Petycja ws. mieszkań zakładowych oddanych za darmo spółdzielniom

Quoted post

TEMIDA

#1133 Re: Re: Re: Sąd Apelacyjny w Katowicach wykopał nasze Stowarzyszenie z procesu.

2012-05-22 02:03

#1118: TEMIDA - Re: Re: Sąd Apelacyjny w Katowicach wykopał nasze Stowarzyszenie z procesu.

 

„Jednocześnie oświadczam – pisze pełnomocnik pozwanej w doręczonym nam piśmie procesowym- iż podtrzymuję żądanie oddalenia powództwa w stosunku do ( i tu nazwiska trzech powódek). Sąd Najwyższy w orzeczeniu II CSK 51/10 – wyrok z dn. 23 czerwca 2010r orzekł, iż przewidziane w art. 48 ust. 1 ustawy z dn. 15 grudnia 2000r o spółdzielniach mieszkaniowych (tekst jednolity DZ.U. z 2003r nr 119, poz. 116 ze zm.) roszczenie o przeniesienie własności lokalu przejętego przez spółdzielnię przysługuje jego najemcy tylko wtedy, gdy pozostawał on w stosunku najmu tego lokalu już w chwili jego przejęcia przez spółdzielnię. Wymienione trzy powódki nie były w chwili przejęcia przez spółdzielnię budynku jego najemcami”.

Rzeczywiście, we wskazanym wyroku skład orzekający przyznaje, że co prawda obowiązujące od 31 lipca 2007r. brzmienie art. 48 ust. 1 usm nie  dzieli uprawnionych na osoby będące najemcami już przed przejęciem lokalu przez spółdzielnię oraz na osoby, które stały się najemcami dopiero po przejęciu przez spółdzielnię  - niemniej jednak interpretację odwołującą się do samego tylko brzmienia przytoczonego przepisu podważa zestawienie tego przepisu z art. 9 ust. 2 ustawy z dn. 12 października 1994r. o zasadach przekazywania zakładowych budynków mieszkalnych przez przedsiębiorstwa państwowe ( Dz. U nr 119, poz. 567).

Przepis art. 9 ust. 2 ustawy o zasadach przekazywania zakładowych budynków mieszkalnych w dniu  jej wejścia w życie posiadał następujące brzmienie:

Art. 9 ust 2

Jeżeli przekazanie ma nastąpić na rzecz spółdzielni mieszkaniowej, która zobowiązała się przyjąć wszystkich najemców mieszkań w poczet członków spółdzielni i dokonać na ich rzecz przydziału, przewidziana odrębnymi przepisami zgoda organu założycielskiego nie jest wymagana. Kaucje mieszkaniowe podlegają zaliczeniu na poczet wkładu mieszkaniowego lub budowlanego.

Treść tego przepisu  zmieniła nowela z dn 14 kwietnia 2000r (Dz.U nr 39, poz. 442).

Od dnia 1 czerwca 2000 r. art. 9 ust. 2 ustawy o zasadach przekazywania zakładowych budynków mieszkalnych uzyskał następujące brzmienie:

Spółdzielnia mieszkaniowa, o której mowa w art. 1 ust. 1 pkt 2, zobowiązana jest dokonać na rzecz członków, będących dotychczasowymi najemcami lokali mieszkalnych położonych w przekazywanych nieruchomościach, przydziału tych lokali i ustanowić na ich rzecz lokatorskie prawa do tych lokali. Wysokość ustalonego przez spółdzielnię wkładu mieszkaniowego wnoszonego przez członków nie może w takich przypadkach przekraczać 5% aktualnej wartości rynkowej prawa odrębnej własności lokali zajmowanych przez tych członków, a wpłacone przez nich wcześniej kaucje mieszkaniowe podlegają zaliczeniu na poczet wkładu mieszkaniowego.

Na to właśnie brzmienie powołuje się skład orzekający w/w wyroku wyprowadzając wniosek, że najemca który ubiega się o nieodpłatne uwłaszczenie lokalu powinien w nim mieszkać w dniu przejęcia tego lokalu przez spółdzielnię.

Problem w tym, że cytowany wyżej przepis, po jego wejściu nie został zrealizowany przez nasze spółdzielnie.

A dlaczego ? A dlatego, że na  poczet wkładu mieszkaniowego w wysokości  5% wartości rynkowej lokalu należało zaliczyć kaucje mieszkaniowe.  W tym czasie możliwa był sądowa waloryzacja kaucji ( przepis art. 3581 KC wszedł w życie 1 października 1990r). Zaliczane kaucje winny więc być zwaloryzowane. W takich okolicznościach ustanawianie lokatorskiego prawa do lokali nie przynosiłoby spółdzielni właściwego biznesu. Nasze spółdzielnie wolały więc sprzedawać nam spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu w oparciu o wewnętrznie ustalone zasady, bo był to dla nich bardziej lukratywny interes.

W jakiej sytuacji byłyby teraz nasze trzy powódki, gdyby pozwana (spółdzielnia PERTSPEKTYWA) trzymała się przepisów, opowiemy jutro.

Ps  O tym, że ma zaległości w zobowiązaniach prawnych przypomniała sobie ze dwa lata temu Spółdzielnia LUIZA. To ten właśnie przepis stosuje teraz przy przekształcaniu mieszkań. Zapomina tylko o dwóch szczegółach – o zwaloryzowanych kaucjach na poczet tych 5%  i o tym, że  kiedy 15 lipca 2009r Trybunał wycofał z obrotu prawnego przepis o nakładach koniecznych, zamiast podrożeć, to nam potaniało do poziomu 0,00 zł pełną własność lokalu. cdn

 

 

Odpowiedzi

TEMIDA

#1136 Re: Sąd Apelacyjny w Katowicach wykopał nasze Stowarzyszenie z procesu.

2012-05-23 01:09:20

#1133: TEMIDA - Re: Re: Re: Sąd Apelacyjny w Katowicach wykopał nasze Stowarzyszenie z procesu.

 

Nasza Anetka była panienką, kiedy rodzice postanowili ją zabezpieczyć. Uciułali więc trochę grosza, wpłacili wkład budowlany w kwocie 14 tyś. złotych do jedynej klasycznej spółdzielni w naszym mieście i wręczyli córce tytuł spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego. Potem Anetka wyszła za mąż urodziła dwójkę dzieci i panieńskie  mieszkanko zrobiło się za ciasne. Znalazła więc ochotnika w spółdzielni, która powstała z zakładowych budynków mieszkalnych i w 2004r z nim się zamieniła. Na rzecz najemcy, z którym się zamieniała, nasza Anetka przeniosła swój wkład budowlany. Podarowała więc osobie opuszczającej byłe mieszkanie zakładowe tytuł spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu, w zamian zaś otrzymała zdecydowanie słabszy w relacjach spółdzielczych tytuł najmu lokalu przekazanego nieodpłatnie naszej spółdzielni.

Gdyby Spółdzielnia PERSPEKTYWA zrealizowała  założenia art. 9 ust. 2 ustawy o zasadach przekazywania zakładowych budynków mieszkalnych po jego nowelizacji, która weszła w życie w dn. 1 czerwca 2000r,  zamieniający się z Anetką zakładowiec mógłby jej również zostawić tytuł spółdzielczego lokatorskiego prawa do opuszczanego lokalu mieszkalnego. Wtedy nasza Anetka nie musiałaby  wcale korzystać ze sprawiedliwości sądów, bo dysponując tytułem lokatorskiego prawa do uzyskanego w wyniku zamiany lokalu, mogłaby  bez żadnych przeszkód nieodpłatnie przekształcić ów tytuł w odrębną własność tego lokalu. I nie miałoby wtedy żadnego znaczenia to, że wprowadziła się do spółdzielni powstałej z zakładowych budynków już po przejęciu przez tą spółdzielnię na własność budynku, w którym znajduje się jej lokal.

A ponieważ spółdzielnia zlekceważyła obowiązek prawny wynikający z art. 9, ust. 2 ustawy o zasadach przekazywania zakładowych budynków mieszkalnych,  jej  pełnomocnik czuje się w związku z tym moralnie upoważniony do składania przed sądem oświadczeń utrzymujących, że Anetka nie spełnia kryteriów ustawowych i dlatego  sąd powinien oddalić żądanie jej pozwu. cdn