W obronie noworodków przebywających w szpitalach w Polsce

Komentarze

#43409

Nie zgadzam się na zabranianie rodzicom, a przede wszystkim matkom, przebywania przy swoich dzieciach w trakcie leczenia w szpitalu.

Marlena Krusz (Lipiny, 2020-10-07)

#43410

Nie wyobrażalne jest to jaka krzywdę wyrządza się tym dziecku i matce!

Martyna Chwiłka-Wątroba (Nakło nad Notecią, 2020-10-07)

#43426

Podpisuje poniewaz jestem Psycholozka i Matka

Ewa Mach-Zaremba (Londyn, 2020-10-07)

#43435

Miejsce matki jest przy własnym dziecku!!!

Aleksandra Bartłomiejczak (Łaziska Górne, 2020-10-07)

#43437

Rozumiem sytuację rodziców i dziecka. Straty społeczne, jeśli dzieci bedą znerwicowane, są nie do odrobiania.

Danuta Krzypkowska (Warszawa, 2020-10-07)

#43459

To jest łamanie praw człowieka, jak można rozdzielić dziecko od rodzica??? Ono poyrzebuje jego miłości i obecności!!!

KAROLINA PLISZKA (DĘBY 25, 2020-10-07)

#43462

Wiem, co to znaczy rozłąka z nowonarodzonym dzieckiem. Jestem mamą wcześniaka z 29 tyg. Było to co prawda 4 lata temu i mój syn wrócił do nas po 6 tyg. leczenia, ale mogłam go chociaż zobaczyć, dotknąć i kangurować. Serce pęka na samą myśl, że inni rodzice nie mogą tego doświadczyć.

Agnieszka Flieger (Zielona Góra, 2020-10-07)

#43463

Jestem mamą, planuję kolejną ciążę, nie wyobrażam sobie zostawić dziecka w szpitalu i nie wspierać go w jego walce o życie i zdrowie

Joanna Babiarska (Tarnów, 2020-10-07)

#43469

Jestem ojcem trzech córek i wiem jak to ważne.

Maciej Głowacki (Błonie, 2020-10-07)

#43472

Podpisuję, ponieważ dla dziecka bliskość opiekuna to sprawa najważniejsza i nie można tego nikomu odbierać, zwłaszcza w tak trudnych okolicznościach!

Justyna Krupa-Burkiewicz (Żyrardów, 2020-10-07)

#43481

Płakać się chce... jak maly dzidzius leży w inkubatorze, walczy o życie a mamusia i tatus nie mogą być przy nim...

Magdalena Stańczak (Łódź, 2020-10-07)

#43483

jestem matką i wiem jakie to jest ważne dla obu stron

Małgorzata Kłos (Warszawa, 2020-10-07)

#43499

Mam dwójkę dzieci i nie wyobrażam sobie rozłąki z nimi

Aleksandra Bankiel (Radostowice, 2020-10-07)

#43505

Cierpią rodzice ... Cierpią dzieci... Tak nie może być. Zakończmy to!!!

Ksenia Hercyk (Bolków, 2020-10-07)

#43506

sama mam wczesniaki i nie wyobrażam sobie rozdzielenia

Agnieszka Jakubowska (Biała Podlaska, 2020-10-07)

#43512

Sama mam małe dzieci i nie wyobrażam sobie rozłąki z nimi.

Magdalena Manewicz (Sochaczew, 2020-10-07)

#43516

Dziecko musi być z mamą, to podstawa to prawidłowego rozwijania się dziecka oraz więzi między nimi !!nie wyobrażam siebie w takiej sytuacji ,to karygodne !!!!

Marta Eichman (Londyn, 2020-10-07)

#43526

Rodziłam. Byłam tam. Nie wyobrażam sobie nie być z dzieckiem. Zdrowym, a co dopiero chorym. Personel medyczny nie jest w szpitalu non stop - wychodzą. Rodzic po teście na koronawirusa i kącie do spania mógłby w ogóle nie wychodzić.

Kaja Szarras-Kudzia (Olkusz, 2020-10-07)

#43532

Nie zgadzam się z oddzielaniem dzieci chorych czy umierających od rodziców, to właśnie wtedy potrzebują się nawzajem najbardziej. Separacja rodzica i dziecka jest nieludzka.

Justyna Knapczyk (Kraków, 2020-10-07)

#43548

Spodziewam się dziecka i nie wyobrażam sobie być rozdzielona z moim rocznym dzieckiem/nie widzieć go ani męża w tych dniach i maluszka który przyjdzie na świat.

Gabriela Witkowska (Pruszków, 2020-10-07)

#43550

Jestem matką i mam dzieci

Sylwia Henke (Chmielnik, 2020-10-07)

#43558

Nie wyobrażam sobie tego bólu i smutku w sytuacji rozdzielenia z noworodkiem, to jest okrutne. Każda mama jak i nowo narodzone dziecko ma prawo do bliskości z tą najpotrzebniejszą dla siebie osobą.

Katarzyna Walkosz (Zakopane, 2020-10-07)

#43560

Sama jestem matką i nie wyobrażam sobie długotrwałej rozłąki z moimi nowo narodzonymi dziećmi.

Alicja Helak (Puszczykowo, 2020-10-07)

#43563

Kazdy rodzic powinien być przy swoim dziecku w szpitalu

Katarzyna Kaleta (Czarna, 2020-10-07)

#43574

Sama rodziłam w kwietniu w pandemnie córka była przy mnie cały czas i nie wyobrażam sobie aby nas rodzielili

Małgorzata Ostrowska (Radzyń Podlaski, 2020-10-07)

#43581

Sama rodziłam i nie wyobrażam sobie, żeby nie było przy mnie kogoś bliskiego i żeby dzieciątko miało być odebrane mi na kilka dni tygodni..

Marta Sztukowska (Mikołajki, 2020-10-07)

#43586

Podpisuje ponieważ to co się dzieje to jest jakaś paranoja. Osobiście rodziłam w sierpniu, nie było przy mnie męża z wiadomych powodów... ale leżąc później na oddziale panowie od ustawienia anteny mogli wejść BEZ maseczek, BEZ specjalnych ubrań, nawet do nas pacjentek z noworodkami na sali...

Angelina Lada (Piotrków Trybunalski, 2020-10-07)

#43594

Zgadzam się w 100%

Justyna Bylicka (Dopiewiec, 2020-10-07)