Petycja za punktową zmianą krakowskiego Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego, celem ochrony zieleni i rozważenia możliwości budowy wieżowców biurowych
Szanowny Pan
Prof. Jacek Majchrowski
Prezydent Miasta Krakowa
Szanowny Panie Prezydencie,
W 2018 roku, rozpoczęto prace nad nowym Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Krakowa. Poprzednie Studium, z 2014 roku, jest już nieaktualne i nieprzystające do obecnych uwarunkowań, stąd też decyzja o sporządzeniu nowego dokumentu. Z początkiem 2019 roku, prace były bardzo intensywne, dzięki czemu do nowego studium zgłoszono sporo uwag. Niestety, w drugiej połowie 2019 roku prace spowolniły, a urzędnicy mówią że nowe Studium powstanie dopiero w 2023 roku. To zdecydowanie za późno. Nowe Studium zakładające większą ilością zieleni (a być może też budowę wysokich wieżowców biurowych “wysokościowców” rekompensujących zieleń) jest potrzebne "na wczoraj", tak aby projektowane obecnie plany miejscowe były z nim zgodne.
Zmiana studium jest szczególnie pilna w Czyżynach i sąsiednich Mistrzejowicach. Obecne zapisy wynikają z faktu, iż planowano wówczas igrzyska olimpijskie i zapisy obowiązującego wtedy studium były temu podporządkowane. Stąd m. in. decyzja o niskiej, ale rozległej zabudowie terenów zielonych w sąsiedztwie Parku Lotników Polskich i Lotniska Rakowice-Czyżyny. Planowano też wówczas stworzenie linii metra przebiegającej przez środek Czyżyn, stąd też decyzja o zabudowie terenów zielonych w rejonie pasa startowego – logiczna przy założeniu, w którym planowano tam budowę stacji metra. Dziś już wiemy, że nie zostaną zorganizowane zimowe igrzyska Kraków 2022, oraz że nie powstanie metro. Zamiast tego, Kraków realizuje zobowiązania referendalne stawiając na tunele tramwajowe oraz kolej miejską, w tym na Dużej i Małej Obwodnicy Kolejowej oraz linii nr 947 do Łęgu (vide – inicjatywa obywatelska oraz rezolucje Rady Miasta w tej sprawie). Nowych przesłanek koniecznych do uwzględnienia w studium jest więcej. Trwa procedura wpisu do rejestru zabytków krajobrazu kulturowego dawnego pola wzlotów przy zachodniej części pasa startowego dawnego lotniska Rakowice-Czyżyny - terenu nazwanego Błoniami Czyżyńskimi. Miasto przyjęło też Powiatowy Program Zwiększania Lesistości na lata 2018-2040, którego realizacja jest bardzo problematyczna, w rzeczywistości z powodów założeń starego Studium, które nie przewiduje zbyt wielu miejsc pod nowe lasy, zwłaszcza w Czyżynach i Mistrzejowicach. Piotr Kempf z Zarządu Zieleni Miejskiej czyni wszelkie możliwe starania, aby tworzyć nowe lasy, ale zapisów Studium nie przeskoczy. Zmiana jest potrzebna „na już”, by dostosować ten podstawowy dokument do nowych realiów i zmienionych oczekiwań społecznych.
Obecne studium nie przewiduje możliwości budowy wieżowców o skali porównywalnej ze „Szkieletorem” (teraz: Unity Tower) tak zwanych “wysokościowców”, dopuszcza się je jedynie na obrzeżach, gdzie zwyczajnie nie ma to sensu. Dziś już wiemy, że zakaz budowy wysokościowców w centrum Krakowa paradoksalnie przyczynił się do utraty i zabetonowania sporego obszaru terenów zielonych. Warto wziąć przykład z Warszawy, gdzie skoncentrowano przestrzeń biurową w kilkunastu "drapaczach chmur", które tworzą klimat stolicy i są przez mieszkańców Warszawy lubiane. W Krakowie natomiast, buduje się niskie biurowe molochy w przypadkowych, nieprzemyślanych miejscach, kosztem terenów zielonych.
Dobrym przykładem straconej szansy urbanistycznej jest ulica Życzkowskiego, której zabudowa powstała kosztem historycznych terenów pola wzlotów Lotniska Rakowice - Czyżyny. Tą samą przestrzeń biurową można było przy innym studium zlokalizować w trzech – czterech 30-piętrowych wieżowcach o ambitnej architekturze, zlokalizowanych w pobliżu Al. Jana Pawła II, tuż przy przystanku tramwajowym, co również rozwiązałoby problemy z dostępem do komunikacji miejskiej, które przy obecnej zabudowie występują. Pozostałe tereny, które same w sobie są symbolem dziedzictwa kulturowego i historycznego, można było przeznaczyć pod park służący nie tylko mieszkańcom pobliskich osiedli, ale również wszystkich krakowian. Łączna przestrzeń biurowa byłaby taka sama a nawet większa, jednocześnie miasto mogłoby pochwalić się utworzeniem kolejnego dużego terenu zielonego, wzorem Parku Jordana czy Parku Bednarskiego. Zamiast tego rozwleczono zabudowę biurową, przez którą Kraków nie ma ani imponującej architektury biurowej jak w centrum Warszawy, ani parku. Ulica Życzkowskiego stała się anty-przykładem jak nie należy budować: za wąska, bez drzew, bez drogi rowerowej, bez jakiejkolwiek przestrzeni rekreacyjnej stanowiącej miejsce spotkań – z kawiarniami, bufetami dla pracowników, foodtruckami. To bardzo wymowne, że projektując Krakowski Park Technologiczny zastosowano przestarzałe rozwiązania rodem z innej epoki. Najwyższy czas naprawić te błędy.
Obecnie Politechnika Krakowska dąży do całkowitej zabudowy niemal wszystkich wolnych obszarów historycznego pola wzlotów Lotniska Rakowice-Czyżyny, na co, jako społeczność lokalna nie możemy się zgodzić. Rozumiemy potrzeby Uczelni w zakresie budowy nowych obiektów naukowo-dydaktycznych, dlatego proponujemy, by Politechnika Krakowska zaspokoiła popyt na nową powierzchnię biurowo-naukowo-dydaktyczną nie poprzez rozwlekanie niskiej zabudowy na całym terenie, ale poprzez skoncentrowanie jej w kilku "wysokościowcach" położonych w sąsiedztwie Wydziału Mechanicznego i biurowców Podium. Unikając bezpowrotnej dewastacji historycznych terenów pola wzlotów oraz pierwszego Lotniska Niepodległej RP, mogłyby tu powstać 3-4 wieżowce w skali podobnej do Unity Tower, czyli posiadające około 30 pięter każdy, położone w zasięgu kilku minut pieszo od przystanków tramwajowych, z parkingami podziemnymi, dostępem do dróg rowerowych. W zamian Politechnika odstąpiłaby od planów zabudowy w północnej części terenu, dzięki czemu mógłby tam powstać duży park oraz dawno potrzebny Ogród Akademicki Politechniki Krakowskiej.
Podobne kompromisowe rozwiązanie można zastosować w innych terenach zielonych, zagrożonych zabudową, w tym na Wilczym Polu (tereny pomiędzy AWF a Aleją Pokoju i Nowohucką) oraz na Łąkach Bohaterów Września 1939r. Zamiast rozwlekać niską zabudowę, można zbudować jeden 30-piętrowy wieżowiec przy Rondzie Dywizjonu 308, a resztę terenu przeznaczyć pod powiększenie Parku Lotników. Efekt w postaci powstania zakładanej powierzchni biurowej będzie ten sam, a zarazem powiększymy Park. To rozsądny kompromis, który jednak wymaga pilnej, być może punktowej zmiany Studium.
Apelujemy o szybkie i odważne decyzje w tym zakresie.
Stowarzyszenie Błonia Czyżyńskie
Stowarzyszenie Błonia Czyżyńskie Skontaktuj się z autorem petycji