Chcemy remontu ul.Łąkowej w Milanówku!

Szanowni Państwo,

Mieszkam w pobliżu, niedaleko przystanku.

Ulica Łąkowa w przeważającej części to wygodny asfalt, więc dziwią mnie opinie i rwetes, jaki się tu czyni. Tam, gdzie kończy się asfalt (przy zakladzie kamieniarskim) na Łąkowej, rzeczywiście ulica ma charakter drogi gruntowej. Jest dość często wyrównywana przez urząd miasta. To zaledwie kilkadziesiąt metrów. Wyciąganie auta z błota, jak ktoś tu kłamie, jest asolutnie niemożliwe. Za przystankiem, patrząc w stronę Opyp, powstaje rodzaj osiedla budowanego przez dewelopera przy tzw. ulicy "projektowanej", bocznej od Łąkowej, który zamawia wielotonowe ciężarówki wożące gruz, aby zasypać staw i mokradła. Sprawa była nawet w prokuraturze. To jest przyczyna psucia drogi w stronę Opyp.

Tak wielbiony przez Państwa asfalt spowoduje, że samochody będą jeżdzić zbyt szybko, i rację ma Mieszkanka (post wyżej), że progi zwalniające będą konieczne. Obecnie rolę tych progów pelnią wlaśnie nierówności!

Jest też sprawa korytarza migracyjnego saren. Przychodzą tu z Lasów Młochowskich. Wyobraźmy sobie co się dzieje z samochodem i pasażerami w wyniku kolizji rozpędzonego pojazdu ze zwierzęciem (tak bylo przy transformatorze!).

Radziłabym kochanym Sąsiadom utworzyć petycję o kamerowanie przystanku, bo dochodzi tu do aktów wandalizmu, pijaństwa, rozbijania butelek, strzelania petardami i zakłócania spokoju. Straż miejska przyjeżdża zawsze za późno, chuligani z Grodziska odjeżdżają kolejką. A WKD ciagle obiekt reperuje i odmalowuje. Firma Zubrzycki bywa raz dziennie, w południe. Podlącza się do automatu, że była, i leci dalej. Biorą za to pieniądze, ale w istocie wcale nie pilnują. KAMER!!! Tego nam najbardziej potrzeba.

Pozdrawiam.