Petycja ws. mieszkań zakładowych oddanych za darmo spółdzielniom

Marcus

/ #1942 UMOWAPRZENIESIENIA WŁASNOŚCI LOKALU

2013-02-14 13:34

Spokojnie FUSIHA! To właśnie tak wygląda praktycznie. Nazwa dokumentu, jest właśnie taka jak podałaś, ponieważ jednak takie umowy podpisuje się przed notariuszem (zresztą i inne dokumenty również), potocznie, ale również w języku prawnym, nazywa się je "AKTAMI NOTARIALNYMI". Asesor, działający w oficjalnej kancelarii notarialnej, może zastąpić notariusza. Akt, który ma być podpisany, MUSI być odczytany przez notariusza (lub asesora), a także muszą być sprawdzone dane osobowe.Gdzie był ten błąd literowy, bo nie rozumiem? Natomiast, PODKREŚLAM TO STANOWCZO, z strony SM, taki akt, MUSI PODPISAĆ DWIE UPOWAŻNIONE OSOBY. Prawo o spółdzielniach nakłada taki obowiązek, że KAŻDĄ SPÓŁDZIELNIĘ, W AKCIE WYRAŻENIA WOLI (a tym jest umowa przeniesienia własności), MUSI REPREZENTOWAĆ DWIE UPOWAŻNIONE OSOBY. Jeżeli tak nie będzie, ten akt notarialny BĘDZIE OBARCZONY WADĄ PRAWNĄ i łatwo go będzie "wzruszyć", czyli unieważnić. Należy zwrócić uwagę na to, aby ta umowa, oprócz samego zapisu przenoszącego własność, nie zawierała ŻADNYCH INNYCH ZAPISÓW (np."dożywotniego" zarządzania nieruchomością wspólną przez SM; dopłacenia SM za termomodernizację; itp) - ma być TYLKO O PRZENIESIENIU WŁASNOŚCI BEZ ŻADNYCH WARUNKÓW DODATKOWYCH I ZASTRZEŻEŃ.