Protest przeciwko traktowaniu pasażerów linii kolejowej Łódź-Wawa

Quoted post

makaveli4

#258 reklamy

2015-03-03 06:20

A czy orientuje sie ktoś, czy można w naszym kraju złożyć wniosek o interwencje do jakiejs instytucji chroniącej konsumentów? Mam na myśli fakt, ze reklamy ICC w telewizji jawnie i swiadomie wprowadzają w blad konsumentów! Może powinniśmy masowo wystąpić z takimi wnioskami, żeby zakończyć ta farse?! Reklamy kosztowały pewnie miliony wraz z czasem antenowym! Dowody i dokumentację uzasadniające takie wnioski można pozyskać podczas codziennych podróży pociągami ICC!!!

Odpowiedzi

urban

#259 Re: reklamy

2015-03-04 07:11:24

#258: makaveli4 - reklamy 

 reklamy kosztowały tylko 10mln;)

Tomasz Miodek
Autor petycji

#260 Re: reklamy

2015-03-09 13:51:20

#258: makaveli4 - reklamy 

 Jeśli jesteś w stanie opracować skargę i zebrać dowody, to chętnie wesprę Cię w dotarciu do odpowiednich urzędów.

Podstawowym urzędem jest tu Urząd Transportu Kolejowego. Oprócz tego skargę żłożyć warto do UOKiK, choć oni skierują pytanie do UTK i będą na nich czekali. Poza tym warto jest wystosować odpowiednie skargi do firmy odpowiedzialnej za reklamę (w tym wypadku Grupa PKP - spółka "matka") i właścicieli tejże (Skarb Państwa, czyli prawdopodobnie Minister Infrastruktury i Rozwoju jako organ wykonawczy).

Co do przepisów - punktem wyjścia jest Ustawa o transporcie kolejowym, ta z kolei skieruje Cię do Ustawy o przewozach pasażerskich, która z kolei powołuje się na Ustawę o ochronie przed nieuczciwą konkurencją (piszę nazwy z pamięci). Jeśli chcesz konkretne DzU, też służę. Mam nawet wypisane konkretne artykuły, które są naruszane w przypadku nierzetelnej informacji.

Oprócz tego kampania jest dofinansowana z UE. Warto doszukać się informacji o projekcie (jest publiczny - to zasadnicze wymogi tej formy finansowania) i o celu. Gdyby udało się udowodnić, że kampania nie spełnia założonego celu (o ile wiem chodziło o wskazanie podrónym i potencjalnym podróżnym że jeżdżą różni przewoźnicy i zasadniczo "nie wszystko co złe to PKP" - nota bene hasło nadaje się na slogan reklamowy :-p ), to można złożyć skargę do organu nadzorującego przyznanie środków, co w ostatecznym rozrachunku mogłoby doprowadzić do cofnięcia finansowania.

Jedyna wada tych wszystkich rozwiązań - próbujemy uderzyć finansowo, ale w skostniałych instytuacjach jak PKP nie idzie za tym odpowiedzialnosć personalna. W praktyce więc jedyne co się dzieje, to przekazywanie naszych pieniędzy z jednego worka do drugiego :-( Strach pomyśleć ile przy tym osób ma okazję się nachapać, natomiast poprawę przynosi to niewielką :-(