List społecznego poparcia dla prof. Piotra Glińskiego

Jakub Placha

/ #9 Re: do Jakub Placha

2012-10-05 01:43

#8: wit - do Jakub Placha

Ależ zrozumiałem Pana... i zgadza się - wiem, że jest taki scenariusz. Ale uważam, że już samo pojawienie się na scenie politycznej Piotra Glińskiego niesie ze sobą nadzieję na to, że może jednak coś w tej naszej polityce zmieni się na lepsze, choć zdaję sobie sprawę z istnienia szeregu trudności, które tym zmianom mogą towarzyszyć - o ile w ogóle nastąpią.

Oto bowiem stanął przed nami człowiek, który na wielu osobach zrobił dobre wrażenie a przy tym mądrze i z przekonaniem wypowiedział się na temat tego, co dziś Polsce jest najbardziej potrzebne aby przeciwdziałać pogłębiającemu się kryzysowi państwa, praworządności i dialogu społecznego, no i oczywiście w pewnym stopniu zależnemu od nas - kryzysowi ekonomicznemu (oczywiście założenia swojej misji p. Gliński przedstawił narazie ogólnie - może dla niektóych nawet zbyt ogólnie - ale moim zdaniem rzeczowo). W końcu jego misją jest wypracowanie "wspólnego projektu Polska" i utworzenie dla realizacji tego projektu rządu "ekspertów", który nawet jeśli miałby działać rok - to ma szansę zdziałać więcej dobrego niż obecny rząd Donalda Tuska - bo może chociażby uporządkował parę spraw i rozpoczął prawdziwy dialog społeczny.

Przypuszczam, że wiele osób boi się kolejnych rozczarowań i nie chce zaufać komuś, kto tak nagle pojawił się w świetle kamer i fleszów, i może zwyczajnie "pcha się" do polityki? Wielu może też zarzucić mi albo p. Glińskiemu idealizm, jeśli uzna przynajmniej jego dobrą chęć i wolę naprawienia obecnego stanu rzeczy.

Wydaje mi się jednak, że warto w jakiś sposób dać wyraz swojego poparcia, jeśli nie wprost dla Piotra Glińskiego to przynajmniej dla takiego stylu, jaki zaprezentował. Nie bacząc przy tym na to, co mówią o prof. Glińskim, jego wystąpieniu  i realnych szans powodzenia jego misji w mediach. I nie wiem czy tylko mi, ale wydaje się, że najlepiej jakby to poparcie (społeczne) okazało się na tyle duże, że inni zaczną traktować prof. Glińskiego i jego propozycje z większą powagą i respektem a jego misja nie skończy się przed Bożym Narodzeniem ani wraz z nowymi wyborami parlamentarnymi.