Petycja w sprawie ustawy o ochronie zwierząt doświadczalnych

Quoted post

Jacek

#1352 Durni Wy, durni...

2014-11-09 22:33

Wielu z was by się nie urodziło, a gdyby urodziło to już by nie żyło gdyby nie doświadczenia na zwierzętach. Proponuję przejść się do szpitala, najlepiej na wydział onkologi, i tam protestować. Nadanie dla istnienia zwierzaka "wyższego" celu jakim jest ratowanie życia ludzkiego jest lepsze niż całożyciowe więzienie w swoich odchodach.

Odpowiedzi

animals75

#1353 Re: Durni Wy, durni...

2014-11-10 06:25:43

#1352: Jacek - Durni Wy, durni... 

 Przestań pisać głupoty. TO NIE ŚREDNIOWIECZE. To co człowiek chciał wiedzieć już wie i nie potrzeba przeprowadzać dalej testów na zwierzętach. A do tego dawać możliwość znęcania się nad zwierzętami ( w imieniu prawa) młodzieży szkolnej. Wyrosną kolejne zastępy ludzi bez skrupułów i sumienia. STOP. Przetestuj lepiej swój pusty mózg....

 

 


Gość

#1354 Re: Durni Wy, durni...

2014-11-10 07:39:03

#1352: Jacek - Durni Wy, durni... 

 Więc z własnej woli poddaj się testom i badaniom, w końcu masz ten sam organizm co ludzie. Jako istota żyjąca na tej ziemi przyczyń się do postępu doświadczeń ratujących życie chorych ludzi. Powtarzam - z własnej woli !


Gość

#1369 Re: Durni Wy, durni...

2014-11-11 18:16:11

#1352: Jacek - Durni Wy, durni... 

mówisz zatem: selekcja naturalna, prawo dżurngli - silniejsi przetrwaja!

zasada, że, aby dany gatunek mógł przetrwać, musi mieć silne geny, przekazywane z pokolenia na pokolenie...

 a jak tak już bardzo chcesz to poświęć się sam dla badań dla potomnych !
gratuluję podjętej, męskiej decyzji - w imieniu wszystkich dziś i jutro cierpiących, chorych  ...

a od bezwolnych i bezbronnych zwierzaków - ŁAPY PRECZ!

blondynka

#1373 Re: Durni Wy, durni...

2014-11-11 23:14:48

#1352: Jacek - Durni Wy, durni... 

 Ty człowieku nie tylko nie masz wyższych uczuć, ale także rozumu.  Dzisiejsza nauka nie potrzebuje zwierząt do testów.

Urodziłam dwójkę dzieci, w czasach, gdy byc może nie było ciebie jeszcze na świecie, więc wiem co piszę.

Życzę Ci takich cierpień, jakich doswiadczają te biedne zwierzęta.

Grasia

#1375 Re: Durni Wy, durni...

2014-11-11 23:56:54

#1352: Jacek - Durni Wy, durni... 

 Możliwe Jacek ,możliwe że jest jakiś sens w tym co piszesz ale jak każdemu określone godne warunki nalezy zapewnić a ty widziałeś co się z nimi robi jak się traktuje ,przez co przechodzą na pewno nie bo nie pisałbyć tak banalnych przemyśleń wiesz .A i człowiek nawet jak cały dzień ,,więźnie w swoich odchodahz to latają koło niego ,pampersiki,kremiki kochana rodzinka ,dietka leki,a zwierzak za długo ma rozwolnienie to  do gleby nie koniecznie humanitarnie poddany etanazji ,na glebę i czeka płacząc w cierpieniu na śmierć.Tak to widzisz ,uważasz że tak musi byc bo siła wyższa,taaaa zawsze jak chodzi o swojego ukochanego członka to siła wyższa reszta już nie zasługuje na ciepłe słowo nawet a co dopiero pomoc.Kolejny mądrala w swoich cztrech ścianach.