Petycja w sprawie powrotnego przeniesienia Judyty Bork do Przystani Śmidowicza
Do Pana Tomasza Augustyniaka Wiceprezydenta Miasta Gdynia Składamy petycję w sprawie powrotnego przeniesienia Judyty Bork do Przystani Śmidowicza (w związku z jej przeniesieniem do Przystani Lipowa Gdynia Wielki Kack).
Oksywie jest specyficzną dzielnicą Gdyni, wiele tu osób wykluczonych społecznie, z problemami, z pogranicza patologii. Judyta Bork – dotychczas animatorka w Przystani Śmidowicza, nasza radna, mieszkanka Oksywia i bardzo zaangażowana działaczka dzielnicy na rzecz ludzi wykluczonych, potrzebujących oraz samotnych udzielała pomocy wszystkim bez względu na ich status społeczny. Jej kompetencje społeczne i empatia powodowały, że potrafiła znaleźć wspólny język nawet z osobami, do których nikt inny dotrzeć nie potrafił.
Bez Judyty nasza Przystań stała się miejscem, gdzie są organizowane imprezy z pompą, z przecinaniem wstęgi co nie przekłada się na potrzeby dzielnicy. W tej chwili brakuje tu działań na rzecz ludzi mieszkających w okolicy pochodzących z biednych , często patologicznych rodzin. Judyta robiła dużo dobrego dla tych właśnie osób, otaczała je wsparciem i opieką, niejednokrotnie to dzięki niej nie dochodziło do eskalacji zachowań patologicznych i niepożądanych z punktu widzenia bezpieczeństwa mieszkańców. Judyta zna mieszkańców i ich problemy i jest w stanie pomóc: zorganizować zbiórkę, zawieźć potrzebującym jedzenie czy wesprzeć, gdy komuś spali się dom. Podczas gdy obywatele Ukrainy przybyli do Przystani to właśnie ona była najbardziej zaangażowana i potrafiła zjednoczyć nasze oksywskie społeczeństwo, aby im pomóc.
Należy zauważyć, że Judyta Bork jest osobą z niepełnosprawnością, matką trójki dzieci wymagających specjalistycznej opieki. Praca blisko miejsca zamieszkania umożliwiała jej znalezienie czasu na zajęcia z socjoterapii niezbędne jej najmłodszemu dziecku, co teraz jest nierealne. Przeniesienie jej do miejsca pracy oddalonego o 18 km od miejsca zamieszkania jest dużym utrudnieniem w codzienności. My, mieszkańcy Oksywia, zabranie Judyty Bork z Przystani Śmidowicza odbieramy jako karę. W chwili obecnej nie ma w Przystani nikogo, kto spełniałby takie funkcje, jakie spełniała Judyta. Judyta została postawiona w sytuacji bez wyjścia i bez swojej zgody została przeniesiona do Przystani Lipowa dosłownie z dnia na dzień. Prosimy o to aby Judyta wróciła do przystani Śmidowicza i aby miała możliwość spokojnie pracować w środowisku w którym efektywnie działała przez ostatnie lata. Nie wyobrażamy sobie, aby ktoś mógł zastąpić Judytę i tak jak ona zaktywizować mieszkańców do działania i wspierać ich, gdy tego potrzebują.
Justyna Kolka Skontaktuj się z autorem petycji