450.000zł corocznych dotacji na działalność ośrodka "Koteria"


Gość

/ #8 petycja moglaby byc lepiej napisana

2015-05-21 11:22

450tys to powazna kwota, chcac walczyc o powazne pieniadze, trzeba pisac powazne argumentacje. Koteria ma czym sie chwalic. Ma pomysl na koty wolno zyjace. Ma doswiadczenie i zaufanie opiekunow kotow wolno zyjacych. W Koterii priorytetem jest zwierze, a nie pieniadze.  W porównaniu do lecznic komercyjnych ma konkurencyjne ceny. Potrafi doleczac z chorob gnebiacych w szczegolnosci koty wolno zyjace, nad ktorymi inne lecznice rozkladaja rece ( bo brak izolatki, bo kot nieobslugiwalny - koci katar, grzybica, swierzb, wstrzymanie laktacji  -  co ma zrobic opiekun kotow wolno zycjacych , gdy dowiaduje sie w komercyjnej lecznicy, ze mu nie pomoga, bo nie potrafia). Dlaczego ten watek w ogole nie zostal poruszony? Miasto placi ogromne pieniadze na realizacje Programu walki z bezdomnością wśrod zwierząt, wiec dlaczego ma placic jeszcze wiecej ? Trzeba wykazac w czym Koteria jest lepsza i mimo tego, że każda dzielnica ma podpisana umowe z lecznica  komercyjna, ośrodek Koteria powinien byc szczegolnie wspierany przez miasto, bo realizuje zadania, z ktorymi inne lecznice sobie nie radza. Bo sa luki w zamowieniach ( brak wymogu izolatek wola o pomste do nieba! ) , a doswiadczenie w obsludze kotow wolno zyjacych jest tylko deklaracja mijajaca sie  z prawda. KOteria i Fundacja Argos jest jedyna znana mi Fundacja w Warszawie, ktora ma jasne zasady przyjec kotow na zabiegi, przykro mi to mowic, ale w przeciwienstwie do kilku Fundacji, ktore nie wiadomo co robia i czym sie zajmuja (nie chce tu siac propagadny nienawisci, ale sa Fundacje, ktore powinien ktos przeswietlic , bo nie slyszalam , zeby komus pomogly )  - w Koterii wszystko jest transparentne.  Nie o to chodzi by miasto placilo jeszcze , jeszcze wiecej, tylko , zeby rozsadnie wydawalo srodki. 

Cenie sobie dzialalnosc Koterii i dlatego petycje podpisalam, ale nie do konca podoba mi sie sposob argumentacji w petycji i ogolnie jej forma.