Samą miłością dzieci nie nakarmimy.


Gość

/ #72

2012-06-26 10:11

POPIERAM CAŁYM SERCEM. MAMY NIEPEŁNOSPRAWNEGO 22 LETNIEGO SYNA WYMAGAJACEGO 24 -GODZ OPIEKI -LEŻĄCY, NIEMÓWIĄCY ITD. CHOROBA TRWA JUŻ 7 LAT. OPIEKUJEMY SIĘ SYNEM WE DWÓJKĘ, NA ZMIANĘ Z MĘŻEM. NIE CHCĄC BYC "WYKLUCZENI" ORAZ ZMUSZENI DO ZARABIANIA I UTRZYMYWANIA RODZINY- PRACUJEMY KAŻDE NA 1/2 ETATU. JEST TO JEDNAK BARDZO TRUDNE ROZWIĄZANIE ALE NIESTETY JEDYNE MOZLIWE. DZIEKUJE ZA PORUSZENIE PROBLEMU.