Protest Żeglarzy - "Strajk Włoski" 1-3 Maja 2025
Drodzy Żeglarki i Żeglarze
Przygoda jachtu „Castania” opisana pod linkiem: https://kulinski.navsim.pl/art.php?id=4161&page=0
to nie tylko historia jednego armatora, ale przykład bezdusznej machiny urzędniczej, która nie tylko zagraża naszym pasjom, ale i zasadom, na jakich opiera się żeglarstwo.
Warto mieć świadomość, że podobna sytuacja, tak naprawdę może dotknąć każdego z nas!
Zbyt długo pozwalaliśmy, by urzędnicy , powołując się na niejasne przepisy, niszczyli nasze marzenia i wolność na wodach. Wzywamy wszystkich, którzy kochają żeglarstwo, do solidarności i działania!
Prosimy Was, abyście dołączyli do naszego protestu w dniach 1-3 maja. Każdy z Was, poprzez swoje podpisy, może wyrazić wsparcie dla idei sprawiedliwości i równości a przede wszystkim normalności! Nasz wspólny głos musi być słyszalny!
Bądźcie świadomi, że każda decyzja, którą podejmujemy jako żeglarze, jest krokiem w kierunku przyszłości, w której prawo do żeglowania w zgodzie z naturą i pasją nie będzie poddawane w wątpliwość przez nikogo. Chcemy być traktowani z szacunkiem, a nie jako intruzi na morzu, chcemy żeby było tak jak w Europie a nie tak jak w Rosji.
Istniejący system nie służy wolności żeglowania a rozmaite organizacje począwszy od PZŻ, przez różne federacje, stowarzyszenia tak naprawdę nie robią nic w kierunku normalności. Minęło blisko 40 lat od upadku komunizmu, a my tolerujemy go w sferze którą tak kochamy, w żeglarstwie. Żeglarstwo każdemu z nas kojarzy i winno się kojarzyć ze swobodą, a nie z urzędnikami portowymi bezkarnie mogącym zrobić z nami i naszym mieniem co im się tylko podoba.
Wspólnie zorganizujmy „strajk włoski” na wodach Zatoki Gdańskiej!
Nasze zachowanie zgodne z nieżyciowymi i martwymi przepisami sprzed 80 lat czyli obowiązkiem każdorazowego zgłaszania na kanale 14 zmiany halsu, oddania cum, podanie portu docelowego, przecięcia toru wodnego, czy generalnie każdym zamiarze sparaliżuje na kilka godzin pracę portów na Zatoce Gdańskiej. To nasza odpowiedź na ich absurdalne przepisy i łamanie prawa żaglujących wymyślonymi na poczekaniu przepisami przez urzędników. Tylko tak możemy wykazać bezsensowność tych przepisów, a lata podporządkowywania się im, jak widać dają wyłącznie "narzędzie" do karania niesfornych i może to dotknąć każdego z nas.
Dołączcie do nas, podpiszcie naszą petycję online, a przede wszystkim bądźcie obecni na wodach w dniach 1-3 maja. Niech nasza solidarność zjednoczy nas jako wspólnotę żeglarzy, którzy wiedzą, że morze należy do wszystkich!
Niech każdy podpis będzie krokiem w stronę lepszej przyszłości dla żeglarstwa w Polsce. Razem możemy sprawić, że nasz głos zostanie usłyszany a zwykła normalność będzie w zasięgu ręki
Z żeglarskim pozdrowieniem
Jacek Zieliński
Jacek Zieliński Skontaktuj się z autorem petycji