Petycja o odstąpienie od obowiązku przetargowego trybu zawarcia umowy dzierżawy na grunt zabudowany Prochownią Północną

Prezydent m. st. Warszawy Rafał Trzaskowski

My, mieszkanki i mieszkańcy Żoliborza i Warszawy, zwracamy się do Prezydenta Rafała Trzaskowskiego o odstąpienie od obowiązku przetargowego trybu zawarcia umowy dzierżawy na grunt zabudowany Prochownią Północną, położoną w żoliborskim parku Żeromskiego i zawarcie wieloletniej umowy dzierżawy z Marianną Zjawińską, która stworzyła kawiarnię "Prochownia Żoliborz” i prowadziła ją od 2012 roku do momentu przerwania ciągłości umowy przez wadliwie przeprowadzony konkurs.

Marianna Zjawińska w 2012 roku wygrała konkurs na prowadzenie działalności kulturalno-gastronomicznej w lokalu Prochowni Północnej i jest autorką koncepcji kawiarni „Prochownia Żoliborz” – lokalu wraz z otoczeniem, który dzierżawiła na podstawie kolejnych trzyletnich umów. Jej działalność została przerwana w styczniu tego roku przeprowadzonym w atmosferze skandalu konkursem, który minimalną przewagą punktową, wynikłą z zaoferowanej wyższej stawki czynszu, wygrała spółka Dapius.

Zaznaczamy, że w trakcie rozmów z urzędnikami przedstawiciele głosu społecznego byli zapewniani o nadrzędności oferty kulturalnej nad ofertą cenową. Przypominamy, że Miasto Warszawa na potrzeby adaptacji Prochowni korzystało ze środków Unii Europejskiej (Regionalny Program Operacyjny 2007-2013, Priorytet VI. Wykorzystanie walorów naturalnych i kulturowych dla rozwoju turystyki i rekreacji, Działanie 6.1 Kultura) i ten fakt winien być uwzględniony w warunkach konkursu.

Zwycięska oferta powinna zostać odrzucona już na etapie wstępnej weryfikacji ofert jako niespełniająca wielu kryteriów formalnych. Dodatkowo w ofercie znalazły się nieprawdziwe referencje, nazwane przez Dyrektorkę Koordynatorkę ds. zielonej Warszawy, Magdalenę Młochowską, w wywiadzie dla Gazety Żoliborza „próbą oszustwa”. Jak się okazuje, próba ta nie została udaremniona. Pomimo alarmu mieszkańców licznie sygnalizujących nieprawidłowości, także mediów, Zarząd Zieleni Warszawy zawarł ze spółką Dapius umowę, której nie powinien był podpisać bez wnikliwej analizy wskazanych nieprawidłowości.

Potwierdził się czarny scenariusz przewidywany przez mieszkańców – spółka obracała udziałami, lokal przechodził z rąk do rąk i nie poradził sobie nie tylko z działalnością kulturalną, ale także z działalnością gastronomiczną oraz sprawami technicznymi warunkującymi należyte utrzymanie lokalu. W rezultacie umowa ze spółką Dapius została wypowiedziana, co nie zmienia faktu, że z punktu widzenia prawidłowości procedowania konkursowego nigdy nie powinna być zawarta.

Dla nas "Prochownia Żoliborz” nie jest zwykłą kawiarnią, którą może prowadzić ktokolwiek, kto zaoferuje Miastu wyższą stawkę czynszu. Ta społeczna przestrzeń wspólna, społeczna instytucja kultury integrująca kilka pokoleń starych i nowych mieszkańców Żoliborza i Warszawy, zbudowana została wieloletnią pracą Marianny Zjawińskiej i jej zespołu. Fakt ten jest udokumentowany w postaci stu kilkudziesięciu maili przysłanych firmie przeprowadzającej konsultacje społeczne.

Domagamy się przywrócenia pierwszego dzierżawcy, gdyż nikt lepiej nie poprowadzi działalności w Prochowni Północnej. Jeśli dla Miasta najistotniejszą okazała się cena, może warto zastanowić się nad rewaloryzacją wysokości czynszu dla cenionego przez nas dzierżawcy.

Panie Prezydencie, powiedział Pan: - „Zmieniamy politykę miasta w sposób fundamentalny. Słuchamy mieszkańców, przedsiębiorców i organizacji pozarządowych. Dotychczasowe zasady nie odpowiadały ich potrzebom ani dzisiejszym realiom. Tworzymy warunki sprzyjające prowadzeniu lokalnych biznesów, bo dostępność zróżnicowanych punktów usługowych ma ogromny wpływ na wygodę życia w Warszawie. Dlatego będziemy premiować rzetelnych dzierżawców, którzy świadczą usługi cenione przez mieszkańców stolicy.” Chcemy wierzyć, że to nie jest pusta deklaracja – tak pusta jak pusta od wielu miesięcy jest nasza Prochownia. Mamy nadzieję, że tym razem Zastępca Prezydenta, Tomasz Bratek, usłyszy głos społeczny, którego wówczas, wiosną, nie chciał słyszeć. Chcemy mu powiedzieć, że miasto budują nie tylko instytucje biznesowe, miastu niezbędne są instytucje kultury, a te wymagają ciągłości. Mieszkańcy nie chcą żyć w rytmie ciągłych urzędniczych zmian niszczących z trudem budowaną tkankę społeczną. Niech przykładem realizacji woli mieszkańców będzie konsensus osiągnięty w sprawie wieloletniej dzierżawy dla dzierżawców baru „Kępa Potocka”, który na Żoliborzu zwiemy barem „U Araba”. 

 

Kontakt w sprawie petycji:

Barbara Andrzejewska 

Mateusz Durlik mateuszdurlik@icloud.com

Danuta Kuroń danuta.kuron@teremiski.edu.pl

 


Barbara Andrzejewska, Mateusz Durlik, Danuta Kuroń    Skontaktuj się z autorem petycji