W sprawie rozbudowy stacji narciarskiej spółki Czarny Groń

at

/ #1 wyciagi - czarny gron

2014-02-11 09:38

Najlepiej jest mieszkac w Krakowie i mieć gdzieś co się dzieje po małych miasteczkach i wsiach.
Przyjechać na wieś na 2 godz i wrócić do Krakowa, tam jest wszytsko.
Jade z bloku i wracam do bloku. Mam gdzieś problemy innych.

Ludzie nie mają pracy w zimie bo letnicy są tylko w lecie.
Tartak prowadzić - nie bo hałasuje i są trociny.
Budowlanka - nie bo koparka zepsuje i rozjeżdzi dorgę.
Najlepiej jest nie dbać o prace na wsiach, a najlepiej aby na wsi w zimie ludzie szli w sen zimowy.

Juz tacy podobni zabili inicjatywę WYCIĄGÓW NARCIARSKICH W ZAWOI. Nie ma co robić, wieś umiera.
Ani roboty w lesie, ani na polach, ani kwater prywatnych, ani innej infrastruktury.