500 zł na każde dziecko bez względu na dochód i liczbę posiadanych dzieci

Joanna Scheuring-Wielgus (Nowoczesna) mówiła, że program "500+" przynosi wiele niespodzianek i jest niedoskonały. Jako przykład podała osobę, która odbierając niedawno świadczenia socjalne z opieki społecznej dostała sto złotych mniej.

- Jako uzasadnienie takiego stanu rzeczy usłyszała odpowiedź, że to z powodu "500+". Brakującą kwotę ma dostać później - tłumaczyła.

Gość Trójki dodała, że PiS powinno się zastanowić nad błędami, które już teraz się pojawiają.

Marek Sawicki (PSL) stwierdził, że to kolejny dowód na to, że stanowione prawo cały czas musi podlegać monitoringowi i nie da się uchwalić ustawy idealnej.

- Nie upatrywałbym w tych uchybieniach celowych błędów. Dobrze, że prezydent reaguje. Trzeba po prostu te niedociągnięcia poprawić - podkreślił polityk.

Jarosław Sellin (Prawo i Sprawiedliwość) powiedział natomiast, że ta poprawka jest oczywista. Polityk wyjaśnił, że "500+" nie jest programem socjalnym, ale inwestycją w rodzinę

Rafał Grupiński (PO) mówił, że zaproponowany cel zmian jest słuszny, ale dopiero po szczegółowej analizie Platforma zabierze głos w tej kwestii.

- Prawdopodobnie ją poprzemy - zaznaczył polityk

Krzysztof Szczerski (Kancelaria Prezydenta RP) tłumaczył z kolei, że prezydent w tej sprawie zareagował szybko, ale nie pospiesznie, gdyż ta poprawka była przygotowana już wcześniej

- Dotyczy ona przede wszystkim dwóch elementów zmiany w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, aby zabezpieczyć alimentacyjne świadczenia niezależnie od programu "500+" - podkreślił.

Piotr Apel (Kukiz'15) powiedział, że jego partia już wcześniej zgłaszała problem świadczeń alimentacyjnych. Jak mówił, wszystkie zgłoszone poprawki nie zostały jednak uznane.

- Tak jak zawsze w takich przypadkach PiS ma klapki na oczach i idzie po swoje - dodał polityk

Goście "Śniadania w Trójce" mówili również m.in. o ustawie medialnej. Zapraszamy do wysłuchania audycji

Tytuł audycji: Śniadanie w Trójc

Data emisji: 23.04.201