PETYCJA W SPRAWIE OBJĘCIA OBLIGATORYJNYM WSPARCIEM PSYCHOLOGICZNYM KOBIET W CIĄŻY, POŁOGU ORAZ PO STRACIE

Komentarze

#3206

Sama po ciężkim porodzie dostałam taka pomoc i wiem jakie to ważne

Magdalena Grzeszczuk (Gorzów Wielkopolski, 2024-06-11)

#3210

Przeżyłam. Wiem .

Paulina Solarczyk (Mzyki, 2024-06-11)

#3212

Nie wyobrażam sobie nie skorzystać z pomocy psychologa.

Aleksandra Lach (Kamionka, 2024-06-11)

#3214

Po stracie w 9 tygodniu zostałam całkowicie sama. Nie zaproponowano mi żadnej pomocy a jedyne co usłyszałam od lekarki to że " natura sama wiedziała robi bo najprawdopodobniej dziecko było by chore, wiec chyba lepiej tak".

Ola Pi (Katowice, 2024-06-11)

#3216

Podpisuję, ponieważ mój poród był dla mnie traumatyczny, we wrześniu minie 2lata od porodu, a ja nadal nie uporałam się z tą traumą i mimo, że chciałam mieć 2 dzieci nie wyobrażam sobie więcej rodzić. Podpisuję również dlatego, ze po porodzie otarłam się o depresję poporodową. Miałam potężnego baby blues'a i cudem uniknełam depresji. Podpisuję dlatego, że KAŻDA kobieta powinna otrzymać wsparcie psychologiczne w ciąży, po porodzie i po stracie.

Aleksandra Zaprzelska (Kraków, 2024-06-11)

#3221

2 lata temu byłam w ciąży, lecz okazała się pozamaciczna. Tekst lekarza dontej pory pamiętam cyt. "Niech się Pani nie martwi, zrobi sobie Pani kolejne'' nie dość, że lecze się na depresję 12 lat. Cieszyłam się z dziecka, to jeszcze przez to popadłam w większą depresję. Dla matek, które straciły dziecko, czy urodziły powinny być pomoce psychologiczne. Bo depresja to najgorszy wrog.

Roksana Kubik (Złotoryja, 2024-06-11)

#3223

Ponieważ nie doświadczyłam pomocy w szpitalu pi poronieniu.
Czulam sie najgorzej na świecie.
Nie mialam wsparcia, nie zostały mi przedstawione moje prawa.
Mija 3,5 roku a ja na to ze mam sie położyć znowu do Matki Polki w Łodzi wpadam w panikę, bo tak mnie tak przeorano psychicznie.

Karolina Wójcikowska (Łódź, 2024-06-11)

#3228

Podpisuje, ponieważ możliwość skorzystania z opieki psychologa jest bardzo ważne w całym okresie trwania ciąży, po porodzie, a najbardziej to chyba po stracie.
Są różne przypadki i różne kobiety, ale sama wiem, że po pierwszym porodzie sama bym chętnie skorzystała z konsultacji psychologa.

Jowita Jacak (Nowy Sącz, 2024-06-11)

#3233

Pobyt na oddziale ginekologicznym uświadomił mi, że trudne i traumatyczne doświadczenia w okresie ciąży, połogu i straty dotykają olbrzymiej części nas, a ze względu na ich charakter często cierpimy w samotności. Dzięki za tę inicjatywę!

Katarzyna Dolińska (Warszawa, 2024-06-11)

#3234

Podpisuje się, ponieważ ja straciłam swoje ciąże 2 razy i bardzo bym chciała żeby kobiety dostały wsparcie od psychologa z prawdziwego zdarzenia, a nie kogoś kto uważa że słowa " jesteś młoda, jeszcze będziesz miała dzieci" w tym momencie są na miejscu.

Paulina Józefiak (Radom, 2024-06-11)

#3238

Podpisuje, ponieważ uwazam, ze każda kobieta po porodzie powinna czuć się w pełni zaopiekowana i wysłuchana

Klaudia Tiko (Warszawa, 2024-06-11)

#3245

Ponieważ sama potrzebowałam kiedyś takiej pomocy.

Anna Musiałek (Dąbrowa Górnicza, 2024-06-11)

#3251

Podpisuje, ponieważ nie chce aby jaka kolwiek kobieta przechodziła to co ja. Położne zafundowały mi piekło i traume. Psycholog był mi bardzo potrzebny, ale w szpitalu mieli to gdzieś. Ubliżali mi i kierowali takie słowa że bałam się iść po leki przeciwbólowe po cesarskim cięciu. Bałam się prosić o pomoc przy dziecku a co dopiero o psychologa.
Podpisuje również dla mojej córki, żeby pomoc psychologa była na już gdy będzie w przyszłości potrzebować i nie będzie musiała czekać 2 lat na NFZ.

Monika Szober (Opalenica, 2024-06-11)

#3262

Maria Żebrowska

Maria Żebrowska (Dynów, 2024-06-11)

#3265

Podpisuje, ponieważ sama przeżyłam utratę ciąży w 8 tyg. i nie otrzymałam żadnej pomocy, a jedynie zlekceważenie, śmiech i złość lekarza gdy odmówiłam zabiegu, za który by miał zapłacone.

Julia Pszczoła (Puławy, 2024-06-11)

#3287

Jest to potrzebne polskim kobietom

Anna Preż (Bełchatów, 2024-06-11)

#3288

Podpisuję ponieważ poroniłam 3 razy, nikt w szpitalu się mną nie zainteresował, nikt nie zaproponował pomocy ( jedynie pani która sprzątała w szpitalu na sorze podeszła I mnie pocieszała) cały personel szpitala traktował mnie bardzo obojętnie, leżałam na sali z kobietami w ciąży i kilka razy dziennie musiałam słuchać bicia serca ich dzieci gdy pielęgniarki robiły ktg, płakałam dniami i nocami, nigdy nie zapomnę tego co przeżyłam i nadal tego nie przepracowałam.

Martyna Ledwoń (Oświęcim, 2024-06-11)

#3294

Ponieważ sama potrzebowałam pomocy i jej nie dostałam. Zostałam wyśmiana przy porodzie i do dnia dzisiejszego siedzi to w głowie

Edyta Bara (38-322 Łużna 87, 2024-06-11)

#3296

Również straciłam ciążę w 12 tyg nie otrzymałam żadnej pomocy prócz słów , że tak czasami się dzieje i na pewno będzie Pani miała jeszcze dziecko 🥺
Oby każda kobieta która potrzebuje wtedy rozmowy i pomocy ją otrzymała !

Natalia Kulpińska (Solingen, 2024-06-11)

#3304

Zależy mi na zdrowiu kobiet w tak specyficznym czasie.

Katarzyna Czerniawska (Poznań, 2024-06-11)

#3305

Straciłam dwójkę dzieci po porodzie 20 i 19 lat temu i nie zostałam objęta żadną pomocą psychologiczną. Jaki skutek ? Próba samobójcza, depresja, zaburzenia lękowe..do dzisiaj na lekach

Beata Bones (Ujście, 2024-06-11)

#3307

Sama zmagałam się z niezauważoną przez nikogo depresją poporodową, która apogeum osiągnęła w drugiej ciąży... Bo trzeba walczyć o kobiety, kiedy one same nie mają na to siły...

Julianna Kaźmierczak (Puszczykowo, 2024-06-11)

#3308

Nie da się przygotować na zmiany jakie następują po przyjściu 1 dziecka na świat . Wiemy, że będzie inaczej, ale ilość zmian nie jedna z nas może przerosnąć.

Kinga Janik (Turek, 2024-06-11)

#3314

Jestem po 3 poronieniach i nie dostałam pomocy od psychologa itp

Lidia Kuźniarek (Kalisz, 2024-06-11)

#3317

Podpisuję ponieważ jestem mamą wcześniaka, w szpitalu nie dostałam pomocy psychologa, nie potrafiłam sobie poradzić z tym co się stało. Psycholog powinien być podstawą po porodzie, połogu, stracie, czy przedwczesnym porodem.

Natalia Kiczka (Gliwice, 2024-06-11)

#3328

Podpisuje, ponieważ nie została mi zaoferowana pomoc psychologiczna przy żadnej z dwóch ciąż.

Natalia Rybicka (Ziemięcin, 2024-06-11)

#3330

Podpisuje, ponieważ przepłakałam cały pobyt w szpitalu po porodzie i słyszałam tylko, że powinnam się cieszyć, bo mam zdrowe dziecko. Zero wsparcia, którego potrzebowałam wtedy najbardziej na świecie.

Barbara Tomczyk (Rzyki, 2024-06-11)

#3340

Ponieważ jestem mamą czteromiesięcznego chłopczyka i po urodzeniu w szpitalu nie dostałam wsparcia od personelu na jaki zasługuje każda kobieta w takim momencie.

Patrycja Szewczul (Uhowo, 2024-06-11)

#3348

To WAŻNE!

Edyta Kasperydus (Chybie, 2024-06-11)

#3362

Podpisuję bo każdy z nas powinna mieć dostęp do opieki

Maria Osiewała (Gorzyce Wielkie, 2024-06-12)

#3364

Ponieważ urodziłam dziecko z wadą genetyczna, o której nie wiedziałam w czasie trwania ciąży odizolowana od świata spędziłam tydzień w szpitalu z synkiem wszystkie noce przepłakałam „dlaczego akurat ja” od personelu szpitala nie dostałam należytej pomocy a wręcz brak szacunku do młodej mamy, która urodziła chore dziecko….

Jolanta Końka (Mińsk Mazowiecki, 2024-06-12)

#3370

Podpisuje, poniewaz uwazam, ze kazda kobieta w ciazy, po porodzie i po stracie powinna miec wsparcie

Wiktoria Korcz (Śrem, 2024-06-12)

#3375

Jestem matka

Justyna Mruk (justynamruk96@gmail.com, 2024-06-12)

#3382

Po porodzie płacząc w szpitalu każdy przechodził obojętnie a ja czułam się jak świnia na rzeź. Pół roku po porodzie a trauma jaka we mnie została zjada mnie od środka. Z zewnątrz uśmiech w środku codzienny płacz i walka.

Paulina Kumirska (Gdansk, 2024-06-12)

#3385

Wiem jak ważne jest zrozumienie i wsparcie kobiety w okresie okoloporodowym i połogu.

Patrycja Janiszewska (Chruślanki Mazanowskie, 2024-06-12)

#3386

Podpisuję ponieważ nie da się patrzeć na to jak kobiety cierpią gdy tracą swoje ukochane dzieci

Joanna Wichowsk (Rotterda, 2024-06-12)

#3391

Podpisuje, ponieważ przeżyłam depresję poporodową z pierwszym dzieckiem, druga ciąże straciłam.

Patrycja Raczyńska (Dąbrowa Górnicza, 2024-06-12)



Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...