450.000zł corocznych dotacji na działalność ośrodka "Koteria"


Anonymous

#1

2015-05-19 00:26

zbyt wiele zwierząt niepotrzebnie rodzi się i umiera w męczarniach, zapadając na koci katar, panleukopenię, fiv i felv - sterylizacja jest jedynym skutecznym sposobem, aby zapobiec niekontrolowanemu rozmnażaniu się bezdomnych zwierząt, a działalność Koterii oprócz sterylizacji oferuje również leczenie bezdomnych zwierzaków

Gość

#2

2015-05-19 09:31

Nie mieszkam w Warszawie, ale znam ludzi opiekujących się bezdomnymi zwierzętami - bez Koterii nie daliby sobie rady.

Gość

#3

2015-05-19 16:19

Koteria jest ważnym miejscem gdzie kotom zawsze pomaga się. Nigdy mi takiej pomocy nie odmówiono.Życzliwi ludzie,fachowa obsługa. Kastruje tam koty wolno żyjące. Leczy, szuka domów. Takich miejsc powinno być więcej.Pokłon za ich pracę!
Joanna K.
Gość

#4

2015-05-20 17:07

Zajmuję się pomocą bezdomnym zwierzętom w swoim mieście, wiem ile to kosztuje, jak na Warszawę 450000 to nie jest wygórowana kwota a dobrodziejstwa płynące z działalności wolontariuszy olbrzymie.

MW

#5

2015-05-20 17:33

Bardzo wiele zwierząt umiera w męczarniach, z głodu, z powodu chorób. Sterylizacja kotów wolnożyjących zapoiega dramatowi tych zwierzaków. Koteria jest jedynym takim ośrodkiem w Warszawie, trzeba jej pomóc.


Gość

#6

2015-05-20 17:35

Działania na rzecz zwierząt, codzienny trud o poprawę losu tych bezpańskich ale także wyrzuconych, niechcianych, domowych, które wynikiem nieodpowiedzialności ludzkiej znalazły się na ulicy - to bardzo ważny punkt polityki społecznej miasta. Wspieram i popieram.

Gość

#7

2015-05-20 17:47

Koty to zwierzaki, które darzę szczególną sympatią. jest mi bardzo bliski los każdego z nich. Koteria pomaga w sposób widoczny - kastracje i sterylizacje, odławianie, leczenie odłowów, adopcje.
Dwa moje kocury przeszły pomyślnie kastrację w Koterii. Dzięki koteryjnym cenom było mnie na to stać.
Koty w mieście są potrzebne. nie możemy jednak być obojętni na ich los.
Dlatego zależy mi na przyznanie fundacji stałych większych środków.
Z wyrazami szacunku - Anna Chodak

Gość

#8 petycja moglaby byc lepiej napisana

2015-05-21 11:22

450tys to powazna kwota, chcac walczyc o powazne pieniadze, trzeba pisac powazne argumentacje. Koteria ma czym sie chwalic. Ma pomysl na koty wolno zyjace. Ma doswiadczenie i zaufanie opiekunow kotow wolno zyjacych. W Koterii priorytetem jest zwierze, a nie pieniadze.  W porównaniu do lecznic komercyjnych ma konkurencyjne ceny. Potrafi doleczac z chorob gnebiacych w szczegolnosci koty wolno zyjace, nad ktorymi inne lecznice rozkladaja rece ( bo brak izolatki, bo kot nieobslugiwalny - koci katar, grzybica, swierzb, wstrzymanie laktacji  -  co ma zrobic opiekun kotow wolno zycjacych , gdy dowiaduje sie w komercyjnej lecznicy, ze mu nie pomoga, bo nie potrafia). Dlaczego ten watek w ogole nie zostal poruszony? Miasto placi ogromne pieniadze na realizacje Programu walki z bezdomnością wśrod zwierząt, wiec dlaczego ma placic jeszcze wiecej ? Trzeba wykazac w czym Koteria jest lepsza i mimo tego, że każda dzielnica ma podpisana umowe z lecznica  komercyjna, ośrodek Koteria powinien byc szczegolnie wspierany przez miasto, bo realizuje zadania, z ktorymi inne lecznice sobie nie radza. Bo sa luki w zamowieniach ( brak wymogu izolatek wola o pomste do nieba! ) , a doswiadczenie w obsludze kotow wolno zyjacych jest tylko deklaracja mijajaca sie  z prawda. KOteria i Fundacja Argos jest jedyna znana mi Fundacja w Warszawie, ktora ma jasne zasady przyjec kotow na zabiegi, przykro mi to mowic, ale w przeciwienstwie do kilku Fundacji, ktore nie wiadomo co robia i czym sie zajmuja (nie chce tu siac propagadny nienawisci, ale sa Fundacje, ktore powinien ktos przeswietlic , bo nie slyszalam , zeby komus pomogly )  - w Koterii wszystko jest transparentne.  Nie o to chodzi by miasto placilo jeszcze , jeszcze wiecej, tylko , zeby rozsadnie wydawalo srodki. 

Cenie sobie dzialalnosc Koterii i dlatego petycje podpisalam, ale nie do konca podoba mi sie sposob argumentacji w petycji i ogolnie jej forma.  


Gość

#9

2015-05-21 11:52

Sterylizacja kotów miejskich to bardzo ważna działalność w strukturze miasta-ułatwia życie kotom i ludziom, same zalety.

Gość

#10

2015-05-21 12:04

Podpisałam tę petycję, gdyż nie jest mi obojętny los beztrosko porzucanych i potrzebujących pomocy zwierząt. Trzymam kciuki za powodzenie akcji, ale obawiam się, że nasze władze wykręcą się od tego mówiąc, że nie przewidują wydatku na ten cel w budżecie na 2015 r., gdyż nie został on umieszczony w preliminarzu wydatków na rok bieżący. Ale trzeba próbować.

Gość

#11

2015-05-21 12:36

Ośrodek Koteria jest najlepszą i chyba jedyną tego typu placówką w Warszawie. Takie działania powinny być obowiązkowo dotowane w cywilizowanym kraju.
Izabela Korzińska
Autor petycji

#12 Re: petycja moglaby byc lepiej napisana

2015-05-21 12:51

#8: - petycja moglaby byc lepiej napisana 

Celem petycji nie jest odbieranie talonów na leczenie bezdomnych zwierząt w komercyjnych lecznicach, bo takie leczenie również jest potrzebne - zwłaszcza w dzielnicach oddalonych od Koterii. 

Kwota 450 tys. zł rocznie z budżetu miasta, liczącego 1.7mln mieszkańców nie jest dużą kwotą. To 15-krotność podatku dochodowego, który ja rocznie płacę i chcę, aby mój podatek był przeznaczany na coś, co popieram z całego serca.

Mogę edytować petycję, więc z przyjemnością dodam to, co napisał(a/e)ś, ale bez sugestii, żeby coś komuś zabierać i przekazywać Koterii. 


Gość

#13 Re: Re: petycja moglaby byc lepiej napisana

2015-05-21 15:43

#12: Izabela Korzińska - Re: petycja moglaby byc lepiej napisana 

 Nie pisze "o odbieraniu talonow" ( rozumiem skrot myslowy) , bo jest to niemozliwe - pieniadze na Program zostaly przyznane, umowy z lecznicami dzielnice podpisaly. To nie ta sama przegrodka z pieniedzmi. Sama w wiekszosci przypadkow korzystam z dzielnicowej lecznicy. 

Ale jezeli uzasadniamy przyznanie dotacji walka z bezdomnoscia wsrod zwierzat, no to nasuwa sie pytanie, ale dlaczego dzialalnosc Koterii jest tak wazna , skoro miasto ma Program, realizuje go, dzielnice przeciez kontraktuja zabiegi w komercyjnych lecznicach. 

Z Programu dzielnice dostaly lacznie  1,6mln,w tym wiekszosc idzie na umowy z lecznicami. 

Wszystkie Fundacje w czesci 1 dotacji ( kastracja ) dostaly lacznie 580tys., w tym fundacja Argos 80tys.

Z podatku dochodowego od osoby fizycznej  gmina  dostaje 39,34 %.

 

 


Gość

#14

2015-05-21 17:12

Koteria jest jednym z niewielu miejsc opieki nad zwierzętami który wzorowo wypełnia swoją misję. Dziękuję w imieniu kotów.

Gość

#15

2015-05-21 17:27

Petycja pozwoli ograniczyć populację i tym samym uniknie się w przyszłości nieszczęścia tych wspaniałych zwierząt
Omahyra

#16

2015-05-21 19:24

Jestem za zwiększeniem pomocy dla zwierząt, w tym przypadku zwłaszcza kotów. Trzeba, w końcu, wszystko prawie uporządkować i wesprzeć instytucje, które są chętne na pomoc, ale nie mają na to środków.


Gość

#17

2015-05-23 19:27

To my ludzie jesteśmy zobowiązani do pomocy bezbronnym potrzebującym nas zwierzętom. Szlachetna , wspaniała działalność ze wszech miar zasługująca na wsparcie. Nareszcie pieniądze publiczne mądrze wydane....
Joanna K.

#18 Re: petycja moglaby byc lepiej napisana

2015-05-26 18:46

#8: - petycja moglaby byc lepiej napisana 

 Zawsze i wszysto można lepiej napisać - najczęściej. Czy nie żałujesz Szanowny "Gościu", że sam nie napisałeś takiej petycji wcześniej? Wówczas miałaby szanse być napisana lepiej.

Jakież to "ogromne pieniądze" płaci Warszawa na utrzymanie bezdomnych zwierząt, może znasz wysokość sumy? Najwięcej kosztują Warszawę durne decyzje bufetowej, nie umywa się to do 450.000 złotych.

Zanim zaczniesz coś mocno krytykować, zrob to sama.


Gość

#19

2015-05-27 08:24

To wspaniali ludzie i wspaniała placówka, a już za kilka dni w moim domu zagości koteczka, którą poznałam u nich :) Ratujmy miejskie koty!

Gość

#20

2015-05-27 09:37

Kwota przeznaczona na działalność kluczową w ograniczaniu bezdomnych kotów na terenie Warszawy jest rażąco niska.Jeżeli chcemy rozwiązać problem trzeba wyższej dotacji.Naiwnością jest założenie,że Koteria koty tylko kastruje -trafiają tam koty chore, których leczenie jest równie ważne jak sterylizacja.Koszt szczepień i leczenia jest wysoki, a dotacje przyznawane przez miasto na ten cel są bardzo niskie i dotyczy to też innych fundacji korzystających z pomocy.Doświadczenie pokazuje,że pod ich opiekę trafiają głównie zwierzęta chore.Jeśli rozumieć proporcje finansowania. to kastrujemy ,a nie leczymy zwierząt.Miast wręcz zasypywane jest bezdomnymi zwierzetami i należy postrzegać ten problem nie w kontekście marginalnym,ale niestety coraz bardziej palącym

Gość

#21

2015-05-27 10:38

Znam osoby dzialajace w koterii i widze ile dobrego i zjakim poswieceniem robia. Podziwiam i powodzenia zycze :)

Gość

#22

2015-05-27 11:48

Bardzo potrzebna inicjatywa! Koteria robi świetną robotę! Oburzające jest, że tego rodzaju ośrodek musi borykać się z problemami finansowymi!


Gość

#23

2015-05-27 13:11

Im więcej wykastrowanych kotów, tym mniej tych zwierząt w schroniskach. Koty do schronisk nie powinny trafiać, one tam tylko umierają

Gość

#24

2015-05-27 13:18

Bo działania koterii są bardzo ważne dla zwierząt żyjących w Warszawie i bardzo ważnym jest ograniczenie rozmnażania sie dziko żyjących kotów

Gość

#25

2015-05-27 13:47

Koteria wyręcza Państwo Polskie w opiece nad zwierzętami więc za to należy się rekompensata, której nie spożytkują na własne kawiarniane i obiadkowe przyjemności tylko NAKARMIĄ koty!