Petycja o sygnalizację świetlną na ul. Towarowej w Tychach

poniewaz debili trzeba uczyc kultury metodami silowymi. Bo jak mozna nazwac kierowce, ktory jedzie ze stala predkoscia widzac znak przejscia dla pieszych, migajace pomaranczowe swiatlo nad jezdnia oraz samochod przed nim, ktory sie zatrzymal celem umozliwienia pieszym przejscia na druga strone drogi? No jak? Albo debilem, albo po prostu polskim kierowca, bo 90% polskich kierowcow to polskie chamy. W wielu miejscach przydalyby sie nie tylko swiatla, ale takze porzadne progi zwalniajace, albo, specjalnie dla polskich chamow, wysuwane kolce.

Kazdy kierowca, ktory spowoduje wypadek ze skutkiem smiertelnym, powinien byc potraktowany sprawiedliwie i powaznie. Kara dla mordercy nie moze byc nizsza tylko dlatego, ze zabil siedzac wygodnie w swoim autku.

I jak sie teraz czuje ten kierowca, reprezentujacy 10% kulturalnych kierowcow, ktory sie zatrzymal dla pani z 2 dzieci? Zatrzymal sie, bo zimno, ciemno, bo pomyslal, ze piesi szli juz jakis kawal i nie wiadomo ile drogi przed nimi? Bo wie, ze jadac samochodem, nawet jesli pojedzie powoli i kulturalnie i tak droge pokona szybciej i wygodniej niz pieszy. Zatrzymal sie z szacunku dla drugiego czlowieka, a teraz pewnie bije sie z myslami i pyta samego siebie czy dobrze zrobil. Wiadomo, ze dobrze postapil, ale w tym kraju rzeczy oczywiste czesto ludziom wydaja sie dziwne. Dziwni ludzie, dziwny kraj.

A koniec koncow jest taki, ze setki osob spedza te swieta i kazdy kolejny dzien bez swoich dzieci, matek, mezow i innych bliskich im osob, poniewaz komus sie spieszylo, poniewaz jezdnia byla zbyt rowna aby jechac wolniej, poniewaz polak mysli a co mi tam, jak sobie jade moja bryczka. A jesli jeszcze ma kase i stanowisko, to tym bardziej sobie mysli: ale, ze co?