"Nie" dla udziału R. Ziemkiewicza w Targach Książki w Krakowie

Skontaktuj się z autorem petycji

Temat pod dyskusję został automatycznie utworzony do petycji "Nie" dla udziału R. Ziemkiewicza w Targach Książki w Krakowie


Gość

#1

2016-10-18 09:43

Istnieją setki powodów dla których Ziemkiewicz w ogóle nie powinien być traktowany jako osoba ze świata kultury, wyjąwszy może jego autorstwo paru utworów zaliczanych do gatunku fantastyka.
wwwwwwwwwwwwwwwwwwww

#2 TAK DLA CENZURY!

2016-10-18 10:18

stanownczo popieram wszelkie proby cenzurowania debaty publicznej i ograniczania wolnosci slowa. ciesze sie, ze inicjatywy tego rodzaju sa popularne. nie mozemy pozwolic, zeby ludzie, ktorzy maja inne poglady niz to nalezy mieli prawo wystepowac publicznie!!!


Gość

#3

2016-10-18 10:52

Targi powinny być miejscem, w którym obcujemy z kulturą, a pan Ziemkiewicz reprezentuje niskich lotów prostactwo

Gość

#4

2016-10-18 11:42

Ponieważ targi książki to impreza kulturalna, a wypowiedzi Pana Ziemkiewicza są wybitnie niekulturalne, więc ten Pan tam absolutnie nie pasuje.

Gość

#5

2016-10-18 12:21

R. Ziemkiewicz wyraża się z pogardą o kobietach. Jego wypowiedzi są łagodnie mówiąc są niegrzeczne.

Gość

#6

2016-10-18 12:30

popieram protest w sprawie o niedopuszczenie tego Pana na targi książki. To człowiek niekulturalny, żeby nie użyć odpowiedniego do jego poziomu słowa: cham. Powinien mieć zakaz występowania w przestrzeni publicznej bo narusza godność innych ludzi.

Gość

#7

2016-10-18 12:42

Prostactwo Ziemkiewicza i mowa nienawiści mnie obrażają.

Gość

#8

2016-10-18 14:10

Ziemniakiewicz to burak. Wykopać go.


Gość

#9 Cytat z "Polityki"

2016-10-18 14:56

Szanowni Państwo, przeczytajcie poniższe wypowiedzi z tygodnika "Polityka". Nie wolno deptać godności żadnego człowieka. Jest ona przyrodzona i niezbywalna. Jest to moja czerwona kartka dla Rafała Ziemkiewicza!!!


Joanna Gierak-Onoszko
Ziemkiewicz, atakując działaczkę zaangażowaną w Czarny Protest, zachowuje się jak Trump
Michelle Obama mówiła o Donaldzie Trumpie. Ale jestem przekonana, że mówiła też o Rafale Ziemkiewiczu.

Wojciech Barczyński/Forum

Prawicowy publicysta Rafał Ziemkiewicz poświęcił sporo uwagi Annie Dryjańskiej, zaangażowanej w ruch feministyczny i akcję społeczną Czarny Protest. Napisał o niej na Twitterze: „To wyjątkowa czelność że pyskuje pod domem Jaro, sama jest zdeformowana a jednak ją mama urodziła”.

Ten skandaliczny i zwyczajnie chamski głos wpisuje się w falę hejterskich, antykobiecych i opresyjnych komentarzy, które zalały Polskę po Czarnym Proteście. Wypłynęło całe mnóstwo seksistowskich, wulgarnych i obraźliwych treści dotyczących kobiet: ich ciał, ich praw, ich odrębności. Jakby kobiety domagające się swoich praw były tak wielkim zagrożeniem dla porządku ustalonego przez mężczyzn, że należy je natychmiast opluć i zdezawuować. Czarny Protest zaskoczył swoim rozmiarem i powszechnością. Wzbudził niepokój mężczyzn, którzy nawykli do kontrolowania i wykorzystywania kobiet.

Ale nie tylko w Polsce, ale i w Stanach coś pękło. Narracja przemocy wobec kobiet napotkała wreszcie zdecydowany opór. Skutkiem może być niedawne odwrócenie sondaży w najważniejszych dla świata wyborach prezydenckich.

Jeżeli Donald Trump je przegra, to z pewnością wpływ na to będą miały jego ostatnie wypowiedzi dotyczące molestowania kobiet. Kandydat na prezydenta od lat miał upokarzać, traktować przedmiotowo, obrażać, zastraszać, a także fizycznie nękać kobiety. W swoim zachowaniu nie widzi nic niewłaściwego, a wręcz się nim chełpi.

Do tej pory Ameryka przyglądała się temu z zażenowaniem. Ale dziś przetacza się tu emocjonalna debata o seksizmie, uprzedzeniach i patriarchalnym porządku, który pozwala na krzywdzenie kobiet.

Co ciekawe, najbardziej płomienną i chyba najważniejszą mowę tej kampanii prezydenckiej wygłosiła nie kontrkandydatka Trumpa w wyborach, ale żona obecnego prezydenta USA. Michelle Obama mówiła prostym językiem i nie kryła ogromnych emocji. Cytowały ją najważniejsze światowe media.

Przyznała, że słowa Trumpa zabolały ją do szpiku kości. Że nie można tego zamieść pod dywan, udawać, że nic się nie stało. Skandaliczne słowa kandydata do Białego Domu to nie jest już kolejny prasowy nagłówek, odsłona politycznej kampanii. A oburzenie i gniew kobiet to nie przesadna, histeryczna reakcja, jak próbują tonować niektóre media. Jakby takie słowa (i takie myślenie) były normalne. „Ale powiedzmy to jasno, to nie jest normalne” – mówiła wzburzona.

To brak szacunku dla kobiet i ich ciał. Nie można tego tolerować, żadna kobieta, żaden człowiek nie zasługuje na takie traktowanie. Choć Obama występowała na wiecu wyborczym Clinton, powiedziała, że nie chodzi tu o politykę, ale o elementarną ludzką przyzwoitość.

Enough is enough, trzeba to przerwać: „Nie będziemy tego znosić ani chwili dłużej, ani nawet do następnych wyborów”. Zaznaczyła, że głos na Trumpa będzie sygnałem dla kobiet i dziewczynek, gdzie od teraz ma być ich miejsce. Że to niebezpieczne także dla mężczyzn i chłopców, którzy szukają w życiu wzorców. Bo nauczą się, że mężczyzna może podporządkować sobie kobietę i czynić z nią, co mu się podoba.

Dodała, że silni mężczyźni nie potrzebują pogrążać kobiet, by poczuć swoją wartość. Że to hańba i tak nie zachowuje się człowiek przyzwoity.

Michelle Obama mówiła o Donaldzie Trumpie. Ale jestem przekonana, że mówiła też o Rafale Ziemkiewiczu. Jego słowa nie mają nic wspólnego z polityczną debatą, sporem o aborcję czy konfliktem postaw. To nienawiść i przemoc – na razie jeszcze werbalna.

jacas

#10

2016-10-18 15:30

Brawo demokracja cezura musi być inaczej Lemingi się pogubią


Gość

#11

2016-10-18 15:35

Głupia aż strach.

Gość

#12

2016-10-18 15:51

nie będę komentował bo i co....zero,
Jan Kowalski

#13

2016-10-18 16:01

Ale obłuda. RAZ trafił w punkt. Nic ciemniaki nie rozumiejo :))))))))

ZenonUstka

#14

2016-10-18 16:07

Dzięki próbie waszej cenzury zamówiłem sobie jego trzy ksiązk. W lsitopadzie zamówie kolejne trzy.


Gość

#15

2016-10-18 16:15

Nic dodać nic ująć.
Trutka

#16 Re: TAK DLA CENZURY!

2016-10-18 16:22

#2: wwwwwwwwwwwwwwwwwwww - TAK DLA CENZURY! 

 Każdy może się wypowiadać publicznie. Ale wolność słowa kończy się tam gdzie następuje naruszanie wolności i godności innej osoby. Wypowiedzi tego pana są po prostu obrzydliwe i taki język nie powinien mieć racji bytu w debacie publicznej. Tak samo nie popieram niektórych haseł kobiet, haseł, które są obraźliwe. Tyle, że pan Ziemkiewicz jest osobą publiczną, ma do dyspozycji środki masowego przekazu, a anonimowe kobiety mogą tylko krzyczeć na ulicy. 

Dale

#17 #10: jacas -

2016-10-18 16:31

#10: jacas -  Brawo demokracja cezura musi być inaczej Lemingi się pogubią

 Wolność słowa kończy się tam gdzie zaczyna się obrażanie innych. Wtedy to już nie jest wolność słowa. To chyba nie jest dla Ciebie za trudne do zrozumienia prawda?

eddy

#18

2016-10-18 16:31

Język Ziemkiewicza wobec kobiet "be". Język kobiet wobec Kaczyńskiego "cacy".


Gość

#19

2016-10-18 16:32

Nie rozumiem, dlaczego osobnik wypisujący impertynencje na Twitterze uważa się za pisarza.

Gość

#20

2016-10-18 16:40

Mężczyzna plugawie atakujący inną osobę nie zasługuje na uczestnictwo w wydarzeniu kulturalnym. Organizatorzy powinni poddać go ostracyzmowi.

Gość

#21

2016-10-18 16:47

Cieszę się, że po raz pierwszy mogę coś zrobić, aby dać wyraz temu, co myślę o tym panu. Dotąd, czytając jego wypowiedzi, czułam bezsilną złość. Pewnie go to nie skłoni do refleksji, ale, kto wie...
parmalat

#22 Re:

2016-10-18 16:49

#14: ZenonUstka -  

 Przyjemnej lektury! Jedocześnie sugeruję dorzucenie do następnego zamówienia słownika wyrazów obcych, w którym znajdzie Pan wyjaśnienie terminu "cenzura", co pomoże Panu zrozumieć błędne jego użycie w kontekście niniejszej petycji.


Gość

#23

2016-10-18 16:49

Wypowiedzi RAZ są odrażające dla każdego przyzwoitego człowieka.
ja

#24 Re:

2016-10-18 16:51

#14: ZenonUstka -  

 To zamów sobie jeszcze słownik, pomaga też w pisaniu, serio.


Gość

#25 Re: Re: Granice wolności określa prawo

2016-10-18 16:54

#17: Dale - Re:  Pełna zgoda, nasza wolność kończy się, tam gdzie naruszamy wolność drugiego człowieka. Określają to odpowiednie przepisy prawa. Naruszanie naszych dóbr osobistych można zaskarżyć na podstawie Kodeksu Cywilnego. Rzetelny twórca powinien mieć to coś, co nazywa się swoistą autocenzurą. Warto o tym pamiętać!