Petycja o odwołanie wicekurator oświaty Marii Mazurkiewicz.
Toruń, 25 lutego 2021 r.
Szanowny Pan Mikołaj Bogdanowicz Wojewoda Kujawsko-Pomorski ,
W imieniu mieszkańców województwa Kujawsko-Pomorskiego, zwracamy się do Pana z petycją o wniesienie wniosku o odwołanie wicekurator oświaty Marii Mazurkiewicz.
UZASADNIENIE
Jako rodzice i młodzież jesteśmy oburzeni wieloma postawami reprezentowanymi przez panią wicekurator, przez co uważamy, że nie jest ona osobą odpowiednią do pełnienia tak ważnej i odpowiedzialnej funkcji. Na podstawie jej wypowiedzi w mediach oraz social mediach, a także udziału w poszczególnych uroczystościach, uważamy panią wicekurator Mazurkiewicz za zideologizowaną, a także potencjalnie negatywnie nastawioną wobec części uczniów.
Po pierwsze, pragniemy zwrócić Pana uwagę na wywiad, który pani wicekurator udzieliła prawicowemu portalowi wPolityce.pl, opublikowany dnia 23 października 2019 roku. Pani wicekurator komentuje w nim sprawę tzw. Tęczowych Piątków, nie zwracając w trakcie całej rozmowy żadnej uwagi na język stosowany przez jej rozmówcę. Pani Mazurkiewicz nie miała wtedy żadnych obiekcji wobec takich określeń jak „promocja homoseksualizmu”, które są absolutnie niezgodne z nauką (nie da się bowiem promować przyrodzonych cech niezależnych od danych osób – to tak, jakby mówić o na przykład promowaniu zielonych oczu) i piętnujący, ściśle powiązany z retoryką środowisk homofobicznych. Jest to tym bardziej przejmujące, gdy weźmie się pod uwagę, że kurator oświaty powinien dbać o dobro uczniów – w tym także tych o orientacji nieheteroseksualnej. W świetle statystyk mówiących o powszechności depresji wśród homoseksualnej młodzieży, spowodowanej przez przemoc i dyskryminację ze względu na orientację, a także głośnych samobójstw nastolatków na tle nietolerancji wobec środowisk LGBT+, akceptowanie przez wicekurator Mazurkiewicz retoryki homofobicznej uważamy za skandaliczne. Ponadto, kontynuując w sprawie haniebnej postawy pani Mazurkiewicz wobec uczniów należących do mniejszości seksualnych, na profilu w social mediach pani wicekurator mogliśmy być świadkami bardzo nieprzyjemnej wymiany zdań. W naszym odczuciu, wskazuje ona na to, że pani wicekurator Mazurkiewicz rzeczywiście nie chce brać w opiekę i ochronę homoseksualnej młodzieży. Chodzi o komentarze spod jej wpisu z dnia 11 września 2019 roku. W oryginalnym poście udostępniony został artykuł o zawieszeniu wykładowcy za homofobiczne słowa dotyczące Marszu Równości, zaś pani Mazurkiewicz uznała decyzję uczelni za zamach na wolność słowa i prawo do dyskusji. W krytykujących jej wypowiedź komentarzach z kolei porównała sytuację do palenia na stosie Giordano Bruno czy Galileusza – nie widząc różnicy między wielkimi naukowcami a osobą, która szerzyła nienawiść wobec mniejszości seksualnych. Z kolei – co najbardziej znamienne – uwagę o tym, że dyrektorzy placówek oświatowych powinni chronić wszystkich uczniów, również tych homoseksualnych, absolutnie zignorowała, nie chcąc się do niej odnieść. Sądzimy, że takie zachowanie, w połączeniu z apologetyką homofobii, wskazuje na niechęć wobec uczniów należących do mniejszości seksualnych, a przynajmniej na brak chęci do objęcia ich opieką i ochroną w przypadku ataków (także tych werbalnych i psychicznych) na tle ich orientacji seksualnej. Ufamy, że dostrzega Pan, jak okrutne jest to postępowanie wobec i tak już dyskryminowanej w naszym państwie mniejszości, do której należą także uczniowie kujawsko-pomorskich szkół.
Drugą kwestią, która bardzo nas niepokoi, jest fascynacja i idealizacja tzw. Żołnierzy Wyklętych. Choć nie mamy żadnej wątpliwości, że takie persony jak rotmistrz Witold Pilecki zasługują na miano bohaterów, pani wicekurator Mazurkiewicz zdecydowanie preferuje wychwalanie zbiorowości Wyklętych, zamiast poszczególnych zasłużonych działaczy podziemia antykomunistycznego. Pragniemy przy tym przypomnieć, że do ogółu Żołnierzy Wyklętych zaliczamy także takich zbrodniarzy jak na przykład Romualda Rajsa, znanego także jako „Bury” – znanego przede wszystkim z okrutnych mordów na Białorusinach czy Polakach wyznania prawosławnego. Ze względu na to, że ze strony pani Mazurkiewicz nigdy nie usłyszeliśmy ani słowa krytyki wobec takich przedstawicieli Wyklętych, posiadamy uzasadnione obawy przed popularyzacją przez nią także tych działaczy antykomunistycznego podziemia, którzy dokonywali zbójeckich mordów i grabieży. Uważamy, że idealizowanie takich osób przed dziećmi jest nieodpowiedzialne i utrwalające ksenofobię, a ponadto wskazuje na wysoką ignorancję oraz brak wrażliwości. Wśród nas, także w województwie Kujawsko-Pomorskim, żyją potomkowie osób, które doświadczyły terroru części Wyklętych wobec ludności wiejskiej wschodniej Polski. W takich miastach jak Toruń jest stosunkowo liczna populacja imigrantów białoruskich, którzy wychowują tutaj swoje dzieci. Sądzimy więc, że stawianie w roli wicekuratora oświaty osoby, która gloryfikuje oprawców ich rodzin, jest wysoce okrutne oraz normalizujące zbrodnie dokonane na ludności wymordowanej przez bandy takich bestii jak Rajs „Bury”.
Trzecią kwestią, która nas oburza, są publiczne wypowiedzi pani wicekurator na temat Strajku Kobiet. Choć wpisy zostały już usunięte z profilu zainteresowanej, nadal posiadamy ich zachowane zrzuty ekranu, których nie omieszkamy załączyć do petycji jako dowód. Za szczególnie bulwersujący uważamy porównanie dyskotek-happeningów do… karuzeli ustawionej przez hitlerowców przed gettem warszawskim. Czyżby pani wicekurator Mazurkiewicz postrzegała kobiety walczące o swoje prawa reprodukcyjne za podobne hitlerowcom? Cóż, nie jest to jedyne obelżywe określenie, jakie pani Mazurkiewicz użyła wobec protestujących obywatelek. W innym wpisie określiła je mianem dzikich, zaś cały strajk… ich niebywałym „życiem seksualnym”. Rozumiemy doskonale, że pani wicekurator może posiadać odmienny pogląd na moralność aborcji czy że sama by jej nie dokonała – jednak po co od razu obelgi i tak mocne porównania wobec osób o odmiennym światopoglądzie? Sądzimy że jej wpisy w social mediach są nieprofesjonalne oraz nie przystoją osobie zajmującej tak poważne i odpowiedzialne stanowisko. Choć nie są to jedyne nasze zarzuty wobec pani wicekurator Mazurkiewicz, uważamy je za najważniejsze i najmocniej dowodzące, że jest ona osobą nieodpowiednią do obejmowania jakiegokolwiek stanowiska w kuratorium oświaty. Ufamy, że Pan zrozumie nasze stanowisko oraz załączamy listę z podpisami obywateli, którzy popierają naszą prośbę. Ponadto, w załącznikach dołączamy skandaliczne posty i komentarze pani Marii Mazurkiewicz. Liczymy więc na pozytywne rozpatrzenie naszej petycji.
Z poważaniem
Toruńska Brygada Feministyczna
Toruński Strajk Kobiet
Toruńska Brygada Feministyczna Skontaktuj się z autorem petycji