PROTEST PRZECIW USTAWIE NOWE PRAWO GEOLOGICZNE I GÓRNICZE

LOWOBYWATEL

/ #2163 Apokaliptyczne skutki działalności koncerów wydobywczych

2013-08-24 20:49

http://kefir2010.wordpress.com/2013/08/24/ziemia-otwiera-sie-w-kolejnych-miejscach-globu-pozera-wszystko-co-stanie-jej-na-drodze-przerazajacy-obraz-katastrofy/

Ziemia otwiera się w kolejnych miejscach globu, pożera wszystko co stanie jej na drodze. “Przerażający obraz katastrofy..”

Posted by Jarek Kefir w dniu 24 Sierpień 2013

“Wygląda łagodnie, ale jest wciąż nienasycony” – podobne komentarze przewijają się wśród naukowców, którzy przyglądają się sytuacji w tym południowym stanie. W rejonie miejscowości Bayou Corne powstała tam gigantyczna wyrwa, której obszar stopniowo się powiększa, pochłaniając wszystko, co znajduje się na jej drodze. Swój dramat – o czym niedawno informowaliśmy – przeżywają też okoliczni mieszkańcy. Niektórzy z nich zostali już ewakuowani, pozostali czekają na rozwój wypadków.

Ziemia otwiera się w kolejnych miejscach naszego globu. Sytuacja wydaje się alarmująca. Ale niestety, w takich przypadkach nie pozostaje nic innego, jak tylko patrzeć i czekać na rozwój sytuacji, a ta w wielu zakątkach świata jest dramatyczna. Do apogeum tego zjawiska, które zdaniem niektórych przybrało charakter apokaliptyczny, doszło w Stanach Zjednoczonych. Wielki lej, którego obserwacja prowadzona jest w stanie Luizjana, cały czas się poszerza. Niedawno udało się zarejestrować moment, w którym otwór pochłania kolejne skrawki ziemi.

Teraz sprawa potężnego leja, który się tam uformował, powraca na czołówki gazet oraz serwisów informacyjnych. Wszystko za sprawą nagrania, które udało się niedawno zarejestrować w pobliżu miejsca katastrofy. Za pomocą kamer udało się uchwycić moment, w którym ziemia otwiera się, połykając kolejne drzewa znajdujące się w okolicy.

Już przeprowadzone wcześniej badania wykazały, że bezpośrednią odpowiedzialność za powstanie wyrwy ponosi koncern Texas Brine LLC. To prowadzone przez tę firmę prace doprowadziły do zawalenia się tzw. wysadu, czyli skały uformowanej w wyniku ruchów tektonicznych. Pierwsze katastrofalne skutki działalności spółki mieszkańcy dostrzegli wiosną ubiegłego roku, kiedy zaczęli odczuwać drgania ziemi, a potem zaobserwowali bąble, które pojawiły się na powierzchni gruntu. W powietrzu można było także wyczuć woń paliwa. Potem, z dnia na dzień, sytuacja stawała się coraz bardziej niepokojąca. W końcu obserwowany przez naukowców oraz lokalne władze teren, gdzie zachodziły tajemnicze zmiany, uległ zawaleniu.