Petycja w obronie polskiej szkoły

Jestem emerytowaną nauczycielką.Uczyłam w latach 1965-1997.Zostałam przymusowo wysłana na emeryturę w wyniku niżu demograficznego-zwolnienie grupowe i wówczas również władze wprowadziły zakaz zatrudnianie emerytowanych nauczycieli choćby na 1 godzinę,oraz nauczycielom odebrano dodatek za szkodliwa pracę,a to nie była mala kwota.Przeżyłam wiele różnych reform,ale takiego pomysłu nagłej drastycznej zmiany nigdy nie było.Przez lata budowano ten system,który teraz jest.Młodzież, rodzice i nauczyciele dostosowali się,władze samorządowe włożyły duże środki finansowe w wyposażenie gimnazjów i kiedy system zaczął działać sprawnie p.minister szykuje powrót do czasów PRL-u i to w zawrotnym tempie.Martwią najbardziej zmiany programowe.To co działa dość sprawnie należy udoskonalać,błędy niwelować. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze dobro ucznia, kraju dla którego mamy wychować światłych,mądrych obywateli.Popieram protest