PETYCJA W SPRAWIE OBJĘCIA OBLIGATORYJNYM WSPARCIEM PSYCHOLOGICZNYM KOBIET W CIĄŻY, POŁOGU ORAZ PO STRACIE

Komentarze

#22025

Nie spodziewałam się jak trudne mogą być pierwsze miesiące po porodzie. Gdy urodziłam swoje pierwsze dziecko, miałam problemy z karmieniem piersią, czułam że nie spełniałam się jako matka a wręcz że nie umiem nią być. Każdy płacz dziecka rozrywał mnie od środka, a gdy mąż musiał wrócić do pracy a ja zostałam sama z dzieckiem w domu potrafiłam płakać całymi dniami z bezsilności leżąc na podłodze. Dziś wiem, że pomoc psychologa była mi wtedy bardzo potrzebna i nikomu nie życzę aby musiał coś takiego przeżywać. Mało pamiętam z pierwszych tygodni po porodzie a gdy wracam wspomnieniami do tamtych chwil od razu czuję ból nie do opisania na samą myśl o tym, że nie potrafiłam się cieszyć z tego pięknego cudu jakim jest moja córka.

Paulina S (Warszawa, 2024-07-01)

#22032

Podpisuje, ponieważ przy pierwszym porodzie personel medyczny obwiniał mnie o problemy z podaniem znieczulenia przed cesarskim cięciem, zostałam doprowadzona do łez i upokorzona, podczas drugiego poronienia w szpitalu usłyszałam, że przecież to dopiero drugie poronienie i to tylko 9 tydzień ciąży, kazano mi wybierać czy chce poronić w domu, czy chce poddać zabiegowi. Przy pierwszym poronieniu również zostałam potraktowana jakby nic się nie stało. Nie zaproponowano pomocy. Nie może tak być, a pomoc psychologa na pewno by wtedy pomogła.

Julia Ryszko (Poznań, 2024-07-01)

#22033

Podpisuję ponieważ po pierwszym ciężkim porodzie nikt nie zaproponował, nie zapytał mnie o to czy potrzebuje porozmawiać z psychologiem. Depresja poporodowa jest bardzo ciężka.

Lidia Siemieniec (Zaniemyśl, 2024-07-01)

#22049

Podpisuje ponieważ jestem w ciąży gdzie od 12 tygodnia zdiagnozowano ciężką wadę serca u dzieciątka hlhs lekarze uświadamiają mnie o przeżywalności o tym że te operacje są na otwartym sercu conajmniej 3 nas czekają nie mówiąc o powikłaniach były dni że zamiast wyprawki szukałam trumienki ciężko jest z ciąży a za 2 tygodnie czeka mnie poród i nie jestem w stanie powiedzieć czy psychicznie dam radę

Klaudia Glapinska (Rajbrot, 2024-07-01)

#22063

Każda kobieta powinna mieć dostęp do profesjonalnej opieki psychologicznej.

Kornelia Krawel (Bielice, 2024-07-01)

#22085

Magdalena Wasilewska

Magdalena Wasilewska (Augustów, 2024-07-01)

#22094

Podpisuję, bo chociaż poród i połóg w ostatecznie przyszedł mi łatwo, to jednak, pomoc psychologa przydałaby się mojemu mężowi, który bardzo ciężko zniósł mój poród oraz okres niemowlęctwa naszej córki. Liczę że jak już zaopiekujemy się mama mi, to nie zapomnijmy o ojcach, którzy tak jak my również przeżywają depresję poporodową. Być może gdybym miała rozmowę z psychologiem, zwróciłabym uwagę na to że mój mąż sobie nie radzi i pomogła mu szybciej. Dodatkowo sama wylądowałam na 3 tygodnie w szpitalu, gdzie byłam zostawiona sama sobie, nic nie chciano mi tłumaczyć i ze wszystkim kazała mi sobie radzić samej. Psycholog nie został mi ani razu zaproponowany, a po porodzie nie została mi wykonana nawet ankieta.

Julia Wisniewska (Gdynia, 2024-07-01)

#22105

Podpisuje ponieważ, sama straciłam dwójkę dzieci, pierwsza ciąża w wieku 22 lata ,stracona w 27 tyg( zatrzymanie serca wyw poród,urodzenie w sposób naturalny, druga w wieku 24lata poronienie w 13 tyg. Niestety nie dostałam żadnej pomocy ze szpitala czy informacji z kim mogłabym o tym porozmawiać. Balam sie zachodzic w kolejną ciaże. Wspomne ze po poronieniach mialam robione badania, w ktorych nic nie wychodzilo.Radziłam sobie z tym wszystkim sama. Obecnie 30 lat i zdrowa córka która już ma ponad rok.

Natalia Ch (Warszawa, 2024-07-01)

#22114

Ponieważ uważam że każda kobieta powinna mieć możliwość dostawania pomocy szczególnie w takich sytuacjach. Także chciałabym dla samej siebie ale też dla koleżanek żebyś my mieli kiedyś taką możliwość i dostęp do pomocy.

Agata Alicja Pakuła (Köln, 2024-07-01)

#22146

Podpisuje, ponieważ sama jestem mamą po traumatycznym dla mnie porodzie.

Zuzanna Lewińska (Krotoszyn, 2024-07-01)

#22155

Podpisuje petycję ponieważ każda kobieta powinna zostać wysłuchana gdy czuję się źle

Bartosz Schneider (Oelde, 2024-07-01)

#22158

Jestem mamą 2 chłopców i też doświadczyłam depresji poporodowej, która dzięki Bogu została zauważona... Jestem też studentką położnictwa i na codzień obserwuję, jak to jest ogromny problem.

Sylwia Buczyńska (Mogowo, 2024-07-01)

#22169

Podpisuje tą petycję ponieważ chce żeby kobiety miały taką opiekę psychologiczną po porodzie jaką powinny mieć już dawno. Wiele kobiet po tak ważnym wydarzeniu w życiu kobiety dalej są traktowane źle co jest karygodne i nie powinno mieć miejsca.

Małgorzata Trela (Mielec, 2024-07-01)

#22196

Podpisuję, ponieważ sama trzy lata temu straciłam dziecko. Poroniłam. Nikt w szpitalu się mną nie zainteresował, nie spytał jak się czuję, nie pytali czy potrzebuję rozmowy. Kiedy poszłam poinformować, że wypisuje się na własne żądanie usłyszałam tylko, ze wypis będzie do odbioru za dwa dni. Wyszlam. Zostawili mnie z tym samą.

Aleksandra Banaś (Skarżysko-Kamienna, 2024-07-01)



Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...