PETYCJA W SPRAWIE OBJĘCIA OBLIGATORYJNYM WSPARCIEM PSYCHOLOGICZNYM KOBIET W CIĄŻY, POŁOGU ORAZ PO STRACIE

Komentarze

#22212

Jestem w trakcie ciąży oraz mam wiele koleżanek które borykają się z wieloma trudami macierzyństwa, a najbliższe otoczenie nie potrafi zrozumieć i wesprzeć w tym ważnym i trudnym czasie.

Karolina Baranowska (Reda, 2024-07-01)

#22215

Podpisuje ponieważ wiem jak ważne jest zdrowie psychiczne KAŻDEJ osoby.

Marta Jarczyńska (Poznañ, 2024-07-01)

#22226

Jestem kobietą, mam córkę, bratanicę, siostrzenicę, przyjaciółki.. i chcę, żeby w przyszłości miały zapewnioną opiekę i wsparcie jeśli będą tego potrzebować.

Lucyna Cherek (Gdańsk, 2024-07-01)

#22242

Jestem mama wcześniaka i tak powiedziałam że to będzie wcześniak ponieważ moja ciąża była zagrożona. Po wykonaniu cesarskiego cięcia wylądowałam na sali pooperacyjnej zresztą mam ale również miały CC. Przecież wiedziałam że moje dziecko jest w inkubatorem i byłam tego świadoma bo jest to wcześnie ale w chwili gdy wjeżdżały wózki z noworodkami straciłam swój rozsądek. Zapytałam czy ja też dostanę dziecko do karmienia, pani położna popatrzyła się na mnie z pogardą i powiedziała takie drwiące NIE... Czułam się gorsza od innych, porównałam się bardzo nie trafię dla psa (gdzie sama miałam i je uwielbiam) że nawet suka gdy urodzi ma swoje dziecko przy sobie a ja go nie mam. Nie mogłam odwrócić głowę ani w lewą stronę bo tam miała matka dziecko, nie mogłam odwrócić głowy w prawą stronę bo tam również miała matka dziecko. Leżałam na plecach głową i wzrokiem skierowanym w sufit a łzy leciały mi po policzkach. Nikt nie przyszedł, nikt nie wytłumaczył mimi tego że byłam świadoma i wiedziałam to w pewnym momencie wymiękła.
Aaa... Kwestia karmienia piersią po cesarskim cięciu. Nie każdy rozbuja to karmienie, nie każdy będzie miał do tego tendencję. Ja najwyraźniej nie miałam i w sumie jakoś mi to nie przeszkadzało bo sama alternatywy tego (tak wiem jestem świadoma,mleko mamy jest najlepsze itp) ale niestety mi to nie pomagało, farmakologia mi nie pomogła, położna laktacyjna która przychodziła niczym szamanka też mi nie pomogła, masaże one były wręcz bolące, dziecko musiało przejść na butelkę. Gdy usiłowałam wydobyć z siebie jakiekolwiek krople tego mleka podeszła do mnie położna i powiedziała że chociaż mogłabym ci o to postarać, poczułam się jakbym w twarz dostała, czyli jestem gorsza bo poszłam na ,,łatwiznę" i urodziłam przez cesarskie cięcie, bo mam wcześniaka i nie mogłam dotrzymać i donosić tej ciąży tak jak powinnam, bo moje piersi buntowały się i nie chciały dać mleka więc musiała iść w ruchu butelkę. Mi to osobiście nie przeszkadzało bo najważniejsze było żeby dziecko było najedzone i wiedziałam że mogę mieć taki problem więc się tym nie zadręczałam ale najwyraźniej komuś to mocno przeszkadzało 🤷🏼‍♀️

Małgorzata Lech (Polska, 2024-07-02)

#22246

Sama potrzebowałam takiej pomocy, a jej nie otrzymałam. Po roku okazało się, że żyje sobie z depresją. Nie cofnę czasu a przez to zmarnowałam najpiękniejszy czas swojego życia i życia swojego dziecka bo wiele dni w mojej pamięci to czarne dziury.

Daria Latusek (Łaziska Górne, 2024-07-02)

#22277

Kobiety po porodzie potrzebują wsparcia psychologa!

Anna Folwarcznna (Kraków, 2024-07-02)

#22278

Chcę żeby było lepiej :)

Amanda Koziak (Warszawa, 2024-07-02)

#22287

Uważam że psychika człowieka jest bardzo ważna w codziennym fukcjonowaniu

Patrycja Rakowicz (Białystok, 2024-07-02)

#22292

Miałam trudny poród. ( pierwszy)

Gabriela Piekutowska (Kobylin Borzymy, 2024-07-02)

#22294

Uważam to za dobra decyzje takie wsparcie jest bardzo potrzbene

Martyna Czemerys (Hoczew, 2024-07-02)

#22298

Ponieważ jestem matką oraz położną i wiem jakie to wsparcie jest ważne.

Antonina Eckert (Poznań, 2024-07-02)

#22311

każda kobieta zasługuje na wsparcie w tak ciężkim hormonalnie czasie! aktualnie jest takie parcie na ciążę a pomocy zero. psychologowie na położniczym albo są na oddziale przez godzinę albo w ogóle ich nie ma. to MUSI się zmienić. polki nie będą rodzić w takich warunkach!!!

Julia Koszek (Gdańsk, 2024-07-02)

#22345

Podpisuje ponieważ uważam iż kobiety po porodzie powinna porozmawiać z psychologiem . Poród jest ciężki nie tylko fizycznie ale i psychiczne jako mama która rodziła 3 dni bez znieczulenia , wyczerpana i ze strachem o życie dziecka uważam , że poród obdziera kobiety z godności gdyż w większości przypadków personel medyczny traktuje kobiety jak bydło

Anna Winiarska-Skórka (Pieńsk, 2024-07-02)

#22348

Sama trafiłam na okropne traktowanie w szpitalu i olewanie mojego samopoczucia

Sandra Wiatrowska (Wrocław, 2024-07-02)

#22350

Podczas porodu zostałam bardzo źle potraktowana przez położna, która niestety była wtedy na zmianie. Leżałam w bólach pod oksytocyną 12 godzin a ona nie robiła noc oprócz oglądania TV i jedzenia. Kiedy zapytałam czy mój mąż może do mnie wejść otrzymałam informacje że lekarz ma zdecydować. Kiedy lekarz wyraził zgodę zadzownila do kogoś i zaczęła wrzeszczeć że ona żadnego chłopa tu nie chce ( może bała się że będzie musiała zacząć pracować i jakoś mi pomóc) i jak doktor śmie na to pozwolić. Nie pozwolono mi wstawać żeby ból był mniejszy, nie pozwolono mi chodzić do toalety... Poród to największa trauma jaką do tej pory przeżyłam.

Dorota B (Ostrowiec Świętokrzyski, 2024-07-02)

#22372

Podpisuję ponieważ znam wiele kobiet które straciły dziecko i potrzebowały pomocy psychologa.. Podpisuję ponieważ nasze ciało po porodzie jest inne i nie każdy sobie z tym potrafi poradzić... podpisuje bo nie każdy jest gotowy na rozcięcie krocza czy też nagłą cesarke.

Dominika Kowalczuk (Białystok, 2024-07-02)

#22380

Podpisuje ponieważ , każda z nas jest tak samo wazna. Każda z nas powinna otrzymać pomoc , nie każda ma siłę o nią wprost poprosić... Pomoc psychologiczna powinna być podstawą ...

Wioleta Siuta (Berlin, 2024-07-02)



Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...