Myśliwy to nie morderca przyrody, to nie szkodnik.

Petycja jest nad wyraz delikatna i taktowna. Szkoda, że nie podejmuje wprost zagadnienia objęcia polskiego łowiectwa przepisami o ochronie dziedzictwa narodowego, choćby wzorem Czech. Szkoda też, że nie podejmuje odpowiedzialności materialnej i prawnej różnych grup tzw. "ekologów" za słowa, wnioski, propozycje i domagania się określonych działań lub zaniechań. My myśliwi prowadzimy realną gospodarkę łowiecką na określonym terytorium, ponosimy koszty dzierżawy terytorium i koszty odszkodowań za szkody łowieckie. Gdzie jest położone terytorium ekologiczne zagospodarowane przez "ekologów" i na koszt "ekologów". Z facetami i facetkami , którzy mądrzą się na mój koszt albo na koszt gminy lub starostwa (albo administracji rządowej) po prostu nie rozmawiam, bo nie ma o czym.
Uwaga ostatnia: nie wiem skąd wiek 16 lat dla młodzieży uczestniczącej w polowaniu (naganka)? Rozsądna propozycja to 13 lat a więc w wieku, w którym obywatel otrzymuje kwalifikację "ograniczonej zdolności do czynności prawnych".
Darz Bór. Kazik