Petycja ws. mieszkań zakładowych oddanych za darmo spółdzielniom

Quoted post


Gość

#601 111

2012-02-15 23:10

A ja nie podzielam opini z wpisu nr600.Bo Temida spodziewala sie umozenia postepowania swiadcza o tym poprzednie wpisy. Slyszalem wczoraj jak Sedzia sprawozdawca powiedziala,ze poprzedni wyrok Trybunalu [odnosnie art 48 ust 3 usm] wprowadzil wiecej zla niz dobra w dalszych przeksztalceniach.Wiec to TK zgotowal najemcom ta katastroficzna scieszke przeksztalcen mieszkan. Sedzia powiedziala ,ze przeksztalcenia mialy trwac trzy lata a trwaja 18-e, czy to jest wina lokatorow? Tym wyrokiem, dla mnie, Sedziowie przedewszystkim chronia swoje popelnione wczesniej bledy mowiac z naciskiem w uzasadnieniu,ze ustawodawca nie poczynil odpowiednich krokow w legslacji. Wobec powyzszego co oznaczac mial zapis w ustawie, ze spoldzielnia nie moze zarabiac na swoich czlonkach przy przeksztalceniach mieszkaniowych.Moze i Trybunal jest zwiazany zakresem pytana prawnego ,ale co daje spoldzielcy ten jeden rok-vacato legis,przedluzenia obowiazywania art 48 ust 1 usm z 2000 r. Niech mi nikt nie mowi jednych uwlaszczyli,innych nie.Sa tacy,ktorzy wykupili ale sa rowniez tacy,ktorych na to nie stac. Dla mnie powinien byc po 18 latach nakaz realizacji i to bez zadnej laski bo ja tym draniom prezesom nie wieze i sedziom,ktorzy maja wydac Wam wyroki tez nie wieze. Wiec nie klaniam sie rowniez tak jak Temida Sedziom TK.

Odpowiedzi

TEMIDA

#605 Re: 111

2012-02-16 23:40:26

#601: - 111

http://www.nau.net.pl/budynek.jpg...

 

Nie wiem jakie doświadczenia w relacjach z funkcjonariuszami wymiaru sprawiedliwości ma za sobą nasz gość. Pewno niezbyt budujące, skoro pisze, że nie wierzy  sędziom, którzy  mają wydać wyroki w naszych sprawach. Moje doświadczenia w tym zakresie to wręcz katastrofa. Gdybym miała oddać je słowami, to powiedziałabym, że w swojej słusznej już drodze życiowej nie spotkałam drugiego tak zdemoralizowanego środowiska zawodowego. W żadnym dosłownie środowisku nie spotkałam takiej ilości osób z tak niskim poziomem szacunku dla własnej godności oraz  godności sprawowanego urzędu jak wśród funkcjonariuszy organów powołanych do ścigania przestępstw i wymiaru sprawiedliwości.

Dlatego tak cenny wydaje się fakt, że orzekające w naszej sprawie gremium najwyższego organu władzy sądowniczej wskazało uchybienia w procesie przekazywania mieszkań zakładowych spółdzielniom mieszkaniowym, przyznało się do błędu i  zweryfikowało swoje stanowisko w sprawie dopuszczalności ingerencji ustawodawcy w niewzruszalną świętość  prawa własności. Taki akt pokory z pewnością zasługuje na uznanie. Ale na tym akcencie nasze uznanie się kończy, bo  pozostała część wyroku, obarczona ciężarem tego co już się wydarzyło nosi znamiona decyzji bardziej politycznej niż merytorycznej.

A o co chodzi? A chodzi o to, że od wszystkich tych, którzy uzyskali już do tej pory prawo odrębnej własności lokalu prezesi pobrali nienależną kasę. Zwrot tej kasy nie wchodzi w grę bo ona ma właściwości eteryczne i dawno już wyparowała.

Uznanie teraz zgodnego z obowiązującym prawem stanu rzeczy wedle którego, jeśli spółdzielnia nie ponosiła kosztów budowy, to nie ma podstaw prawnych do wysuwania roszczeń o ich zwrot i wprowadzenie zasad bezpłatnego uwłaszczenia dla pozostałej części najemców mogłoby przynieść skutki w postaci fali roszczeń ze strony już uwłaszczonych co może prowadzić do upadłości spółdzielni powstałych z zakładowych budynków mieszkalnych. Dlatego bezpieczniejsze jest wmawianie zainteresowanym, że nieodpłatne uwłaszczenie ich na lokalach powstałych z ich własnych środków finansowych jest niekonstytucyjne, nieproporcjonalne i bóg wie jeszcze jakie. A poza tym, ci, którzy nam to wmawiają muszą przecież z czegoś żyć.  Bo chyba nie wierzycie w to, że prezesi odmawiają posłom środków z naszych kieszeni na finansowanie kampanii wyborczych, albo w to, że prezesi sądów łamią prawo, aby zablokować nasze roszczenia, dla pięknych oczu prezesów naszych spółdzielni, albo, że związkowcy tak uporczywie milczą bo, no właśnie, bo co?

To czy się z tym pogodzicie, tylko od Was zależy. Został Wam rok czasu na skupienie się wokół osób godnych zaufania które są w stanie Wam pomóc. Ten rok to prezent od Trybunału, który podjął w naszej sprawie polityczną decyzję. Tylko od Was zależy, czy podarowany Wam czas właściwie wykorzystacie.