalizm, tylko dlaczego mamy pozbywać się wszystkich "znaków", które pilnują naszych wspomnień. Dlaczego mamy zostać przywaleni betonem, a miejsce, które służy budowaniu więzi społecznych w i tak już zatomizowanym i anonimowym świecie ma zniknąć na zawsze!

Kolejna cenna inicjatywa mieszkańców

Tu nie chodzi tylko o ten konkretny teren zielony. Problem jest znacznie głębszy, gdyż władze miasta nie mają żadnych planów ochrony istniejących terenów zielonych przed zabudową, nie wspomniając już o polityce wyznaczania nowych terenów zielonych.

Żadne miasto, w którym będą rządzić pieniądze i krótkowzroczność, nie zajdzie daleko. Na takie zmiany nie pozwolą Mieszkańcy, którzy nie mają zamiaru żyć w zabetonowanym, pełnym smogu i nieprzyjaznym dla człowieka mieście.

Mieszkałam z moim psem rok w Katowicach , znalezienie tam zielonego skwerku graniczy z cudem , nie pozwolę aby krakowscy radni zrobili to nam krakowianinom . Odczepcie sie od krakowskich zielonych miejsc, bierzcie przykład z Europy gdzie zielone płuca są w cenie.

Podpiszę wszystkie petycje do wszystkich w obronie parków w Krakowie!nie pozwalajmy na takie barbarzyństwo!W czasach gdy politycy mydlą oczy wyborcom o polityce prorodzinnej,o walce ze smogiem,równocześnie pozwalają na likwidacje parków i miejsc zielonych,placów zabaw.Takie perełki w tak dramatycznie zabudowanym bez ładu i składu mieście powinny zostać święte i nie do ruszenia przez kogokolwiek!w czasach kiedy na puszczenie rurki w ścianie kamienicy z 39 roku potrzebna jest zgoda konserwatora zabytków!Musimy się domagać aby urzędnicy,którzy nas reprezentują wykonali taki plan zagospodarowania przestrzennego miasta Krakowa,aby raz na zawsze skończyły się te absurdalne pomysły z likwidacją miejsc zielonych!My walczymy teraz o Park Jalu Kurka,który Salwatorianie(no nie wiem czy zgodnje z wolą Najwyższego?????)CHCĄ WYPISAĆ Z REJESTRU ZABYTKÓW!I SPRZEDAĆ NA CELE KOMERCYJNE POD ZABUDOWĘ BIUROWĄ I I PARKING !!! TO SKANDAL I WEDŁUG MNIE NADUŻYCIE!Jeśli mimo protestów mieszkańców to im sìę uda to znaczy,że w tym nie da się już żyć!Zanim park zamknęli w 2008 roku ,tu było serce I dzielnicy,tu spacerowali starsi ludzie,tu przychodziły matki z dziećmi,tu uczyli się studenci ,tu sptykali się młodzi ludzie,a teraz?zamknięty na kłódkę nikomu nie służy,niech wszyscy siedzą w domu przed telewizorami i komputerami i dziczeją,niezła perspektywa na przyszłość !Apelujmy do Salwatorian,moźe o miłosierdzie dla mieszkańców Krakowa !!!moźe mają resztki sumienia,chociaż juź pogubili się w swej misji.Mieszkanka Krakowa.

Czy tak trudno naszym Władzom jest zrozumieć, że my mieszkańcy Krakowa chcemy żyć w otoczeniu zielonym a nie tylko poruszać się wśród betonowych budowli odgórnie narzucanym nam przez środowisko deweloperskie, płynąc w rzece samochodów, oddychać smogiem i w niedalekiej przyszłości zapomnieć jak kiedyś wyglądały parki? Ta lokalna polityka prowadzi donikąd!!! Bardzo jest to przykre, że liczy się dzisiaj tylko zysk i nic więcej. Dlaczego w innych miastach Polski również stawia się na zieleń???