500 zł na każde dziecko bez względu na dochód i liczbę posiadanych dzieci

PIS wprowadził ograniczenia - i tak własnie powinno być.

Kryterium dochodowe to podstawa, przy dwójce dzieci i więcej, także powinny być kryteria zresztą. Powinniśmy wspomagac jedynie tych najbiedniejszych! Zgadzam się z wieloma osobami tutaj i uważam, że próg kwotowy powinien być wyższy, ale niewątpliwie powinien być.

Nie wyobrażam sobie, że osoby dobrze sytuowane rownież dostają pieniądze od państwa - to powinna być pomoc dla najuboższych.

PS. Do Państwa którzy piszą o dyskryminacji:

Proponuję zapoznać się ze słownikiem Języka polskiego, ew. nie używać słów których znaczenia nie rozumiecie (dyskryminacja miałaby miejsce wtedy, gdyby kryterium nie było i jedni rodzice dostaliby pieniądze a inni nie przy spełnianiu tych samych warunków, czyli np. dwie rodziny mają taki sam dochód na osobę, ale dostaje zapomogę tylko jedna z rodzin). Postawienie warunków do uzyskania pomocy finansowej nie jest DYSKRYMINACJĄ!!! To tak, jakbym powiedział, że ja tez chcę płacić połówke za przejazd autobusem w mieście, bo dzieci mają zniżkę, a ja też jestem dzieckiem, tyle że już dorosłym... itd. Czy to dyskryminacja dorosłych, którzy sa niewątpliwie czyimiś  dziećmi?