TAK DLA GIMNAZJUM

#1: -  

Ja tej petycji nie podpisałem, ale napiszę wam, coś do przemyślenia.

System edukacji ma kształcić efektywnie, a nie długo. Po co od 6-tego roku życia? Odpowiedź:

System edukacji.... raczej system indoktrynacji od najmłodszych lat.

Tylko od rządzących zależy, co się wkłada do głów młodego obywatela. Patrząc na staczanie się zachodniej europy [celowo napisane z małej, gdyż kulturowy dorobek wieków tonie pod napływem multi-kulti], gdzie od małego wpaja się źle interpretowaną tolerancję na różnego rodzaju dewiacje, na fałszywie pojmowaną tolerancję religijną [cokolwiek by nie zrobili złego wyznawcy allaha , kto ich piętnuje ten jest ‘nietolerancyjny’; i odwrotnie: przemilczanie krzywd chrześcijan], nie można się zgodzić na pozostawienie obecnego systemu edukacji bez zmian.

Pisze to ja, rocznik 1985, ostatni idący starą [w miarę] dobrą ścieżką edukacji tj. zerówka od 6-tego roku życia, 8 lat podstawówki, 4 lata liceum/ 5 lat technikum, studia dla chętnych.

Im wcześniej dziecko jest oderwane od rodziców, tym wcześniej można nawkładać mu do głowy ‘jedynie słusznych zasad’. Jeśli zaś ktoś twierdzi, że wcześniejsze rozpoczęcie edukacji pozwoli zrównać szanse naszego kraju z zachodnią Europą, to jest to bzdura.

Efektywność edukacji i nacisk kształtowanie umiejętności praktycznego rozwiązywania problemów – to jest klucz do sukcesu. Dobrym przykładem są studia; opiszę na swoim przykładzie. AGH, studia na wydziale inż. mech. i robotyki, z całą masą godzin poświeconych [głównie przez pierwsze 3 lata] na zagadnienia,, z których nie korzystam w życiu zawodowym. Jak sami powiedzieli wykładowcy z AGH, 10% informacji przyda wam się w życiu zawodowym. Niestety, nie wiemy które to te 10%.

Podsumowując: za mało praktyki, za dużo teorii. To jest problem obecnej edukacji + brak wyrabiania patriotycznej postawy u młodego człowieka czemu winne jest słabe nauczanie historii własnego kraju..