Bezpłatny parking przy każdym szpitalu

My niżej podpisani domagamy się od władz Rzeczpospolitej Polskiej: 

1. Nałożenia na gminy obowiązku wyznaczenia bezpłatnych i wyraźnie oznaczonych parkingów dla rodziców chorych dzieci oraz odwiedzających chore osoby dorosłe przy każdym szpitalu z liczbą miejsc proporcjonalną do liczby miejsc w szpitalu i specyfiki szpitala. 

2. Nałożenia na jednostki samorządowe obowiązku takiej organizacji ruchu drogowego, aby dojazd do szpitala był jak najszybszy i jak najbardziej bezpieczny zarówno dla pojazdów uprzywilejowanych jak i pozostałych.

3. Natychmiastowego audytu bezpośredniego otoczenia szpitali pod kątem usunięcia niepotrzebnych, a tym bardziej niebezpiecznych barier architektonicznych i komunikacyjnych takich jak: progi zwalniające i wysepki na trasach dojazdu karetek, paliki i łańcuchy w miejscach w których parkowanie nie utrudniałoby komunikacji.

4. Zobowiązania placówek handlowych, a zwaszcza supermarketów spożywczych znajdujących się w promieniu 1 km od wejścia do szpitala do bezpłatnego udostępniania miejsc parkingowych osobom odwiedzającym chorych lub przebywających w sposób ciągły z dziećmi w szpitalu. 

5. Wyznaczenia minimalnych wymogów koniecznych do spełnienia przez firmy handlowe i usługowe działające na terenie szpitala (np.: zagwarantowanie płatności kartą i niezbędnych środków pieniężnych do wydawania reszty przez sklepiki spożywcze, egzaminów i kontroli w przypadku parkingów). 

6. Bezwzględnego zakazu stosowania urządzeń blokujących koła w promieniu 1 km od każdej placówki służby zdrowia oraz odholowywania pojazdów utrudniających ruch w sposób uniemożliwiający natychmiastowe skorzystanie z tego pojazdu. 

7. Bezwzględnego zakazu pobierania przez firmy prywatne opłat za parkowanie pojazdu przez rodziców chorych dzieci, osoby transportujące inwalidów i chorych z ograniczoną sprawnością ruchową (po urazach lub w podeszłym wieku), osób nieodpłatnie transportujących krew, próbki do badań i inne preparaty pomiędzy placówkami służby zdrowia oraz personel szpitala (dopuszczamy sytuację, w której najbliźsi chorego oraz personel otrzymują specjalne przepustki, a pozostałe osoby płacą za parkowanie aby nie blokowały miejsc wokół szpitali). 

Rodzice chorych dzieci i inne osoby odwiedzające najbliższych chorych są wystarczająco zestresowane samą chorobą - nie należy ich jeszcze dodatkowo za nią KARAĆ... Żerowanie na osobach czuwających przy łóżkach dzieci jest czynem wołającym o pomstę do nieba - zwłaszcza jeśli te HIENY (przepraszam, jeśli obraziłem czworonogich padlinożerców) dla oszczędności zatrudniają osoby o wyjątkowo niskich kwalifikacjach intelektualnych i moralnych, które NAGMINNIE NIE WYDAJĄ PARAGONÓW i TRAKTUJĄ RODZICÓW JAK PRZESTĘPCÓW - ma to miejsce pod Instytutem Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, dodatkowo niemal cały teren szpitala jest otoczony rdzewiejącymi palikami i zakazami zatrzymywania, a Straż Miejska bezmyślnie zakłada blokady na koła nie biorąc pod uwagę, że ZA CHWILĘ TEN SAMOCHÓD MOŻE BYĆ POTRZEBNY DO BŁYSKAWICZNEGO TRANSPORTU DZIECKA, MLEKA DLA DZIECKA LUB PRÓBEK DO INNEJ PLACÓWKI.