Myśliwy to nie morderca przyrody, to nie szkodnik.

   Jestem myśliwym, wiem ile czasu poświęca się na ochronę przyrody-obwodu, ile karmy trzeba nieraz na plecach wyłożyć dla zwierzyny w okresie zimy, ile wypłaca się odszkodowań rolnikom, więc który z tych krzyczących pseudo-ekologów choć pomyślał o tym,że przyroda nieraz potrzebuje pomocy , zamiast robić coś pożytecznego wolą krzyczeć i wszystko negować , za kasę przywiązywać się do drzew- wstyd że takich ludzi można potraktować poważnie.

do Witek 350, sam się obrzuciłeś i to tym najgorszym, ile masz lat bo twoje lata 70 dawno przeszły do lamusa, pewnie jesteś tym "uzdrowicielem" łowiectwa ,bo pan z zachodu za kase robi co chce. to nie tak człowieku .

#1: -  

 Nie jestem myśliwym. Ale jestem sympatykiem łowiectwa :)

Popieram Myśliwych i icha pasję :)

DARZ BÓR!

Jeżeli ktoś nie potrafi uszanować tradycji Sam nie zasługuje na szacunek, popieram w pełni ta petycję.

podpisałem petycję i jestem bardzo dumny z tego łowiectwo jest naszą wielowiekową trdycją , kto jak nie myśliwi lepiej dba o zwierzęta kiedy jest potrzeba to dokarmia , to są hodowcy a nie mordercy jak się słyszy dokoła i kto to mówi ? a no ci co nie mają zielonego pojecia o gospodarce łowieckiej nie wiedzą co to plan pozyskania co to selekcja , tylko krzyczą że myśliwi strzelaja do wszystkiego co sie rusza , wiekszych bzdur nie słyszałem od lat , jak już wspominałem wcześnie myśliwi to hadowcy tylkohodują bez klatek , hlewów czy zagród , znacie może jakąś inną leszszą metodu hudowli zwierzyny ? bo ja nie . chociaż jak w każdym środowisku znajda się jakieś czarne owce którzy nie zasługują na miano miśliwego ale takich ludzi znajdziesz w każdym środowisku społecznym . Komu jak nie myśliwym zależy by mieć jak najwięcej zwierza różnorodnej gatunkowo i to w dobrej konycji , kto jak nie koła łowieckie odtwarzają nie istniejące lub bardzo przetrzebione horobami czy pomorem  populacje ale tego nikt z zasranych zielonych nie zauważa ile czasu się poświęca na walke z kłusownictwem , co by było gdyby nie było myśliwych ? a to że to dopiero byłby wolnoamerykanka kłusownictwo by rozkwitło do takich rozmiarów że nikt do lasu by nie wszedł , teraz jest pożądek wiadomo kto gdzie i w jakim celu pojechał w łowisko a jak zostawimy wszystko samemu sobie to byłaby wtedy wolnoamerykanka :) a może by warto tak zrobić ? :) na rok lub 2 może kłusownicy załatwili by sprawę z zielona szarańczą na koniec powiem tyle łowiectwo musi być w polsce by ktos czuwał nad naszym dobrem narodowym jakim są lasy i leśne stworzenia by nasze dzieci i wnuki też mogły nimi się cieszyć pozdrawiam darz bór

#350: Witek - myśliwy, to sadysta i morderca 

 Szkoda, że przebywałeś w takim towarzystwie. Jestem myśliwym i czuję się takimi opiniami opluty. Należałem do dwóch kół łowieckich i z jednego zrezygnowałem, bo tak jak Tobie mi się nie podobało. Nie wybierałem Ci koła i nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Jeśli dla Ciebie łowiectwo było jedynie mordowaniem zwierząt, to PZŁ nie chce takich członków. Dobrze wiesz, że plany łowieckie nie są sporządzane przez myśliwych, a jako myśliwy sam wzburzam się na czasami zbyt wysoką ilość zwierzyny przeznaczonej do odstrzału. Moi koledzy również. Ale są mechanizny, które stosuje się, żeby zwierzaka uratować...

#350: Witek - myśliwy, to sadysta i morderca 

 Dlaczego ktokolwiek z nas mialby cie obrzucac miesem, blotem itd.? Masz inny punkt widzenia, ale czy wlasciwy? Racz zauwazyc ze to Ty nas - jak to sie wyraziles - obrzucasz. Moze wspomisz w swych rozwazaniach o "rowerzystach" w lesie na duzej bani, albo o quadowcach, milosnikach przyrody - crossowcach na swych "cichych" motorach. Tragedia naszego narodu jest to ze najwiecej do powiedzenia maja zawsze ci ktorzy najmniej sie znaja na sprawach o ktorych mowia i pisza. Trzymaj sie zdrowa, uruchom myslenie, a pewnie ci sie poprawi. Najlepszego!

Witam. Dla tego, że jestem etycznym myśliwym i uczciwym człowiekiem uważam, że na terenie Polski należy prowadzić planową gospodarkę łowiecką. Żałuję, że ludzie niekompetentni decydują o tym jakie gatunki zwierzyny wolnożyjącej należy chronić i jakie należy objąć najwyższą troską. Mam nadzieję, że podpisując tę petycję moje zdanie wpłynie na pozytywne rozstrzygnięcie przyszłości łowiectwa w Polsce. Odnośnie reklamy i płatności, widzialność petycji zależy od środowiska myśliwych, a nie od wpłacenia Euro. Ten wątek to żenada! Mogę wpłacic pewną sumę na szczytny cel, ale nie pozwalam się ogłupiać. To ogłupianie zepsuło petycję.
Pozdrawiam i Darz Bór.

#211: Ania - Re:  

 Prawdę mówiąc to żeby być myśliwym i posiadać broń to trzeba mieć badania psychologiczne. Więc wariactwo wykluczone. A Ty masz takie badania? Nie dałabyś rady, bo masz problemy z emocjami. Zabijać dla zabawy? Taki argument może powstać tylko w umyśle sadysty. Myślisz, że strzela się z zimną krwią? Każdemu serce mocniej bije. Mordercy? Znasz jakiegoś myśliwego? Pewnie codziennie ocierasz się o takich i nawet nie przypuszczasz, że ktoś jest myśliwym. Chcesz walczy ć o prawa zwierząt? To walcz z planami zagospodarowania przestrzennego, bo zabierają zwierzynie przestrzeń do życia. Załóż gospodarstwo rolne, posadź ziemniaki albo kukurydzę, zapitalaj cały dzień a jesienią przyjdą jelenie albo dziki i wygolą Ci cały Twój dorobek. Wtedy odkryjesz w sobie bestię i nie zastrzelisz dzika tylko zarżniesz go kosą albo będziesz błagać myśliwych żeby odtrzelili szkodniki, bo Ci dzieci będą głodem przymierać.