Petycja przeciwko dyskryminacji dzieci mniejszości niemieckiej
Jako rodzice, nauczyciele, samorządowcy, członkowie mniejszości niemieckiej oraz polskiej większości, której zależy na edukacji dzieci, nie zgadzamy się z szokującą decyzją Sejmu RP o zmniejszeniu środków w części oświatowej subwencji ogólnej przeznaczonych na naukę języka niemieckiego jako języka mniejszości. Nie zgadzamy się ze zmniejszeniem liczby godzin tego języka z 3 do 1 godziny tygodniowo. Nie zgadzamy się tym samym na trwającą już ponad rok dyskryminację dzieci uczęszczających na zajęcia z języka niemieckiego.
Nauka języka na terenach zamieszkiwanych przez mniejszość niemiecką realizowana była od momentu demokratycznego przełomu w Polsce, to jest od początku lat 90-tych. Biorąc pod uwagę specyfikę regionów zamieszkiwanych przez mniejszość niemiecką i rynku pracy wpływało to znacząco na pozycje młodych ludzi na rynku pracy, a także na szanse przedsiębiorców, by w dobie dużej konkurencji i kryzysu gospodarczego odnajdywać się w trudnych warunkach. Porządek przyjęty i funkcjonujący od lat został zburzony poprzez decyzje Ministra, z powołaniami, na – jak potwierdzili specjaliści – nieprawdziwe przesłanki.
Reprezentując stanowisko 30 tyś. osób będących członkami Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego na Śl. Opolskim (TSKN), ale też i rodziców, nauczycieli i mieszkańców regionów zamieszkiwanych przez mniejszość niemiecką wspierających wcześniejsze petycje i apele, natychmiast i wielokrotnie sprzeciwialiśmy się wykorzystywaniu kwestii edukacji dzieci do celów politycznych. Pytania zadawane Ministrowi podczas zeszłorocznych spotkań i for dyskusyjnych pozostały bez echa. Zbliżający się okres wyborczy każe podsumować realne działania, a nie tylko puste słowa skierowane w tym roku przez Ministra do ok. 100 tysięcy rodziców, rodzin i młodych ludzi. W rocznicę podpisania petycji przez 15 tys. osób, ponownie wyrażamy swoje rozczarowanie, wręcz oburzenie, dyskryminacją dzieci mniejszości niemieckiej.
1. Co z petycją blisko 15 tysięcy obywateli polskich o zakończenie dyskryminacji dzieci złożoną w MEiN w marcu 2022 r.?
2. Co z deklaracją Ministra z 22 stycznia 2023 roku o zakończeniu dyskryminacji dzieci?
3. Co z setkami nauczycieli germanistów, którzy z dnia na dzień stracili pracę?
4. Dlaczego 50 tysięcy dzieci, obywateli polskich, jest w polskim systemie oświaty dyskryminowanych ze względów narodowych?
5. Co z pracą i przyszłością młodych, którym odbiera się prawo do edukacji?
Przypomnijmy:
Z początkiem roku szkolnego 2022/2023 przepisy dotyczące dyskryminacji mniejszości niemieckiej w zakresie nauczania języka mniejszości zostały wprowadzone w praktyce w polskich szkołach na podstawie rozporządzenia Ministra Edukacji i Nauki z dnia 4 lutego 2022 r. oraz późniejszych aktów prawnych. Od 1 września 2022 r. nauczanie języka niemieckiego jako języka mniejszości zostało zredukowane z trzech do jednej godziny tygodniowo. Zmniejszenie liczby godzin lekcji języka niemieckiego i ograniczenie środków finansowych dotyczy tylko jednej mniejszości w Polsce – mniejszości niemieckiej. Nauczanie języków to przede wszystkim nauczanie kompetencji komunikacyjnej, co jest bardzo ważne dla wszystkich dzieci, szczególnie w świecie międzynarodowych kontaktów. Nauczanie języka mniejszości natomiast jest dodatkowo ukierunkowane na zachowanie tożsamości narodowej i językowej dzieci mniejszości niemieckiej. Daje ono możliwość zapoznania się z różnymi przekonaniami, praktykami, wydarzeniami historycznymi i tradycjami, które wywierają silny wpływ na tożsamość narodową, a także poczucie przynależności do grupy. Język kształtuje też spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość, dlatego nauczanie języka mniejszości wpływa na lepsze zrozumienie wizji świata innych ludzi. Dzięki tym zajęciom dzieci przygotowują się do bycia w przyszłości aktywnymi, świadomymi swojego dziedzictwa kulturalnego ludźmi. Znajomość języków wpływa na „myślenie globalne”, ale skoncentrowane lokalnie. Nauczanie języka mniejszości wpływa bardzo pozytywnie na podejmowane aktywności dzieci i młodzieży w duchu otwartości na świat i drugiego człowieka, w duchu zrozumienia i poszanowania różnych kultur i tradycji. Otwiera więc ono dla dzieci przestrzeń spotkania z drugim człowiekiem.
Uczymy się nie dla szkoły, ale dla życia! Dzięki zajęciom języka mniejszości oraz historii i kultury mniejszości dzieci zdobywają nie tylko wiedzę, ale rozwijają przede wszystkim kompetencje i stają się pełnoprawną częścią społeczeństwa wielokulturowego. Lepsze rozumienie różnic kulturowych wspomaga kreatywność dzieci w życiu codziennym, która przejawia się m.in. w jasnej komunikacji, w wielowymiarowym postrzeganiu rzeczywistości, a co za tym idzie, w szukaniu oryginalnych rozwiązań i w podejmowaniu decyzji ukierunkowanych na dobro wspólne.
Znaczące obniżenie środków w części oświatowej subwencji ogólnej jest zagrożeniem dla egzystencji mniejszych szkół. A to w tych szkołach dzieci są mniej anonimowe i mają zapewnione indywidualne wsparcie ze strony nauczycieli. Dzieci chodzą do szkoły w środowisku, które znają i stopniowo poznają inne. Dzieci, nauczyciele takich szkół, ale też rodzice, są często inicjatorami przedsięwzięć ważnych dla wszystkich mieszkańców lokalnej społeczności, a tym samym przyczyniają się do większej integracji społecznej. Podejmowane aktywności są często czynnikiem wzmacniającym tożsamość lokalną i regionalną, ale są też otwarciem się na ludzi spoza własnej społeczności.
Podejmowane decyzje o obniżeniu środków na nauczanie języka niemieckiego jako języka mniejszości uderzają w dzieci i młodzież ze środowisk mniejszościowych, którym ogranicza się prawa do pielęgnowania własnej kultury i języka. Obawiamy się o przyszłość tych dzieci. Nie odbierajmy im szansy na wszechstronny rozwój w zgodzie z ich tożsamością! Obecna sytuacja może stanowić precedens do ograniczania także innych, utrwalonych przez lata, gwarantowanych przepisami krajowymi i międzynarodowymi, praw i obowiązków mniejszości w Polsce. Setki nauczycieli germanistów i wychowawców wykształconych przez polski system edukacji albo straciło pracę albo wykonuje dzisiaj inne zadania w szkołach. Czyż to nie jest marnotrawstwo potencjału tych osób? Nie zgadzamy się na to, aby dzieci i ich przyszłość miały być „zakładnikami” wielkiej polityki i relacji polsko-niemieckich. Apelujemy do Parlamentu RP, do Rządu RP o wycofanie się z tej decyzji i o dalsze wspieranie edukacji wszystkich dzieci będących obywatelami polskimi różnych narodowości i grup etnicznych.
Związek Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce (ZNSSK) Skontaktuj się z autorem petycji