W obronie noworodków przebywających w szpitalach w Polsce

Komentarze

#28801

Ponieważ to co sie dzieje jest totalnie nieludzkie !!

Magdalena Obszyńska (Stalowa Wola, 2020-10-07)

#28806

Jestem Mamą dwójki dzieci i w głowie mi się to nie mieści.

Karolina Holysz-Wrzesinska (Warszawa, 2020-10-07)

#28812

Podpisuję, ponieważ sama jestem mamą i nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, kiedy musiałabym zostać rozdzielona z moimi dziećmi.

Monika Ignaciuk (Łosice, 2020-10-07)

#28827

Zgadzam się w 100% z treścią petycji. Sama jestem mamą, i doskonale pamiętam jak ważna dla mnie była obecność mojego partnera przy cesarce dla mnie (przez całą operację trzymał mnie za rękę) a w szczególności stały kontakt z moim dzieckiem od momentu porodu aż do wyjścia ze szpitala. Mogłam też liczyć na pomoc bliskiej osoby w kwestii opieki nad maleństwem. Nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej. Więź dziecka z matką nie ma prawa być przerwana ze względu na irracjonalne i absurdalne podejście personelu medycznego do zaistniałej sytuacji. Żadna kobieta nie powinna być narażona na taki stres i poczucie bezsilności wobec narzuconych reguł!

Natalia Ława (Hamburg, 2020-10-07)

#28845

Sama jestem przyszłą mamą i nie wyobrażam sobie by mnie nie dopuszczono do dziecka

Agnieszka Kowalczyk (Rzozów, 2020-10-07)

#28853

Wspolczuje rodzicom którzy tygodniami nie mogli być blisko swojego maluszka. Sama jestem pod koniec ciąży i obawiam się zbyt wczesnego rozwiązania i separacji z maleństwem.

Alicja Narewska (Gdynia, 2020-10-07)

#28855

Sama rodziłam 14.06 bez możliwości porodu rodzinnego ani odwiedzin bliskich

Karolina Basta (Bielsko-Biała, 2020-10-07)

#28864

Przebywam obecnie z moim dzieckiem już od ponad 2 miesięcy w szpitalu w Rudzie Śląskiej, moje dziecko nadal leży w inkubatorze, ale kangurujemy się praktycznie codziennie, mogę je dotykać, mówić do niego, śpiewać, być przy nim całe dnie.
Osobiście nie wyobrażam sobie co czują mamy, które nie mogą nawet zobaczyć swojego dziecka.

Paulina Urbańczyk (Radzionków, 2020-10-07)

#28868

Jestem mamą wcześniaka. Ja urodziłam dziecko przed pandemią a i tak uważałam że to okropne że zostałam wypisana że szpitala bez dziecka choć mogłam je codziennie odwiedzać. To co przeżywają rodzice teraz nie mając dostępu do swoich dzieci to straszne i nieludzkie.

Anna Majewska (Złotokłos, 2020-10-07)

#28873

Podpisuje bo to jest skandaliczne, że małe dzieci leżą w szpitalu bez największego wsparcia czyli rodzica!! Jaka to musi być Trauma dla takiego maleństwa, leży sam, nikt nie zajmie się nim tak jak rodzic, nikt mu nie poświęci tyle czasu, nie da tyle miłości, Spokoju!

Karolina Biskupska (Bridnica, 2020-10-07)

#28881

Nie wyobrażam sobie pozostawienia dzieci samych w szpitalu bez opieki rodzica.

Marta Cetnarowska-Żak (Brzeg, 2020-10-07)

#28883

Uważam, że to nieludzkie, żeby odseparowywać rodziców od dzieci.

Aleksandra Łubniewska (Łajski, 2020-10-07)

#28884

Jestem matką dużego już (5 letniego) wcześniaka, nie wyobrażam sobie nie mieć dostępu do dziecka, i aby dziecko nie miało rodziców blisko siebie

Maja Sobolewska (Wałbrzych, 2020-10-07)

#28891

Sama jestem mamą

Małgorzata Kręgiel (Bełżyce, 2020-10-07)

#28893

Podpisuję się, ponieważ jestem mamą. 12 godzinny poród był przekroczeniem wszelkich granic mojej wytrzymałości psychicznej i fizycznej. Odbieranie kobiecie w tak pięknej , ale i niewyobrażalnie ciężkiej chwili wsparcia najbliższej osoby podczas gdy wesela, koncerty, wydarzenia sportowe się odbywają, restauracje funkcjonują, a na wiecach przedwyborczych w samym środku epidemii kandydaci wycałowali połowę Polaków to jest okrucieństwo. #Nierozdzielaj

Paulina Herstowska (Gdańsk, 2020-10-07)

#28895

Podpisuję ponieważ nie zgadzam się na rozdzielanie dzieci z ich opiekunami.

Martyna Menge-Jurska (Warszawa, 2020-10-07)

#28902

Podpisuje, ponieważ uważam, iż rodzic powinien być przy dziecku- nieważne czy noworodek, czy przedszkolak-obecność rodzica jest konieczna i obowiązkowa

Monika Gieniusz (Białystok, 2020-10-07)

#28916

Ta sytuacja, gdzie rozdziela się dzieci od matek, rodzi traumę na wiele lat.

Barbara Czech (Rakszawa, 2020-10-07)

#28926

Uważam, ze rodzic powinnien być przy dziecku urodzonym przedwcześnie jak każdy inny rodzic przy swoim dziecku.

Paulina Rusek (Luton, 2020-10-07)

#28928

Rodziłam niecałe 2 miesiące temu...modliłam sie o negatywny wynik testu żeby byc ze swoją kruszynką po porodzie. Nie wyobrazam sobie żeby zabrano mi ją wtedy kiedy buduje sie najgłębsza relacja miedzy matka a dzieckiem. Do tego tata nie mogl zobaczyc swojej wyczekanej córki, nie mogl nawet na chwile jej przytulić, dotknąć, musieliśmy czekac żeby dzielić wspólnie to szczescie kilka dni. Jest to moje pierwsze dziecko , czułam sie bardzo samotna w szpitalu. Do tego kazano mi rodzic .....w masce. Szkoda ze rzadzacy płci męskiej nie mogą poczuć tego co my kobiety podczas porodu. Jesteśmy odarte z własnej godności, traktowane w szpitalach jak potencjalne zagrożenie. Szanowni politycy opamiętajcie sie bo wybraliśmy was w nadziei na lepsze jutro a tu szykujecie nam prawdziwe piekło

Edyta Talar (Gołkowice Górne, 2020-10-07)

#28931

Jestem matką trójki dzieci i wiem że umarłabym z tęsknoty gdyby nam się to przytrafiło

Anna Mucha (Osiedle Niewiadów, 2020-10-07)

#28934

Sama mam dzieci. Nie wyobrażam sobie zestawienia ich samych tam. Poprostu płakać mi się chce że w sobie XXI w. Taki brak człowieczeństwa jest.

Katarzyna Kryńska (Siemiatycze, 2020-10-07)

#28936

Jestem matką dwojga dzieci, nie wyobrażam sobie rozdzielenia w razie potrzeby leczenia ich w szpitalu ....

Aleksandra Trzeciak (Rybnik, 2020-10-07)

#28938

Jestem matką i psychologiem i zarówno z własnego jak i klinicznego doświadczenia wiem jak bardzo ważne jest budowanie relacji od pierwszych godzin życia!

Irena Kuczborska (Brwinów, 2020-10-07)

#28941

W pełni popieram nierozdzielanie dzieci od rodzica

Jakub Łaguniak (Lignano sabbiadoro, 2020-10-07)

#28943

Noworodek potrzebuje matki a jej obecność ma ogromny wpływ na jego rozwój. Rozłąka może doprowadzić do traumy której konsekwencje będą odczuwalne przez całe życie.

Martyna Rogala-Rolewska (Wrocław, 2020-10-07)

#28944

P

Paulina Lewandowska (Kozy, 2020-10-07)

#28950

Rodziłam dziecko w maju tego roku i bardzo obawiałam się separacji, już kiedyś tego doświadczyłam. Wiem, jakie negatywne skutki niesie to prZede wszystkim dla dziecka ,ale i dla całej rodziny.

Dominika Kurzak (Tychy, 2020-10-07)

#28952

Podpisuję ponieważ sama sama przez to wszystko przeszłam. Po skomplikowanej cesarce przyszedł na świat mój syn, jako wczesniak. Zostaliśmy rozdzieleni i nie było możliwości się zobaczyć. Koszmar. Nie zgadzam się na takie traktowanie.

Beata Bogdał (Sieniawa, 2020-10-07)

#28954

Nie wyobrażam sobie ze zostaje rozdzielona z moim synkiem. To nieludzkie i niebezpieczne dla dzieci

Justyna Nawrot (Kraków, 2020-10-07)

#28960

Tak należy

Martin Dziamecki (Bydgoszcz, 2020-10-07)

#28970

Zgadzam się z postulatami i argumentami je popierajacymi.

Anita Harasimiuk (Dys, 2020-10-07)

#28998

Nie wyobrażam sobie by dzieci mogły być spreparowane od rodzica i odwrotnie. Jest to nie ludzkie, nie etyczne i bez serca. Nie od dziś wiadomo, że bliskość osoby kochającej ma wielka moc w walce z wieloma chorobami.
Jeszcze gorsze dla mnie jest to, że są rodzice, którzy nie mogą być z umierający paluszkiem, nie mogą się z nim nawet pożegnać, być w ostatnich chwilach życia. Jest to trauma na całe życie! Kto tym rodzicom pozniej pomoże się podnieść po takiej stracie?
Postawcie się na ich miejscu! Wyobraźcie sobie...

Daria Korzonkiewicz (BIELSKO-BIAŁA, 2020-10-07)